ulubione "momenty"
onlyifyouwant
Jako że jest tu kilku kinomaniaków, chciałbym, byśmy porozmawiali o scenach filmowych, które uważamy za najwybitniejsze, przy oglądaniu których zawsze podskakuje adrenalina, tudzież nie możemy powstrzymać się od śmiechu. Na pewno każdy z nas ma takie, które nigdy się nie znudzą, nawet jeśli zawsze przewija je po kilka razy…Moim zdecydowanym „numerem jeden” jest zakończenie „Rozmów Kontrolowanych”. To niesamowite, że można było tak trafnie przewidzieć przyszłość, podczas gdy ludziom w Polsce wydawało się, iż nasz kraj nareszcie stał się wolnym.
Filmem, w którym świetnych momentów jest najwięcej, jest zarówno dla mnie, jak i dla większości z Was Miś. Film gdzieś tak w 1/3 składa się z perełek. Wymienię tu choćby początek, z brawurowo zagranym przez Jana Kociniaka milicjantem, dialogi babć w kiblu, scenę z „dziedzicem pruskim”, rozmowę przez telefon z kierowniczką w kotłowni, wynoszenie mebli z domu Ryszarda, „wyngiel je we wiosce”, no i legendarnego „Wesołego Romka”, oraz „łubudubu”
Poza tym zawsze jarały mnie sceny pościgów. Miedzy innymi dlatego od wielu lat jestem fanem Jamesa Bonda, szczególnie podoba mi się ta z „Goldfingera”, gdy to Aston Martin DB5 uciekał przed mercedesami W100, oraz początek „Golden Eye” (ten sam Aston z Ferrari 355, w pięknej górskiej scenerii).
Jeśli chodzi o klasyki komedii z DeFunesem, to najbardziej rozwala mnie motyw z przedrzeźnianiem się z księdzem w „Żandarm na emeryturze”.
Na razie tyle. Jak sobie jeszcze coś przypomnę to dopiszę…
Wszystkich moich ulubionych momentów w filmach jest sporo, więc ograniczę się do tych najlepszych podnoszących adrenalinę:
"Czas Apokalipsy":
Scena z surfowaniem no i wszystko od momentu gdy pojawia się Brando...
"Pewnego razu na dzikim zachodzie":
Motyw z zabiciem całej rodziny na początku, wybiega mały chłopiec, który przeżył, zabójcy wychodzą z ukrycia, patrzą się na dzieciaka, dzieciak na nich i słynny tekst; Co z nim robimy Frank??? i odpowiedź :Teraz kiedy zna moje imię..... i strzał (Leone genialnie to nakręcił)..
"Imię Róży": W zasadzie to cały film, ale zwłaszcza motywy z Salvatore, kłótnia Connery'ego ze ślepym Jorge o śmiechu, sceny w płonącej wieży i moment jak Connery dociera do biblioteki w wieży i..Dobry wieczór czcigodny Jorge..., a i jest tam piękny motyw jak kamera najeżdża na klasztor o świecie (rozkurw) i dużo więcej scen jeszcze (z Bernardem, akcja Slatera/Adso z kobitą-jedna z najlepeszych scen erotycznych w historii kina, na tv4 kiedyś jakieś barany puściły okrojoną scenę..purytanie....)
Pociąg życia-motyw jak facet się kobicie skarży, że go z partii wyrzucili (tą partię w duży nawias bo to Żydzi, którzy sami się deportują co by uniknąć prawdziwej wywózki do obozu), a ta bluzkę zdziera, cycki pokazuje i pyta: to chyba więcej warte niż Marks???? (w sumie uważam, że cycki są ciekawsze od jakiejkolwiek ideologii hehehehe)
Po za tym mnóstwo scen z filmów Kusturicy, Tarantino, Menzla, potem więcej o nich napiszę...
A z naszych of course z "Misia", "Nic śmiesznego" ze starszych filmów Wajdy ("Danton" motyw końcowy jak dzieciak recytuje Robespierreowi Deklarację Praw Człowieka i obywatela i wyraźnie czuć , że ten sprzeniewierzył się wyszystkiemu co tam zawarte-w ogóle pojedynek aktorski Depardieu-Pszoniak -miazga)...
