Grzybica u świnki morskiej
onlyifyouwant
...więc pani od przyrody ma w sali dwie świnki morskie, mamę i córkę (tak na marginesie nie bardzo umie o nie dbać. _-_ Mają ogromne poidełko nie czyszczone od wieków, całe zielone. Babka twierdzi, że trzeba kupić nowe bo to się już nie nadaje. Koniec końców i tak ja kupię poidełko i trochę po chamsku powiem jej, że je się czyści. XD). Dzisiaj zauważyłam, że jedna z nich ma na tyłku dwa miejsca bez futerka, więc podeszłam do pani i zapytałam, czy świnka łysieje, na co ona odparła, że chyba ma grzybicę.Stwierdziłam, że w takim razie spróbuję kupić jakiś płyn na grzybicę.
Tylko teraz pytanie - ile takie coś może kosztować i jak się tego używa?
Już jak wygląda to sobie poszukam albo spytam w zoologicznym. XD
Grzybicy nie da się leczyć samemu, musicie wybrać się z nią do weta. Od razu zaznaczam, że nie będzie to tania wizyta.
W ogóle to odizolujcie tę drugą świnkę. Grzybica się przenosi, a jak i ta druga się zarazi, to będzie problem. To ciężka choroba. Swoją drogą to tę drugą świnkę również wypadałoby przebadać.
co to jest!? Forum o świnkach morskich czy o chomikach! Świat spada na psy. A tak poza tym to ona ma inne sprawy na głowie. Uważam że zwierzaków futerkowych nie powwinno trzymać się w szkole._Ja kiedy była w gim czyścimy zwierzaka. Zabierz się lepiej za czytanie książki od biologi. Nie nie mów że nie umiem nic bo właśnie studiuje weterynarię.
//moonvelvet
co to jest!? Forum o świnkach morskich czy o chomikach! Świat spada na psy.
Chciałbym Cię przywołać do porządku. Przecież temat jest założony w dziale "Kącik innych zwierząt". Po to został utworzony ten dział, aby nie zaśmiecać reszty forum.
Dzięki gusiek, zerknę, czy druga świnka nie ma ubytków w futerku i powiem pani o tym odizolowaniu (chociaż pewnie stwierdzi, że nie ma jak i jeszcze na mnie nawrzeszczy, a biedne prosiaczki zostaną tak jak były). c:
Chomi, zamiast się czepiać to może wykazałabyś się z tymi swoimi studiami i pomogła?
I jeszcze do mnie masz pretensje, jakbym to ja była winna temu, że pani trzyma świnki w szkole. Przecież ja tylko chciałam pomóc. _-_
No i radzę na przyszłość zwracać uwagę na to, w jakim dziale jest dany temat, zanim na kogoś naskoczysz. "
O Boże biedne zwierzaki. trzeba zaprowadzić je do weterynarza. Po co trzymać zwierzęta jak się o nie nie dba. Swoją drogą Inka to zawsze można zgłosić do takiej jednej organizacji, na rzecz ochrony świnek Oczywiście tu adresu nie podam, bo wyjdzie, że reklamuje _-_. Oni zabiorą każde zwierzę w złym stanie i są to ludzie rozsiedleni w całej Polsce.
Jezu, wolę nie zgłaszać własnej nauczycielki do żadnych Animalsów, Tozów czy innych takich. XDD
Czyli nie ma żadnych typowo świnkowych "kremów" na grzybicę?
Ale to taka cicha organizacja, nie stawia mandatu, najwyżej zabiorą i skończy się upomnieniem.
Kremów nie ma, są płyny, ale to Ci tylko wet wypisze.
//no podaj już adres tej organizacji, cel uświęca środki.
moonvelvet
Łe, to szkoda... D:
Cóż, może się uda panią namówić na tego weta, a jak nie, no to mnie pozostaje kupić to nieszczęsne poidełko... D:
http://www.swinkimorskie.eu/
A tu możesz opisać cały problem (trzeba się zarejstrować)- http://www.swinkimorskie.eu/forum/index.php
Jezu, moon już się tak nie wkurzaj xDDD
//Czy ja się wkurzam? Toż to ja z uśmiechem na twarzy napisałam XD
moon
Werka - organizacje nie mogą zabrać czyjegoś zwierzęcia od tak. Musiałaby nie mieć zapewnionych odpowiednich warunków bytu, czyli jedzenia i wody lub musiałaby żyć we własnych odchodach (czyli jednym słowem syf). Jak już to lepiej zawiadomić sanepid - w ogóle nie powinno być zwierząt w szkołach, a co dopiero chorych.
Niestety tylko wet. Pójdź do dyrki i powiedz, że skoro zdecydowali się na świnki, to niech zapewnią im odpowiednie warunki.
Z tym się nie zgodzę. Bo są to ludzie dorośli i nic w stylu Tozu czy Animalsów. Często dogadują się z właścicielem, aby polepszyć warunki bytu zwierząt i je po prostu zabrać. Ale se róbcie i uważajcie jak chcecie. Bo przecież caviarnia, to stowarzyszenie ludzi, którzy są jak TOZ D:
A TOZ to niby dzieci? Owszem, mogą pogadać, ale rozmowę może wykonać każdy człowiek. A zabrać bez zgody szkoły nie mają prawa, ot co.