problemy z odpalaniem
onlyifyouwant
witammam silnik o pojemności 1776, wszystko było ok dopóki było ciepło i nie pojawiały się przymrozki, w raz z przymrozkami przyczepił się do mnie problem z odpaleniem silnika.
Wszystko jest ok gdy auto stoi w grażu (nieocieplanym) bez problemu odpali natomiast gdy musze zostawić go na zewnątrz czasami z rana strzela focha i nie chce zapalić.
Akumulator sprawny naładowany, kręci jak głupi, pompa paliwa elektryczna działa, a silnik nawet nie zaskoczy, próba odpalenia na pych również nie daje rezultatu. Auto chwile postoi mróz puści i odpala od strzału z kluczyka. Czasami bywa ze bez problemu odpali.
Czy ktoś miał podobny problem, gdzie szukac przyczyny?
siema ,jak mi nie chciał palić na dworku przy niskich temperaturach to przyczyną było mało paliwka w baku ,wtedy ponoć wytrąca się troszkę wody i autko nie chce palić szczególnie jak postoi ....albo wilgoć w elektryce może? ...pozdro
może regulacja składu mieszanki pomoże?
bak mam zazwyczaj w połowie pełny albo cały zalany... woda wytrącać się zawsze będzie wytrącała o tym to ja wiem więc napewno jakies ilości śladowe tam będą ale raczej nie na tyle by auto wogóle sie nie odezwało nawet gdy go się pcha, wilgoś w elektryce bardziej możliwa, choć dzisiaj odpalil bez problemu mimo ze wczoraj padało u mnie i zmoczyło mi silnik bo mam wentylowaną klape silnika w nocy przymrozek i rano odpalil od strzała mimo że pełno lodu na szybach i aucie...
Musze potrzymac go na zewnątrz jak przyjda przymrozki i wtedy szukać przyczyny... jak narazie tych przymrozków za wiele nie ma...
Ale za spostrzeżenia dziękuje i zwróce na nie uwagę...