A no i motywy z filmów Pythonów czy Allena hehehe, ale to się jeszcze opisze, dużo tego
ja jako miłośnik filmów nieco niższych lotów uwielbiam sceny z obu części Hot Shots! i Airplane z Lloydem Bridgesem w roli gamoniowatego dowódcy i prezydenta w Hot Shots, i kontrolera lotów nadużywającego wszystkich możliwych substancji. podobnie uwielbiam Nielsena w roli Franka Drebina: "-Udawałem wszystkie orgazmy". w serialu Police Squad- pierwowzorze Nagiej Broni występowała też postać pusybuta, który za łapówkę umiał udzielić odpowiedzi na każde pytanie z każdej dziedziny, zresztą serial godny polecenia, wiele gagów w Nagich Broniach było z niego zaczerpniętych. Dalej w Robin Hood- Faceci w Rajtuzach jedna z początkowych scen gdzie łucznicy strzelają płonącymi strzałami, a wieśniacy przeklinają Mela Brooksa, ślepy sługa Robina oglądający Playboya dla niewidomych i scena powitania:
-To by się nie zdarzyło, gdyby pana ojciec żył. -On umarł? -Tak! -A matka? -Zmarła na zapalenie płuc. No tak, pana nie było. -Bracia? -Wszystkich zabiła zaraza. -Mój pies, Pongo? -Przejechał go powóz. -Złota rybka, Goldie? -Zjadł ją kot. -A kot? -Udławił się rybką. Dobrze być znów w domu,|prawda panie?
, pojawienie się rabina Tuckmana, przemowa Robina do ludzi z Sherwood- parodia Churchila, i wiele innych.
z innego kina wymienię tylko Szarże konnicy we Władcy Pierścieni, atak Helikopterów w Czasie Apokalipsy. ogólnie jednak wciąż szukam filmów które zadowoliły by mnie w sensie scen batalistycznych, w związku z moim ostatnim zainteresowaniem czasami Rzymskich Legionów.
lubię też scenę z Zemsty Sithów Execute Order 66. bardzo inspirująca. więcej napiszę jeśli coś sobie przypomnę.
uwielbiam Nielsena w roli Franka Drebina: "-Udawałem wszystkie orgazmy". w serialu Police Squad- pierwowzorze Nagiej Broni występowała też postać pusybuta, który za łapówkę umiał udzielić odpowiedzi na każde pytanie z każdej dziedziny, zresztą serial godny polecenia, wiele gagów w Nagich Broniach było z niego zaczerpniętych. nie da się ukryć, iż Leslie też był genialnym aktorem (obok martina chyba najlepszy komediowy z USA, nie licząc czeplina), ale wydaję mi się, iż został "niewolnikiem jednej postaci"
http://www.youtube.com/watch?v=2TVooUHN7j4&feature=fvwrel
http://www.youtube.com/watch?v=qgxgpC0QzzM&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=qPB4sbH5HH0&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=YMTBIFzvNII&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=iA_DPVH_osg
http://www.youtube.com/watch?v=_qsXNvG_eG0
http://www.youtube.com/watch?v=4nWmllfg25g
http://www.youtube.com/watch?v=cKg2PE-hpSk&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=bB2OLIGRzzM
http://www.youtube.com/watch?v=bwGg_F7s7xg
póki co tyle
nie oglądałem "Adwokata Diabła", ale słyszałem od wielu ludzi (nawet bardzo katolickich) że to świetny film, więc trzeba będzie kiedys zobaczyć
http://www.youtube.com/watch?v=1mojGryKRPo
scena z miotaczem i od 6.00 ja sem nikoho nie zabil, ja sem Czech
nie oglądałem "Adwokata Diabła", ale słyszałem od wielu ludzi (nawet bardzo katolickich) że to świetny film, więc trzeba będzie kiedys zobaczyć
film być zajebiaszczy, do tego pewien radosny zespół metalowy ze Szwecji (z klimatów nieco cięższych ), zrobił utwór, gdzie tekst to cytaty z tegoż radosnego filmu..:
"In spite of all imperfection/I'm a fan of man
The worm is my rose too
Many my name/But one and the same/
Chaos being/ and the everlasting flame"
MIŚ to zbiór najlepszych momentów w historii polskiego kina! mnóstwo smaczków jest w 'Weselu', na pewno kojarzycie
http://www.youtube.com/watch?v=1mojGryKRPo
scena z miotaczem i od 6.00 ja sem nikoho nie zabil, ja sem Czech czyli trzeba znać języki obce...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Maciek, chodzi Ci o wajdową ekranizację dzieła Wyspiańskiego (fajnie oddany psychodeliczny klimat utworu, ale scena z obcięciem kurze skrzydła mnie wkurwia), czy film z Audi TT w roli głównej?
