VW 1200 ,, Smerf ".
onlyifyouwant
Witajcie chciałbym wam pokazać mojego Blue/Smerfa czy jak go tam zwą.Garbus 1200.
Rocznik w papierach 1965, a jaki to widać.
Silnik 1200ccm/35KM.
Kupiony na urodziny więc uparłem się ze ma być ten i już, tym bardziej ze gość do którego już miałem jechać na drugi koniec polski z miałem kase w kieszeni i kupiony bilet do Wawy, rozmyślił się (członek rodziny od 15 lat i młoda córa która płakała jak się dowiedziała, oczywiście nie byłem zły pożartowałem i powiedziałem ze jbc może do mnie zadzwonić to w czymś pomogę) i przepadł mi oryginalny 68 savanna beige, cóż ale był jeszcze ten jako opcja ,,awaryjna". Po sprzedaniu UAZa z silnikiem 2.9 V6 miałem parę groszy i kupiłem to to.
Juz od lat siedziałem w temacie więc wiedziałem mniej więcej czego szukać a ze cena była okazyjna to nie marudziłem.
Co prawda po przejechaniu 1km niemal się zapalił (na stacji benzynowej zauważyłem dym z komory silnika...).
Poprzedni właściciel nie mógł znieść wydechu i wygłuszył komorę pianką która od ciepła głowic i wydechu zaczęła spływać na silnik i topić okraszając wszystko piękną klimatyczną mgiełką, a ze był wieczór to wyglądało to złowrogo.
Pomyślałem sobie wtedy ,,oho zaczyna się, znów ta sama heca" I tak też jest do teraz. Ciągle coś dłubie poprawiam i idę w jedynym słusznym Californijskim kierunku
Zdjęcie po zakupie:
URL=https://imageshack.com/i/npoqe3j][/URL]
Potem od razu wymieniłem opony na używane, ale w niezłym stanie. Przód 155/65 a tył 175/70.
Pierwsze co zrobiłem po przyjeździe to było skrócenie tych potykaczy, od razu dźwięk się poprawił a moje kostki przestały być fioletowe.
Tak na dobry start, od zawsze odkąd oglądałem w 2008r wnętrza Tyki czy Majkiego wiedziałem ze muszę go mieć:
Shortshifter EMPI T-Handle, short.
Nastepnie kupiłem masę uszczelek (klapy, komplet do drzwi kosztowało to fortunę ale przynajmniej wiem ze mam to z głowy. Oprócz tego doszedł Olej 15w40 Liqui Moly z molibdenem i płukankę też od tego samego producenta (nie wiem co było lane i ile razy zmieniane, wolałem się tego pozbyć) pomyślałem ze jak stracę kompresję czy coś to przynajmniej będę wiedzieć na czym stoję (w maluszkach nigdy nie spotkałem się z potwierdzeniem mitu ,,mechaników" więc się nie bałem). Komplet łożysk które wymagały wymiany w kołach, i zwrotnice na przód obniżane 2,5 cala. I jeszcze różne inne rzeczy jakich nie pamiętam.
Tak wygląda na nowych zwrotnicach:) Teraz już nie ma też listwy na tylnej klapie (choć na zdjęciu jeszcze jest).
Niestety wnętrze pomimo lekkiego ogarnięcia i wywalenia konsoli wciąż wymaga lat świetlnych pracy.
Ciągle coś poprawiam i dłubię i powolutku wychodzę na prostą
na osttnich zdjęciach wyglada juz fajnie
na osttnich zdjęciach wyglada juz fajnie
Zgadzam się z Roycem