widzial juz ktos swoje mieszkanie?
onlyifyouwant
rozumiem ze juz mozna wchodzic na budowe. byl ktos ? jakie wrazenia?A to pewna informacja, że już można wchodzić na teren budowy? A czy można też oglądać w środku mieszkania? My byliśmy z mężem w niedziele w okolicy to niestety tylko za płotu patrzyliśmy jak idą prace
podobno juz sa pierwsze wejscia.
Aaha, w takim razie czekamy na relację tych co już byli
Witam wszystkich sąsiadów W zeszłym tygodniu byłam na budowie, oglądałam swoje mieszkanie (budynek M1). Wrażenia jak najbardziej pozytywne. Mam mieszkanie z wykończeniem, ale na ten moment można zobaczyć stan deweloperski. Z niecierpliwością czekam na możliwość obejrzenia wykończonego mieszkania.
Można wejść, byliśmy, widzieliśmy. Nie można tylko wyjść na balkon ("BHP"). Do tego jeśli ktoś bierze mieszkanie z wykończeniem to nie będzie mógł wejść w trakcie wykończenia, ci biorący "deweloperkę" mogą wchodzić do samego końca.
Wszystko wydaje się stać na swoim miejscu zgodnie z planem. Wiadomo że szczegóły będziemy jeszcze sprawdzać: Stan stolarki, tarasu, izolację, tynki, wylewki...
Droga przez osiedle nie wydaje się aż tak złym wąskim "tunelem" jak myśleliśmy i te 3 skośnie ustawione bloki bardzo ładnie się prezentują. Szkoda że kiedyś pewnie wszystko będzie zastawione samochodami.
My jeszcze naszego nie widzieliśmy, ale nie wiem czy można już oglądać w M4.
Jako mieszkaniec 3 etapu dobrze wam radzę wnikliwie przeprowadzać oględziny lokali. Atal niechętnie udostępnia mieszkania do odwiedzin przed ich odbiorem i faktycznym zakupem. Tylko wtedy macie szansę coś poprawić/zmienić - potem egzekwowanie czegokolwiek od dewelopera to droga przez mękę. Kupującym mieszkanie z wykończeniem polecam zażyczyć sobie 2 odbiory- przed i po wykończeniu. Po położeniu płytek, tynków itd. nie będziecie mogli sprawdzić wielu niedoróbek. Polecam sprawdzić akustykę ścian żebyście nie mieli jak u mnie wodospadu w sypialni. Podobnie ma się sprawą wykończenia - sprawdzajcie je mega szczegółowo. U mnie np klamki w drzwiach "fachowcy" Atala przykręcili 2 śrubkami wskutek czego po czasie odleciały. Podobnie listwy przy podłogowe. Same panele poukładali z uszkodzonych desek przez co podłogą się zapadła. Pod płytki w łazience nie położyli wystarczającej ilości zaprawy i zaczęły się łamać. I tak mógłbym długo wymieniać... dnia Nie 13:19, 04 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
@wrathchild - dzięki za info, dlatego właśnie bierzemy mieszkanie bez wykończenia i zamierzamy skorzystać z pomocy przy odbiorze.
Czekamy aż położą izolację, jak się zrobi chłodniej to chcemy zaprosić pana z kamerą termowizyjną. Na oględzinach zauważyłem trochę braków przy oknach, które trzeba będzie skontrolować.
Ekspertyzę akustyczną trudniej zrobić i trzeba by wejść do drugiego mieszkania - na to raczej nam nie pozwolą.
Na co jeszcze zwracać uwagę?
Korzystałem z pomocy wykwalifikowanej osoby przy odbiorze - bardzo mi to pomogło, włącznie z tym, że Atal chciał mnie oszukać zawyżając metraż mieszkania. Żałuję tylko, ze nie zrobiłem odbioru przed i po wykończeniu, względnie kupiłem opcję z wykończeniem. Może gdyby to wszystko było gołe udałoby się znaleźć usterkę wpływającą na wadliwą akustykę ściany. Teraz powodów może być tysiąc od fuszerek dewelopera po rozwiercenie i zakucie instalacji przez sąsiada. Temat proceduję z Nadzorem Budowlanym i Sanepidem - zobaczymy co z tego będzie.
Gdybym wiedział jak to wygląda przed zakupem to bym żądał ekspertyzy akustycznej od dewelopera przed zakupem, względnie oczekiwał umożliwienia przeprowadzenia takich badań.