jeszcze było inne Wesele o lekko lewackim przesłaniu,ale niestety pomału oddającym to co w Polsce się dzieje(przedstawienie Polski jako totalnego rozpierdolu gdzie każdy jest sukinsynem dla każdego)
dwie sceny mi przychodzą na myśl
Śmierć Angelo Delacrose granego przed mistrza Anthonego Quinna który mówi Do Johna Gottego,że do grobu nie można zabrać nic ,nic poza honorem
a także Scena z Upadku gdzie Micheal Douglas czyli De Fense robi zakupy w Mc Donaldzie
jeszcze było inne Wesele o lekko lewackim przesłaniu,ale niestety pomału oddającym to co w Polsce się dzieje(przedstawienie Polski jako totalnego rozpierdolu gdzie każdy jest sukinsynem dla każdego)
a także Scena z Upadku gdzie Micheal Douglas czyli De Fense robi zakupy w Mc Donaldzie to było genialne!
http://www.youtube.com/watch?v=F-ZKKI5aCfY
rozpierdol
"szwabska mordo"
http://www.youtube.com/watch?v=Aaz1c4hZMNg
Uprzedzam,można umrzeć ze śmiechu
Zdzisław Dyrman wymiata.
A swoją drogą to nawet nie wiedziałem że powstał film na podstawie tej powieści...
no to była jedna ekipa ,Wesoły Romek, Ludwik Pak(tak nazywa się ten aktor od Dyrmana ,Bene Rychter i duet Himilbach,Maklakiewicz
młody Zborowski też daję radę i nieboszczyt tegoroczny Żentara,też świetny zapomniany aktor, to się wręcz mitycznie ogląda,w tonach tego kału który się promuje obecnie ,celebrytów, ale po co na ekranie pokazywać ludzi z krwi i kości skoro wszystkie zniewieściałe młode szczurki pragnęły by o takich ludziach zapomnieć
http://www.youtube.com/watch?v=_lM5SER8YcI&feature=related
i scena ze spadającym czołgiem, także początkowa z Hannibalem którego miały zjeść psy i sposób w jaki sobie poradził. ogólnie bardzo pozytywnie oceniam film kinowy.
dalej z komedii chyba moje ulubione sceny starć słownych Van Hellsinga z Drakulą, czyli Mela Brooksa z Lesliem Nielsenem w Draculi- Wampirach bez Zębów. i jedna z ostatnich:
"-Renfield jesteś już wolny, nikt już nie będzie twoim panem.
-Rzeczywiście.
-Chodź Renfield.
-Idę, Panie."
z innej beczki scena z Fight Clubu w której Jack dowiaduje się kim jest Tyler, oraz finał kiedy bomby ekspolodują, zresztą sam film jest genialny.
http://www.youtube.com/watch?v=f5cL-h3Pj1o
1) scena z ,,Dziecka Rosemary" jak podchodzi do kołyski i widzi swoje dziecko, które ma oczy szatana i zaczyna mu śpiewać kołysankę. coś niesamowitego
2) ostatnia scena ,,Tańcząc w ciemności", gdzie bohaterka grana przez Bjork czeka na śmierć i zaczyna śpiewać, aż w końcu zapadnia się otwiera i zostaje powieszona. jeden z nielicznych filmów, na których płakałem
3) ,,Obywatel Kane", jak Kane leży na łożu śmierci i ostatnie słowo jakie wypowiada to enigmatyczna ,,Różyczka"
4) scena jak rycerz gra w szachy ze Śmiercią w ,,Siódmej Pieczęci" Bergmana
5) ostatnie minuty ,,Melancholii" von Triera jak trójka bohaterów czeka na koniec świata siedząc w szałasie na wzgórzu i nagle w ich stronę zmierza kometa
6) psychodeliczne sceny z ,,Mechanicznej Pomarańczy", jak ten gang w dziwnych maskach pije mleko w barze, a potem napada na ludzi
widze że moje "typy" były zdecydowanie najbardziej banalne
daj spokój każdy lubi co innego
fakt , że w całej Serii z Harrym jest sporo takich momentów choć ja fanem tych filmów wielkim nie jestem to niektóre momenty naprawdę wgniatają w fotel
"Harry nikogo nie faworyzuję, nienawidzi po równo żółtków , żydów , murzynów , , " a co sądzi o Meksykanach? Harry co sądzisz o Meksykanach?
- są najgorsi
hehe
Clint jedyny aktor do tej roli
http://www.youtube.com/watch?v=PrQPboVg1Uk kult!
swoją drogą ciekawe czy ta scena miała wpływ na to, że 30 lat później Pieczka został świętym Piotrem
od 4.04
http://www.youtube.com/watch?v=SmcZoCywq3E
ja pierdolę!!!!!
ale trzeba znać cały film
Top 10 filmów wszechczasów
rewelacja!
do swojej listy dodaję scenę ze "Skyfalla", w której Bond otwiera garaż i oczom widzów ukazuje się Aston DB5 z "Goldfingera".