ďťż

pomózcie prosze- pelet z wiurów

onlyifyouwant

Witam jestem stolarzem i posiadam od niedawna peleciarke chińczyka 7.5KW chciałem sie spytac o wytwarzanie peletki z wiurów bo nie chce wychodzić, posiadam matryce FI 8 jest dotarta bo przerobiłem już ok 2 tony materiału(to była męka) docierałem ja z otrebami zytnimi, dopiero kiedy przepuściłem ten sam materiał kilka razy powstała peletka, a przede wszystkim surowego materiału nie chce ciągnąć próbowałem juz nawilżać i nic to nie pomoglo. Sprzedawca proponuje mi lepiszcze ale wątpie żeby to miało wpływ na pobór matertiału, który się mieli i nie podchodzi pod rolki.Posiadam wiórki przeważnie sosnowe, rolki ustawione mam zgodnie z instrukcja Jesli macie jakieś pomysły lub doswiadczenie z tym związane prosze o podzielenie się ze mną.
Pozdrowiam


jakie rozdrobnienie materiału i jaka wilgotność?
To są wiórki z frezarki ,grubiarki, strugarki,piły itp jak coś strugam to nie przekraczam wiórka grubości 3 mm jeżeli już to bardzo sporadycznie .
Jak już wcześniej pisałem początkowo mieszałem to z otrębami żytnimi jakoś szło najlepiej jak się wrzucało to samo jeszcze raz to miało być niby to docieranie tak mi zalecił sprzedawca.Tak męczyłem około 2t.
Teraz próbuje same wiórki i lipa nic nie idzie tylko się mieli wiórki mają wilgotność materiału który obrabiam czyli od 8 do14/16 % próbowałem je nawilżać ale nic to nie daje .
Ostatnio wyczyściłem matrycę i rolki próbowałem samych trocin z pod piły 18% i nic rolki mam ustawiane na tekturze 0,5mm.
Jak macie jakieś doświadczenia lub pomysł co jest to proszę będę wdzięczny za każdą podpowiedź.
Wątpię żeby dodanie lepiszcza co sugeruje mi sprzedawca maszyny miało akurat na to jakikolwiek wpływ
ja bez problemowo wrzucam od razu trociny ze stolarni i śmiga pellet piękny szklisty i twardy. Jedynie co to cienki bo mam matryce 6mm i chyba przejdę na 8mm. i nawet dużo pyłu nie ma. Nie stosuje też żadnych lepiszczy i żadnych rzeczy tego typu.
Nakręcę filmik jak będziesz zainteresowany to Ci prześlę.
Posiadam peleciarkę chińska 15kw z kręcącymi się rolkami a stojącą matrycą. W dziale zakładałem o niej temat to możesz poszukać. Jak masz jakieś pytanie to pytaj tu albo na pw pozdrawiam tomeg_t


Dzięki za odzew tomeg_t a możesz coś podpowiedzieć np. jak docierałeś matrycę czym i ile czasu czy też masz 7.5 kw bo już słyszałem głosy że do trocin ( wiórów)to jest za słabe z jakiego gatunku drewna masz wióry i czy dodajesz jakieś lepiszcze.
pozdrawiam

No właśnie 15 kw to jednak różnica. Czyli z mniejszą nie miałeś do czynienia?
I czym docierałeś matrycę u mnie fi 8
A może masz znajomków którzy coś działali na7.5 .
nie ma za co

napisałem u góry że nie dodaje żadnych lepiszczy trocin sypię od razu z worka od stolarza. Drzewo to mam z tego co wiem bo się bardzo tym nie interesowałem to modrzew i sosna chyba.
To moja pierwsza peleciarka.
Matrycę docierałem trocinami z olejem może w sumie jakieś 2h
Nie mam nikogo znajomego co mieli wogóle coś wspólnego z peletem bo 90% osób nie wie co to wogóle jest

