-30 kg.....
onlyifyouwant
Witam. Nazywam się Karolina .Ważę 103 kg przy wzroście 170 cm.Chciałabym schudnąć te 30 kg. Nie wiem czy mi się uda. UWIELBIAM JEŚĆ.
Tak bardzo chciałabym schudnąć. Próbowałam nie raz. I co? Jak zwykle wytrzymałam kilka dni i koniec! eh.... pozdrawiam
Nie wiem czy jeszcze przeczytasz moją odpowiedź
Karolina jeśli masz możliwość i pieniądze to powinnaś skonsultować się z dietetykiem. On pokieruje cię, a także szybciej zrzucisz zbędne kilogramy.
Jeśli jednak nie masz takiej możliwości to powinnaś sama lub z małą pomocą osób doświadczonych ustalić sobie dietę. To nie jest takie trudne, po prostu przymnij, że będziesz zjadać 1200 kcl dziennie. Zorganizuj 5 posiłków w ciągu dnia. Śniadanie ok.450 kcl, drugi i trzeci posiłek 140 kcl, obiad 350, a kolacja 120kcl. Posiłki w równych odstępach czasowych np. co 3 godziny. Posiłki nie powinny zawierać ciężko strawnych produktów, słodyczy, napoi słodkich (typu cola,pepsi, soki hortex, tymbark, energetyki ) czy białego pieczywa, soli, pikantnych potraw, jeśli chcesz dodać smaku zupie daj wegetę WARZYWKO, zamiast śmietany dodaj jogurt naturalny. Najlepiej zakup sobie książkę z tabelami kalorycznymi. Włącz także w to sport. Jeśli twoja forma jest słaba zacznij od spaceru czy przejażdżek rowerem. Gdybyś miała jednak ochotę na spróbowanie czegoś mocniejszego to polecam Ewę Chodakowską ( najlepiej polubić ją na facebook'u). Twój pierwszy trening powinien być dla początkujących, by przy twojej wadze nie obciążać stawów. Proponuje skalpel. Pamiętaj o tym aby raz w tygodniu urządzić sobie dzień dyspensy i szaleństwa. Tak na początek. Jeśli masz ochotę na słodkie bierz tabele kaloryczne do ręki i gnęb się ty ile to ma kalorii. Słodycze zastępuj owocami, soki kupne sokami własnej roboty ( poprzez np. blender), fastfood pieczonymi warzywami w piekarniku (marchew, pietruszka itp.) i co najważniejsze uwierz w siebie. Nie poddawaj się bo wszystko zależy od ciebie. Wszystko jest w twoich rękach. Pokaż wszystkim na co cię stać. Bądź piękną i pewną siebie kobietą. Miej chwile słabości, ale powiedz STOP. Wstań podejdź do lustra i złap się za fałdę na brzuchu. Przypomnij sobie o co walczysz.. Kim jesteś... Pamiętaj, że prawdziwa kobieta się nie poddaje!!! WALCZ O SIEBIE KOCHANA BO WARTO. NIE TYLKO DLA FIGURY, ALE DLA SIEBIE, BILSKICH I TWOJEGO ZDROWIA.
Jeśli potrzebujesz porady pisz. Będę wszystkie poty wylewać by ci pomóc.