jaką brykieciarkę do małej produkcji?
onlyifyouwant
Witam wszystkich jestem nowy na forum chociaż zdążyłem je już dosyć dogłębnie przestudiować ale do rzeczy.Chciałbym produkować brykiet z słomy ale tylko na własne potrzeby z wg. na iż mam trochę słomy własnej a i jest możliwość otrzymania od sąsiadów w zamian za sprzątnięcie z pola. Chciałbym tym brykietem ogrzewać dom a dokładniej dwa domy gdyż mam dwa gospodarstwa w dwóch różnych miejscowościach na szczęście położonych blisko siebie. Mam sprzęt do zbioru słomy mam gdzie ją przechować.
Chcę zasięgnąć waszej opinii jaką brykieciarkę wybrać, jaki rozdrabniacz ogólnie chciałbym zrobić to w miarę przyzwoicie żeby zrobienie tego brykietu było niezbyt czasochłonne. Liczę się z kosztami ale przeliczając koszt zakupu węgla do ogrzania tych dwóch budynków to w przeciągu 3 lat powinno mi się to zwrócić. Dodam że nie szukam nie wiadomo jakiego sprzętu tylko takiego który zrobi robotę i produkt końcowy będzie dość dobrej jakości oraz żebym nie musiał stać z widełkami lub łopatą i pakować słomę do rozdrabniacza lub do zbiornika brykieciarki. Wiadomo jak to jest na roli czas jest bezcenny i zawsze go mało.
pozdrawiam i czekam na jakieś złote myśli i podpowiedzi.
oraz żebym nie musiał stać z widełkami lub łopatą i pakować słomę do rozdrabniacza lub do zbiornika brykieciarki. Wiadomo jak to jest na roli czas jest bezcenny i zawsze go mało.
Nie znajdziesz takiej maszyny, która będzie pracowała sama, tak dobrze to nie ma. Co do maszyn to dobry jest taki zestaw.
http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=TYV1hGkVKDo&feature=endscreen
Traktuj to tylko jako przykład, bo cena tych maszyn jak dla mnie jest nie do przyjęcia, i jak na potrzeby własne to wyłożenie takich pieniędzy się w ogóle nie kalkuluje. Najlepiej to samemu zbudować taką lub nieco mniejszą maszynę, wówczas będziesz wszystko o niej wiedział. Na słomę sąsiadów to nie licz, licz tylko swoją, bo jak się dowiedzą że robisz z niej brykiet, to darmocha natychmiast się skończy. Jeszcze taka uwaga co do tych dwóch pieców co to ma w nim być spalany brykiet, jak mają podajniki to dobrze, a jak nie to trzeba będzie wstawić, bo ciągłe palenie brykietu piecem bez podajnika, jest praktycznie niemożliwe, między innymi dlatego proponowałem maszynę o mniejszej średnicy brykietu.
co do pieca z podajnikiem to nie mam możliwości zamontowania ale za to ma kto podkładać także można powiedzieć że podajnik jest
co do tego żeby nie stać przy tym cały czas to własnie chodziło o taki rozwijak do bel bo cena rozdrabniaczy na 2,3 i więcej belek po prostu powala
Do praktycznie każdego pieca można zamontować podajnik, oczywiście tłokowy w drzwiczki pieca, co do tego kogoś to w nocy będzie spał, a piec wygaśnie. Do tego rozwijaka można zrobić pomost i też będzie na więcej niż jedną belę.
ciekawe ile taki rozwijak może kosztować bo nigdzie nie znalazłem
Tańszej nie znalazłem. Wykonywana na zamówienie bez wałka i hydrauliki będzie tańsza
http://allegro.pl/rozwijarka-do-bel-i2906977398.html
http://allegro.pl/rozwijarka-do-bel-slomy-i2878971908.html
a co powiesz kolego o takiej rozwijarce
a czy taka brykieciarka na własny użytek wystarczy
http://allegro.pl/brykieciarka-do-slomy-8000zl-netto-i2894228074.html
jakiej mocy masz przyłącze energetyczne ?
a czy taka brykieciarka na własny użytek wystarczy
http://allegro.pl/brykieciarka-do-slomy-8000zl-netto-i2894228074.html
Ktoś na forum przestrzegał przed takimi ślimakowymi maszynami z Aledrogo, cena przyzwoita ale maszyny już nie.
co do przyłącza to muszę sprawdzić ale chyba coś koło 25kw
no właśnie co do tych brykieciarek z aledrogo to nie wiem sam cena kusi ale ciekaw jestem jak z żywotnością chociaż ja nie potrzebuję nie wiadomo jakiej maszyny bo raptem te 100-150 belek słomy miałbym do przerobienia chyba że by coś jeszcze wpadło
także nie wiem sam czy porywać się na taką brykieciarkę czy ona wytrzyma te 100-150 belek?