Z czyjej pomocy korzystałeś przy odbiorze? Może być tutaj albo PW.
Wydaje mi się, że ekspertyzy akustycznej nie można żądać, a co najwyżej grzecznie prosić. Odpowiedź prawdopodobnie już znam: Takie a takie pustaki, wszystkie normy grają, ekspertyz nie oferujemy. Przecież oni nawet inwentaryzacji instalacji nie robią, jak chcesz to musisz w odpowiednim momencie wejść na budowę i zrobić to sam.
Podejrzewam że łatwiej i taniej odżałować kilka centymetrów grubości ściany i samemu zrobić izolację akustyczną (nad czym zresztą poważnie się zastanawiam).
To żadna tajemnica, firma reklamuje się w internecie, oto ich strona: http://odbioryarchitekt.wix.com/odbiormieszkankrakow
Dopóki jesteś klientem przed zakupem mieszkania możesz żądać wszystkiego - po zapłaceniu kasy zapomnij żebyś cokolwiek wyegzekwował. Nie pustaki a "wspaniałe" bloczki silikatowe. Polecam lekturę ich dotyczącą - w necie opisane jest sporo. Popatrz sobie jakiej grubości są ściany międzymieszkaniowe i potem pomyśl co się dzieje gdy ktoś zza ściany wkuwa w nią geberit albo rury. A potem popatrz w umowę, akt notarialny, regulamin użytkowania mieszania po odbiorze i sprawdź jakie masz narzędzia do egzekwowania swoich praw. My, jak się okazało nie mamy żadnych.
O zrobieniu własnej izolacji też myślałem, ale po rozmowie z fachowcem nabrałem wątpliwości. Ścianka z wełny mineralnej na stelażu zabierze 6-10 cm powierzchni i wycisza dość dobrze dźwięki powietrzne (odgłosy rozmów, sprzętu audio itd). Co do dźwięków materiałowych już tak dobrze nie jest.
Kolejna akustyczna perełka to wentylacja, która zamiast spełniać swoje przeznaczenie służy za nasłuch sąsiednich mieszkań. Osobiście znam sąsiadów, którzy pozatykali otwory wentylacyjne bo nie chcą słuchać co się dzieje pod czy nad nimi. Dodam, że ta sama firma, która instalowała wentylacje na III etapie działa też u Was.
Właśnie o to chodzi, jeśli mam już umowę deweloperską (a mam), to nie widzę nigdzie sposobu, żeby takie rzeczy na nich wymusić. Standard wykończenia jest znany i zatwierdzony (wspomniany silikat). Ciężko mi sobie wyobrazić, że przychodzę do nich z żądaniem przeprowadzenia "na wszelki wypadek" ekspertyzy akustycznej, a Atal tak sobie to zrobi.
Po lekturze umów, forum i rozmowie z budową widzę że opcje są takie: Nie kupować, albo kupić i zobaczyć jak bardzo źle będzie w praktyce i rozwiązywać problemy na własną rękę. O wentylacji też już niestety słyszałem.
Jako mieszkaniec 3 etapu dobrze wam radzę wnikliwie przeprowadzać oględziny lokali. (...) Kupującym mieszkanie z wykończeniem polecam zażyczyć sobie 2 odbiory- przed i po wykończeniu.
Z lektury wątku wynika, że sam takiego podwójnego odbioru nie przeprowadziłeś, zatem pytanie kieruję do ogółu - ktoś skutecznie wyegzekwował taki wariant? Próbowałem, ale w Atalu trafiam na mur - odbiór jest jeden i czas na niego przychodzi w dużym uproszczeniu po finalizacji prac wykończeniowych.
Jeśli komuś się udało, jakich argumentów użył?
W dniu wczorajszym udało się nam z mężem obejrzeć mieszkanie w bloku M4. Czas takiego "zwiedzania" trwa około 40 minut. W trakcie tego można zrobić sobie wstępne pomiary. Co do dodatkowe odbioru przed wykończeniem również wiem, że Atal tego niestety nie praktykuje.