Ja kupiłem 15kw bo również słyszałem że z mniejszą mocą nie uzyska się szklistego peletu z drzewa. Ale nie powiem Ci czy to jest prawda hehe
maklo400 zapomnij o robieniu na tej maszynie pelletu z wiórów o wilgotności 8% bez dodatkowego nawilżania surowca. Wyjścia są dwa: kondycjoner, co zdecydowanie się nie opłaca lub zamontowanie instalacji z której będzie "kapała" woda na rolki maszyny. Po kilku chwilach takiego kapania rolki złapią surowiec i przecisną go przez matrycę. Woda powinna kapać cały czas przy tak suchym surowcu.
Mam między innymi taką maszynę i potwierdzam że jest ona za słaba do twardego surowca jakim są trociny. Co prawda da się na niej robić pellet z trocin ale nie uzyskasz wydajności większej niż 40 kg/h i nikt mi nie wmówi że jest inaczej. Co do lepiszcza to sprawdza się na tej maszynie, warunkiem jest jego bardzo porządne wymieszanie z trocinami. Lepiszcze można też rozpuścić w gorącej wodzie, przez co zwiększysz wilgotność surowca i wtedy podawanie wody nie będzie potrzebne.
Te maszyny robią najlepszy pellet jeśli trociny mają wilgotność rzędu 20% przy odpowiednim rozgrzaniu matrycy otrzymasz pellet o wilgotności 10-12%
set80 czy ty masz jakieś do doświadczenia z lepiszczem jakie to lepiszcze i w jakim stosunku musi być żeby ćoś z tego było czy to co piszą sprzedawcy czli 2% to prawda czy kolejny kit. Na wydajności mi nie zależy bo robię to dla siebie grunt żeby nie przekroczyło to sensownych kosztów i tona peletu nie wyszła mi droższa niż np. tona miału.
Dzwoniłem tu i tam między innymi do producenta peleciarek podpowiedzieli mi jak ustawić rolki zwilżyłem lekko materiał i ruszyło ciągnie pięknie ale pelt się nie klei ma wyraźne pęknięcia jego twardość pozostawia wiele do życzenia krótko mówiąc jak wezmę do ręki to go rozgniotę stąd pytanie o lepiszcze jeżeli faktycznie miało by to być ok. 2% to jeszcze mógłbym to przełknąć bo i tak silnik bierze między 15 a 20A więc dalsze brnięcie w koszty nie będzie miało sensu lepiej chyba będzie dalej się męczyć i palić trociny.
Za wszystkie podpowiedzi serdecznie dziękuje i pozdrawiam.
Lepisze którego ja używam to lignobond. Możesz je kupić na przykład tutaj:
http://allegro.pl/lepiszcze-peleciarka-brykieciarka-pellet-brykiet-i1848675972.html
dodaje się 3-4% Worek 25 kg to mniej więcej dwie tony pelletu. Tak jak wcześniej pisałem musisz to bardzo dobrze wymieszać. Ja wcześniej jak nie miałem mieszalnika robiłem to w betoniarce, surowiec z lepiszczem kręcił się minimum 20 minut i był w sam raz.
Co do zużycia energii to żeby na tej maszynie zrobić dobry pellet, zużycie prądu musi oscylować w okolicy 20A, chociaż ja mam pewne zastrzeżenia co do dokładności tego amperomierza.

Spróbuj zrobić jeszcze taki myk. Przygotuj sobie trocinę o wilgotności 18-20% Wrzuć ja do pelleciarki, wylecą Ci rozpadające się kluchy, zrób ich z pół wiaderka. Po czym ponownie wrzuć to wszystko do pelleciarki. Po kilku razach wyleci dobry pellet a zużycie prądu skoczy do około 25A. W tym momencie dodaj nowego surowca i wsypuj go tyle aby utrzymać około 20A, co w praktyce oznacza powolne wsypywanie. Akurat te maszyny muszą wpaść w odpowiedni rytm żeby zaczęły wypluwać dobry pellet, jeśli nie będziesz przerywał zasypywania to są szanse że nawet bez lepiszcza zrobisz w miarę porządny pellet.

A tak na marginesie: wilgotność trocin 20% + 10% wapna budowlanego potrafi zdziałać cuda
Dzięki za te podpowiedzi napewno skorzystam cieszę się że na tym forum są tak konkretni ludzie,swoją drogą to fakt i ja też to zauważyłem że przy 20A wychodzi w miarę tylko że silnik ma max 15A jak trochę tak pochodzi to grzeje się jak szlak aż go termik wyłącza .
Zauważyłem jeszcze coś nie wiem czy u ciebie też tak jest ale jak się na chwile zatrzyma ten sprzęt ( np. na 2-3min) i ponownie zastartuje sypiąc materiał to pierwszych parę peletek wylatuje znacznie bardziej zbitych tak jakby się zastygły w matrycy.
Jeszcze raz dziękuje za pomoc pozdrawiam.
Jest dokładnie tak jak piszesz i dlatego właśnie ten silnik jest za słaby do pelletowania trocin, a sprzedawcy doskonale sobie zdają z tego sprawę i co jest smutne, okłamują kupujących kiedy tylko się da, wiesz jak jest, zapłaciłeś to spadaj.
Matryca ma około 2 cm średnicy i jest rozgrzana spokojnie do 100 stopni więc jeśli zatrzymasz maszynę to pellet, który się akurat w niej znajdował bardzo mocno się rozgrzewa co powoduje że jest porządnie scalony.
Zobacz czy w skrzynce rozdzielczej przy termiku masz taki suwak (nie w każdej chinole montowali), można nim zmieniać obciążenie przy którym termik rozłącza napięcie. Ustaw najwyższą wartość to zyskasz trochę czasu zanim silnik się wyłączy.
Ja w silniku zamontowałem termometr i wyłączałem maszynę gdy się rozgrzewał do 90 stopni, przeważnie trwa to około 3 godzin przy spokojnym zasypywaniu.
Mam taki suwak i ustawiłem go na 16A to i tak więcej niż powinno być na końcu jest 18A jesteś pewny że silnik przeżyje takie eksperymenty nie bardzo się na tym znam ale mój ojciec jest elektrykiem i mówił że nie powinienem przekraczać 16A nigdy ci się nie spalił motorek,a może te chińskie mają jakieś inne normy.
Wracając do poprzedniego postu to chodziło ci o grubość matrycy tak.
Próbowałem ten manewr z wapnem ale chyba zrobiłem za suchy materiał bo ledwo zacząłem sypać to maszyna się zapiekła i zatrzymała teraz chyba będę musiał wyczyścić matrycę.

Z tego co piszesz wynika jeszcze że gdyby materiał przechodził wolniej przez matrycę byłby lepiej sklejony co prawda spadła by wydajność ale jak mam to puszczać 2 razy to nie wiem czy gra nie była by warta świeczki zwłaszcza że przy zastosowaniu jakiegoś przełożenia silnik nie były tak obciążony.
Co o tym sądzicie ? .
Copyright (c) 2009 onlyifyouwant | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.