Własny tartak = trociny = pellet?
onlyifyouwant
Witam,nie wiem czy w dobrym temacie piszę (jeśli nie, przepraszam i proszę o przeniesienie do innego działu), jeśli tak to się cieszę


Odświeżam
Jak masz np. 100kg trocin dziennie to po co Ci maszyna z wydajnością 300kg/h i silnikiem 22kw , nie wykorzystasz jej w pełni . Peletowanie to nie taka prosta sprawa , poczytaj o tym na tym forum , trzeba się nieźle namęczyć , by wyszło coś z maszyny , po za tym sama peleciarka to nie wszystko . Coś mi się wydaje że na forum ktoś opisywał tą maszynę o którą pytasz , trzeba byłoby znaleźć te posty . SZL H , to nie nazwa firmy to tylko nazwa maszyny i to chyba prototypu , nie seryjnej maszyny .
Z trocinami to nie problem, moge mieć kilka ton tygodniowo. Jeśli nawet nie, to pozostaje zabawa ze słomą. Bardzo mnie interesuje temat pelletu, chciał bym go produkować. Wiem, że nie jest to takie proste, ale nie od razu Kraków zbudowano. Trzeba próbować czegoś nowego
Powiadasz prototyp? Być moze, może być problem z częściami pewnie...
Jak tak to próbuj , ja w tym temacie Ci nie pomogę , spróbuj popytać chłopaków od peletu , tylko jak będziesz zadawał im pytania na które udzielali już odpowiedzi , to nikt się nie odezwie , sam rozumiesz , nikt nie ma ochoty powtarzać , w koło to samo .
Ok rozumiem, postaram sie jeszcze przeszukać forum, dzieki za pomoc
Tak wynika z opisu na Alegro że to prototyp , a sprzedaje to jakiś sklep , nie sam producent . Tą maszynę widziałem już dużo wcześniej na Alegro , to nie jest jakaś nowość , może odezwie się ktoś , kto miał z tą maszyną jakieś doświadczenia .
A czemu nie zainwestujesz w piec który spala trociny. Ja mam też tartak jak Ty, ogrzewam go trocinami, mam Hajnówkę z przystawką. Ale będąc na targach DREMA, spodobały mi się piece z ruchomym rusztem to dopiero wygoda no i palą mokre trociny, gdzie do hajnówki muszą być trochę przesuszone tzn do 50 %. Dodam że w domu mam na gaz (z wygody) + kominek, sprzedam trociny i zrzyny i mam na gaz ( a wcale drogo nie wychodzi). Trociny ładuje ładowarką w kontenery lub rozwożę przyczepami i mam spokój klient płaci gotówką i jest ok.
Ok rozumiem, jadę przetestować maszynę (mam do niej 100 km) i zobaczymy jak się sprawuje. Przy okazji (post wyżej) skąd jesteś i jakie macie ceny więźby dachowej?
Z wielkopolski. Więźby nie robię, tylko palety. Finansami zresztą się tata zajmuje ale z tego co wiem to 700-800zł.
Tak dodam że ja myślę o brykiecie żeby robić, o pellecie myślałem ale kurczę za dużo prądu te maszyny potrzebują i musi to być porządna linia za porządną kasiurkę żeby to działało.