Gdybym miał coś poradzić - powiedzcie Atalowi, że jeżeli nie chcą się zgodzić na kontrolę i sposób wykańczania to w takim razie chcecie kupić mieszkanie bez wykończenia. Wtedy macie pewność odbioru mieszkania w stanie deweloperskim. Uwierzcie mi, że jakość ich wykończenia i późniejsze niekończące się poprawki, o ich wyegzekwowaniu nie wspominając to droga przez mękę - gdybym przy zakupie miał tę wiedzę, którą mam teraz nie brałbym mieszkania pod klucz. Dodatkowo na etapie budowy zróbcie sobie 2-3 wizyty w mieszkaniu - przecież to nie musi się nazywać "odbiór". Zabierzcie ze sobą kogoś kto się zna na budowlance, róbcie zdjęcia a wszystko co złego zauważycie zgłaszajcie na piśmie Atalowi.
Z innej beczki - czy ktoś z M4 ma mieszkanie wychodzące na blok G4 (136D) III etapu? Jak oceniacie odległość między budynkami? Gdyby ktoś podczas oględzin lub odbioru dysponował profesjonalnym dalmierzem to byłbym zobowiązany za informację ile kilometrów nas dzieli dnia Czw 12:42, 22 Paź 2015, w całości zmieniany 2 razy
Panie w biurze sprzedaży mają zwymiarowane mapy. Odległość między blokami to 13-14 metrów. Zarówno między etapami (3 i 4), jak i między budynkami na "czwórce".
Jeszcze tylko dołączyć wszędobylskie ogrodzenia (i ogrodzenia do ogrodzeń) i mamy pełny obraz naszej drogiej myśli urbanistycznej.
Jeżeli ich mapy wyglądają tak samo jak plany mieszkań to chyba lepiej to jednak samemu zmierzyć
Można wejść, byliśmy, widzieliśmy. Nie można tylko wyjść na balkon ("BHP"). Do tego jeśli ktoś bierze mieszkanie z wykończeniem to nie będzie mógł wejść w trakcie wykończenia, ci biorący "deweloperkę" mogą wchodzić do samego końca.
Wszystko wydaje się stać na swoim miejscu zgodnie z planem. Wiadomo że szczegóły będziemy jeszcze sprawdzać: Stan stolarki, tarasu, izolację, tynki, wylewki...
Droga przez osiedle nie wydaje się aż tak złym wąskim "tunelem" jak myśleliśmy i te 3 skośnie ustawione bloki bardzo ładnie się prezentują. Szkoda że kiedyś pewnie wszystko będzie zastawione samochodami.
Ja tez bylam na inwestycji w stanie deweloperskim i wydawalo sie ok, ale przeraza mnie akustyka scian, bo slyszalam ze z tym ciezko, wiec chyba warto isc na odbior mieszkania z kims kto to sprawdzi. Moja znajoma na innej inwestycji Atala miala krzywa 1 sciane, nierowno polozne plytki w lazience, niedokladnie pomalowane sciany gdzie byly przeswity, rysy itp. W sumie ponad 40 usterek i kolejny miesiac na poprawki..
Nie rozumiem czemu nie mozna wejsc na inwestycje w trakcie wykonczenia skoro ja za to zaplacilam, wiec chcialabym zobaczyc jak posuwaja sie prace.
Co do zastawiania drogi samochodami to mam nadzieje, ze nie ma takiej mozliwosci, bo mimo wszystko jest to waska droga i nie bedzie gdzie parkowac. Przy III inwestycji jest wiecej przestrzeni, ale przy IV to juz inna bajka.. Nie chcialabym zeby ktos parkowal przed budynkami i chyba na to musza sie zgodzic inni mieszkancy.
Co do lokalu pod M4 slyszalam od sasiadki z poprzedniej inwestycji, ze ma tam powstac sklep Freshmarket i beda do niego mieli dostep inny mieszkancy z okolicy.
Sprawdzić akustykę ścian będzie Ci ciężko, nie ma jak tego zrobić fizycznie. Zarządasz badań od Atala to odmówią powołując się na atesty dostawców megaizolacyjnych silikatów. Sama takie badania będziesz mogła zrobić po odbiorze - koszt kilka tysięcy a ewentualne egzekwowanie usterki skończy się kampanią sądową. Wiem co piszę, walczę z tematem kilka miesięcy a końca nie widać.
O wykończeniach mieszkań przez Atal pisałem wcześniej, mam skromną nadzieję, że u mnie wytrzymają ciut dłużej ponad dzień, w którym sprzedam swoje wymarzone rezidens (jak dotąd się na to nie zapowiada bo co rusz coś się sypie).
