Jaką magią się posługujecie?
onlyifyouwant
Często to pytanie chodzi mi po głowie.Ja osobiście dopiero jestem początkująca i jeszcze nie wybrałam jaką magią chcę się zająć.Zastanawiałam się nad wicca co wy na to?Może znacie lepsze?Polecicie mi jakąś?Ktoś mi kiedyś powiedział, że praktykowanie tylko jednego rodzaju magii, to jak owijanie swoich zdolności w pieluchę. Trzymam się tej zasady, praktykuję wszelkie rodzaje magii, które wydadzą mi się odpowiednie, nie ograniczam się
Oczywiście trzymam się przy tym etyki i zdrowego rozsądku.
Ja posługuje się rodzajem białej magii czyli (dobrej, pomagającej.etc) użyłem już kilka zaklęć i czarów i niektóre nie działają lecz parę zadziałały czyli się powiodły i głęboko wierzę i mam dużo wiarę, przy odprawianiu czy wypowiadaniu zaklęcia lub czaru, bo wiem że magia istnieje w rzeczywistości.
Chyba, że ktoś nie wierzy w magię, zaklęcia i czary i nie ma w tym co robi wiary to przecież proste, że to co używa nie zadziała. Ja zawsze ma wiarę w to co mówię i wierzę w to co robię i dlatego zaklęcia działają i się powiadają mi się z sukcesem, lecz niektóre są bardzo niebezpieczne Np.Wicca.itd
Z zasady poprawię Cię, że magia nie ma rodzajów. Nie ma magii białej, czarnej, szarej czy czerwonej. To tylko łatki jakie nadają jej ludzie.
Magia jest jedna, potężna, nieokiełznana, otaczająca nas z każdej strony. To od nas zależy w jaki sposób ją wykorzystamy.
Masz rację nie ma rodzajów, magii a ja myślałem, że są teraz wiem, że ludzie sobie to wymyślili magię, czary, zaklęcia, rytuały, uroki możemy wykorzystać do złych zamiarów lub dobrych zamiarów, albo by nam pomogły lub kogoś zaatakowały...
W takim razie skoro nie ma tego całego podziału to się zastanawiam czy jest zasada trójpowrotu?
Z tego co mi wiadomo jest coś takiego. Dlatego odradzam wszytkom rzucanie klątw Funkcjonuje wiele praw kosmicznych które opisane są w niejednej książce, a i w internecie pewnie sporo tego jest. Nie wszystko tam opisane wydaje mi się prawdziwe, a nawet się wykluczają. Zasady trójpowrotu (znałem dotychczas pod inną nazwą) i karmy są w przeze mnie uznawane i respektowane. Warto jeszcze pamiętać o równowadze. Jak coś bierzesz to coś dawaj w zamian. tak jest bezpieczniej.
Oczywiście, że istnieje podział w magii.
1. Czarna i biala magia.
2. Wysoka magia i niska.
To sa dwa naturalne podzialy, wszelkie inne podziały sa sztuczne.
Zajmuję się magią kilka lat i o ile podział na wysoką i niską znam i stosuję (choć wg mnie między nimi jest duży "środek") to absolutnie nie znajduję zrozumienia dla podziału na magię białą, czarną, zieloną czy fioletową w grochy. Podzielisz się uzasadnieniem swojego zdania?
Wynika to z budowy i struktury wszechświata, magia nie może byc sztuczna, wszystko co sztuczne, jeżeli oczywiście to czlowiek dostrzega, jest nic nie warte, bo sztuczne to inaczej tez udawane, bez pokrycia w rzeczywistości. Zaczyna sie od tego czy uznajemy Boga i jakiego Boga. Bog jest dwubiegunowy mesko żeński, biegunowośc dwupolarnośc nadaje dynamikę wszystkiemu co zyje. Zycie to napięcie, nie ma zycia bez napięcia. To napięcie czuje się między kobieta i mężczyzną, bo to sa bieguny, czlowieka jako calości. Rzeczywistośc sklada się z mroku i światla, to chyba oczywiste, jest tez szarośc, ale szarośc jest jedynie granicą przechodzenia między jednym i drugim niczym więcej, jest stanem przejściowym, nietrwalym, między dwoma wielkimi stalymi stanami jakim jest czerń i biel, inaczej mówiąc światlo i jego brak. Yin Yang pokazują dobrze ta zalezność wszechświata. Nie che zaglebiać sie w niuanse teraz i szczegóły, chce wyrazić się generalnie, żeby było jasne co mam na myśli.
