Piątek,Sobota
onlyifyouwant
Także ten tego chłopcy przyjeżdzam w ten piątek,można coś zaszaleć.Można nawet pod Factory się spotkać bo o 22 Darek kończy robotę i można tam wypić a potem gdzieś pojechać na miasto.
W sobote ponoć Clairvoyanty grają gdzieś,zobaczyłbym bo dawno nie widziałem,a przy okazji jakieś spotkanko,wiadomo.
W oba te dni można potem pójść do Czeskiego Raju albo Stacji Pub .
W piątek miałbym czas od 16 jakoś bo wcześniej będe łaził po różnych miejscach z CV,a w sobotę jak tam chcecie
pracuje i w piątek i w sobotę do 22 minimum ;(
a pasowało by Ci Maciek o 22.30 pod Factory w piątek?
ja i pucek chętnie wpadniemy
dobra Miśki to można się spotkać tak o 16-17 jak pozałatwiam wszystkie sprawy i pójść np.do Janka do Akademika lub do Stacji Pub albo tam na Prusa na piwko a potem pojechać na Graniczną,tam się z Maćkiem ustawiłem i Darek będzie ...jak Kamil Ci pasuje lepiej na 22 tam to spoko
jakąś tam 0,7 można zrobić na Nowym Dworze (tam gdzie wtedy piliśmy Kamil jak byłeś przed Masters) a potem znowu pojechać na miasto
jeszcze Bartek chyba wpadnie bo mu pisałem smsa
a w sobotę to koncert gracie? znaczy Clairvoyant, a w jakim klubie?
Myślisz że pamiętam
no wtedy śledzie były(niedojedzone) i 0,5 litra Gieroja i jakieś piwa,sam mnie tam zaprowadziłeś,pod zadaszeniem,w okolicach Szlumpy ,wcześniej były te zlewy w WBK a jeszcze wcześniej na Niemcewicza ten koleś chodził wokół własnej osi
dalej nie pamiętasz?
chyba,że chodziło Ci o to,że nie pamiętasz gdzie gracie koncert,heh
nie no, teraz to pamiętam już tą miejscówę, to było pod mostem drogowym ! a koncert gramy w klubie Chopper, gdzieś w rynku, i gramy tylko utwory Maiden, bo to taki nieoficjalny koncert będzie, z powodu urodzin Kameckiego
to znakomicie,ostatni raz Was widziałem ponad pół rok temu a tak żebym jakoś uczestniczył bardziej w koncercie to ponad 2 lata temu jakoś więc bardzo się cieszę
nie znam tego klubu,ale co tam ,poznam
swoją drogą 19 stycznia 2007 było te zajebiste spotkanie,epickie wręcz,z łażeniem w deszczu po klubach,piciem na fosie i wieloma atrakcjami ,5 latek,łezka w oku,5 lat młodszy byłem,ale mentalnie o 10
je będę na bank!
postaram się być w piątek, ale nie obiecuję
swoją drogą ten klub Chopper to może być fajny,zobaczymy,ja właśnie w tym miejscu zawsze wracając z ulotek na mieszkanie na Niemcewicza widziałem właśnie miejsce dla klubu,po tej stronie rynku nie pamiętam zresztą by coś było
tak jakby odbieram to jako rekompensata za zamknięcie Kalogródka
dobra to taki roboczy plan dnia
przyjadę na 11,pozałatwiam coś na mieście i pojadę do Kamila na Kuźniki,potem razem przyjedziemy na rynek,zjadłbym sobie placki w Plackarni bo dawno nie jadłem
na 16-tą się z Bartkiem ustawiałem,to Janek też wtedy możesz wpaść ,to myślę tak ok.16.30 do Stacji Pub na parę piwek,potem można iść na Darka na mieszkanie,żeby wypic trochę sklepowych,kupić od razu jakieś 0,7 albo nawet litr jak będą dobre składki i na 22 się ustawiłem pod Factory to się pojedzie z Darkiem i Maćkiem którzy będą po pracy,tam można ten litr zrobić
jeszcze Borys do mnie dzwonił to można np.potem jeszcze na rynek pojechać i tam się spotkać,no albo wcześniej
wpadajcie wszyscy!
Ja chyba jednak też wpadnę, Bartkowi swego czasu wódkę obiecałem, to pół litra mogę postawić
no wpadaj,wpadaj..
świetne dwa dni,bardzo fajna wizyta w Stacja Pub z niesamowitymi czeskimi piwami(trzeba będzie tam częściej wpadać) potem lekki rozpierdol,heh wieczorem, bardzo fajne słuchanie w muzyki w Zodiaku w sobotę z wiśniówką i piwami i na koniec świetny koncert w Choperze i fajne posiedzenie przy stole z piwem i wódką,taka trochę dobitka alkoholowa
ogólnie mocny weekend,w niedziele i poniedziałek odsypiałem
oj było nieziemsko! pierwszy raz od czasu własnej studniówki urwał mi się film i szukali mnie po całym domu, podczas gdy kimałem pod drzwiami pokoju Kamila a ta czeska knajpa rzeczywiście była zajebista!
Oj super było, szkoda tylko że zaliczyłem wtedy małe bankructwo, ale warto było
Jeszcze raz Bartek dzięki, że nie zgubiłeś mnie i Janka jak po te 0,7 się wybraliśmy, bo jako jedyny z nas kontaktowałeś wtedy ...choć Janek na chwilę się "zgubił" z tego co pamiętam heh
.choć Janek na chwilę się "zgubił" z tego co pamiętam heh możliwe, nie pamiętam