Odnośnie parkowania to Atal co etap zwęża ten cudotwór pod tytułem ciąg pieszo jezdny (coś identycznego jak zlew fekalno oblucyjny tudzież krzesło elektryczno siedzeniowe) . Zapomnij, że nie będą tam parkowały samochody, jedyna nadzieja w tym, że u Was jest więcej miejsc w garażu. Ale i to pikuś o ile trafisz na takich samych współmieszkańców jak etap 3 czyli garaż pusty a na osiedlu pozastawiane zakręty i obsrane przez psy trawniki.
Witam, chciałam zapytać czy są może na forum właściciele mieszkań z ostatnich kondygnacji? Jeśli tak to czy ktoś przed zakupem mieszkania dopytywał mieszkańców wcześniejszych etapów jak wygląda kwestia dogrzania tych mieszkań w zimie. Ostatnie piętro, duże okna, wysokość pomieszczeń i do tego takie małe grzejniki. Ja własnie zastanawiam się nad zakupem ale to budzi moje obawy. I jeszcze chciałam zapytać o kwestie czynszu, bo to co mówi Atal chyba nie pokrywa się do końca z rzeczywistością... Mieszkańcy wcześniejszych etapów raczej negatywnie wypowiadają się o zarządcy i jego sposobie naliczania opłat:(
Z tego co wiem to etap 3 i 4 ciezko porownywac, bo sie troche w miedzyczasie zmienily standardy jesli chodzi o ocieplenie, potrojne szyby w oknach itp. Inaczej jest tez rozwiazana wentylacja, bedzie mechaniczna na 4 etapie. Takze wyjdzie w praniu dopiero... Nie wiem czy grzejniki sa "male"? Ja mam raczej wrazenie ze sa z zapasem dobrane mocowo... O samo dogrzanie bym sie nie bal, choc fakt ze koszty moga byc wyzsze jak ktos lubi cieplo...
Ja swoje mieszkanie na ostatnim pietrze juz widzialem. Welny jest grubo nawalone nad sufitem wiec moze nie bedzie zle... Na lato przewidzialem juz instalacje pod klime...
Generalnie jak na moje niewprawne oko to robota wyglada na staranna... Oczywiscie na odbior wezme fachowca.
O ile wiem to u nas na III etapie wentylacja też jest mechaniczna (membrany napędzane wiatrem bądź elektrycznie montowane na dachu oddzielnie dla każdego mieszkania). Na IV etapie montuje ją ta sama firma - o ile nie poprawili wyciszenia to też będziecie mieli głuchy telefon z sąsiadami przez kratki i okapy. A z kolejnymi z III etapu będzie można przybijać piątki przez balkon także intensywne współżycie z sąsiadami mamy wszyscy od Atala w gratisowym pakiecie.
Z tego co wiem to na III etapie są wspólne kanały wentylacyjne dla pionu. Na etapie IV każde mieszkanie każde mieszkanie ma zamontowany wentylator (o regulowanej mocy) i osobny przewód wentylacyjny.
@Sober - skad masz takie informacje ze na etapie IV jest osobny kanal wentylacyjny dla kazdego mieszkania?
Czy to oznacza ze kazde mieszkanie ma osobne kanaly wentylacyjne dla okapu, pokoju oraz lazienki/toalety?
Z tego co widziałem, to wełny nie brakuje. Do tego pilnują, żeby izolować murłaty i unikać przemarzania. Trzyszybowe okna 0.6 też na plus. Mam lekkie wątpliwości co do samego montażu okien (piana lub wełna między murem a oknem). Na razie na oko/przyłożenie ręki nie wygląda alarmująco, ale poważnie myślimy o termowizji.
Te poddasza są często obniżane na jakieś 290-310 cm., tak że kubatura maleje. Ale to już w gestii nabywcy - można się dogadać z Atalem, można samemu zrobić po odbiorze.
Wentylacja i akustyka - czas pokaże. Ale po ilości rur na rzucie i wielkości komina mam poważne podejrzenia, że każde mieszkanie ma osobny "kanał", więc na herbatkę z sąsiadem jednak trzeba się będzie przejść na inne piętro.
W dniu dzisiejszym byłam na budowie.kupiłam mieszkanie z ogródkiem w budynku M1. Ogródek wydawał się znacznie mniejszy niż na rzucie mieszkania załączonym do umowy deweloperskiej.czy ktoś z oglądających miał podobne wrażenia?