Wg pewnych przekazow starożytnych magow, na początku byla magia światła, mowiąc inaczej biała, chociaż jest to nazwa malo przekonywująca, ona jedynie zastepuje nazwę magii światla.
Otóz wg tej legendy o powstaniu magii, znaleźli sie ludzie, ktorym nie chcialo się przechodzić cięzkie i żmudne próby w magii światła, dlatego opanowywali jedynie podstawy tej magii otwarte dla poczatkujących i dodawali dalej od siebie i w ten sposób powstala magia mroku. Wszystko co rodzi sie w mroku jest nieudolnym wykrzywionym nasladowaniem tego co rodzi sie ze światła. Mówi sie że Bóg jest światlem. Ponieważ dzisiejsi ludzie zatracaja coraz bardziej zdolności magiczne, staja się przecietni i masowi, jeżeli zetkna się z czarna magią może im sie wydac cudem i łatwo nimi przy jej pomocy zawladnąć, tym bardziej że proponuje ona szybkie rezultaty. Magia Biala propunuje dluga drogę, ale prawą, bez szkody dla innych, dlatego trzeba poczekać. Dam przykład, jeżeli chcesz cos osiągnąc przy pomocy bialej magii to musisz poczekać na to az siły opiekuncze przygotują grunt, tak żeby nikt na tym nie poniósł szkody, trzeba cierpliwie czekać nawet dlugo, a w czarnej magii lamia wszystkie zasady i idzie sie po trupach do celu, ponieważ luidzie sa niecierpliwi ida na to, a geniusze astralni czarnej magii potrafia juz czlowiekowi wmówić, że nic sie nie dzieje i jest wszystko ok w danym momencie czasu operacji magicznej, ale przeciez i geniusze nie sa w stanie zapobiec skutkom negatywnym i wtedy zaczynaja się problemy gdy człowiek zaczyna placic za to co zrobił. Przyslowiowy pakt zawarty z diablem o duszę jest niczym innym jak wyrzeknięciem sie zasad nieszkodzenia, aby uzyskac jakies "dobro". Czarna magia jest faktem i działa jest rzeczywistością tak jak rzeczywistościa jest mrok, nie może jednak rownac się z bialą magia czyli magia światla, ktore przezwycięża każdy mrok. Wystarczy zapalic latarke w mroku, żeby o tym sie przekonać. Mrok nie jest w stanie pokonać nawet najmniejszego promienia światla.
Nie ma żadnych magii typu czerwona, zielona itd, bo te kolory sa jedynie rozszczepiniem bialego swiatla.
Wg pewnych przekazow starożytnych magow, na początku byla magia światła, mowiąc inaczej biała, chociaż jest to nazwa malo przekonywująca, ona jedynie zastepuje nazwę magii światla.
Otóz wg tej legendy o powstaniu magii, (...) Zanim jeszcze odpowiem, jak ja to widzę, to zapytam o jeszcze jedną rzecz.
Zafascynowała mnie legenda, o której piszesz i ten starożytny przekaz, o którym wspominasz. Skąd pochodzą ten przekaz i ta legenda? Z jakiego okresu i miejsca? Starożytność to przedział kilku tysięcy lat, a chciałabym dowiedzieć się więcej o tych właśnie przekazach.
Źródła o kótrych ja pisze mają jak minimum tradycje 50 tysięcy lat, a nie kilku tysięcy lat. Chyba rozumiesz,że to nie jest przekaz pisany, jest przekazem ustnym od nauczyciela i sprawdzam towarzyszaca mu wiedzę praktycznie przez 30 lat i widze rezultaty. Moge zaproponować, praktykę i tylko ona może przkonać czy to jest prawda. Bo prawda jest poza slowami. Magia jest wiedza tajemną i nie dla profanów, jedynie dla adeptow, ludzi inicjowanych. Inicjacja jest zaś podlączeniem adepta do źródła tej wiedzy i mozliwości energetycznych. Każdy ma taka możliwośc wejścia w ten proces, wymaga on jednak spelnienia warunków jakie spełnia egregor, czyli pole siły i informacji w obrebie danej struktury w naszym przypadku magicznej. istnieje zawsze poziom otwarty dla wszystkich, z ktorym moża sie dzielic bez ograniczeń, istnieje poziom ukryty, tylko dla adeptow. Każda scieżka magiczna jest nauka hermetyczną, zamknietą. Jest ona zainte5resowana poszukiwaniem adeptów, dlatego zawsze jest otwarta wstepnie, aby zachecić,. ale nie może otworzyć sie wiecej bez inicjacji i wtajemniczenia, ani bez surowych prób. Dlatego na forum ja nie będę o wszystkim mowił, Dlatego zaproponowalem gg, gdzie mogę powiedziec więcej, Jeszcze wiecej moge ujawnic w prywatnych rozmowach w realnych warunkach woidząc czlowieka naocznie, wiedząc z kim mam do czynienia.
Od zawsze istniała walka o infromację i wiedzę, a także istnialo ukrywanie wiedzy, bo zawsze byla konkurencja, dziś mówi sie o tym powszechnie, że mamy społeczeństwo informacyjne i kto ma przewage informacyjna ma wladzę. A wladza daje spokój. czym jest dzisiejsza wiedza i nauka, to sa przecieki ze starozytnych nauk tajemnych. Starozytni kapłani i magowie wiedzieli to wszystko oraz o wiele więcej niż wspólczesna nauka, mam na mysli wiedze o czlowieku, jego mozliwościach paranormalnych. Istnieje również dezinformacja, która wprowadza w blad i falsz. Wg mnie 99% dzisiejszych ludzi, ktorzy interesuja sie magia są w ogromnym błedzie pod wpływem różnych dezinformacji na ten temat. Bo nie ma literatury obiektywnej na rynku na ten temat, bo ta wiedza byla zawsze ukrywana niezaleznie od czasow historzycznych. magia jest ponad historyczna, ponadczasowa, mam na mysli magię autentyczna a nie wymyślona dla tlumu gapiów. każdy czlowiek normalny i zdrowy, szuka moiżliwości zdobycia przewagi nad innymi. Istnieje tylko problem w jakim celu, zadna struktura magiczna nie da takiej pzrewagi paranorm,alnej w ręce czlowieka indywidulanego, jeżeli nie bedzie miec pewności, że nie wystapi przy pomocy tejk wiedzy pzreciwko niej samej. tak mysli każda struktura zarowno cZarniomagiczna, jak i bialomagiczna, Róznica miedzy czarna i białą bedzie tylko taka, że czarna bedzie wymagać lojalności wobec siebie, a innych możecie niszczyć, przy pomocy pzrewagi, bialomagiczna będzie wymagać nie szkodzxenia także wobec wszystkich innych.
Rzecz jest w tym czy w gole masz predyspozycje do tego, zeby zajmowac sie magia. To nie jest zabawa i mozna sobie zdrowo nagrabic.
Ja osobiscie zajmuje sie kregami runicznymi.
Jestem na stronie/forum nowy. W magię wieżę od dziecka. Tylko teraz coś trzeba z tą wiarą zrobić. Czytając wasze posty doszedłem do wniosku, że bez medytacji się nie obejdzie, ale co potem? Chodzi o to, że wiem, że nie lubicie dzielić się swoimi czarami, które sami odkryliście i które działają, ale czy macie chociaż jakiś klucz, żeby te zaklęcia odkrywać? Co do magii, jak zacznę ją praktykować, to będzie to magia biała.