O muzyce ogólnie
onlyifyouwant
O zespołach i tak dalej. Zaczęło się od rozmowy na shoutboksie także wybaczcie jak trochę personalnie zacznę od GN'R.Od razu Werka mówię że cokolwiek pisałam o nich w temacie "Polecam" może być nieco przedawnione, bo od tego czasu naczytałam się nowych newsów, nowych książek (aktualnie kończę autobiografię Duffa McKagana) i mogły mi się pozmieniać niektóre opinie Ale powiem wam że Gunsi się ostatnio zrobili strasznie modni, co jakaś laska trochę bardziej pseudo-rockowa to GN'R. A ja chodzę z miną pod tytułem
Ostatnio jeżeli o nich chodzi to ekscytuje mnie sprawa z niedawnym Rock And Roll Hall Of Fame, kojarzycie czy przybliżać sprawę?
P.S. A jeżeli chodzi o zespoły których słucham obecnie to na poziomie "masymalnego fanostwa" (czytaj zbieranie plakatów, czytanie książek, studiowanie każdego newsa) to mam trzy. GN'R właśnie, The Doors i Ramones. Oprócz tego zespoły których po prostu lubię słuchać: The Cure, Drowning Pool, Sixx: A.M., Violent Femmes, Dresden Dolls, KISS, Aerosmith, Queen, Cinderella, Reckless Love, Baton Rouge, fun., Paramore, pojedyncze piosenki The Smiths no i oczywiście wszystko w czym maczał palce Slash (czyli Slash's Snakepit, Slash's Bluesball, Velvet Revolver, projekt solowy i obecne - Slash ft. Myles Kennedy and the Conspirators. Taa, dłuższej nazwy nie mogli wymyśleć). Wspomnianych przez Condemned Led Zeppelin właśnie przesłuchuję dyskografię po kolei żeby zobaczyć czy mnie wciągnie (na razie wciąga), a Bytelsów nie lubię. Za łatwa ta ich muzyka jakaś Ale rozumiem że można lubić. dnia Wto 19:29, 17 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Ja lubię Gunsów, talent mają, ale słucham wiele piosenek, które są naprawdę lepsze. Lubię Slash'a, Led'a Zeppelina. Choćby Gotye, stał się ostatnio bardzo popularny, ale talentu- pozazdrościć. Ostatnio zacząłem również słuchać Chase & Status. Uwielbiam też The Beatels, stara dobra muzyka = Strawberry Fields Forever.
Mi również nie przeszkadza, jak ktoś słucha np. Justina Biebera, ale mam takiego jednego w klasie, co mówi, że on jedyny ma dobry gust muzyczny itd.itp...
Ja słucham wszystkiego, nie ograniczam się do konkretnych gatunków. Też nie przeszkadza mi, jak ktoś słucha jakieś Hanny Montany, bo to jego sprawa i tyle. Jedyne, czego nie cierpię to jak ktoś puszcza muzykę na głośnik (np w autobusie). Po prostu tego nie toleruję i tyle.
A jeśli chodzi o ulubione zespoły itp (kolejność przypadkowa):
Bathory, Elektryczne gitary, Maciej Maleńczuk, Sabaton, Mellow Mood, Republika, The analogs, Slayer, Natural dread killaz, Pidżama porno, System of a down, Acid drinkers, Gotye, Vader, Machine Head, Arka noego (tak!), Lumpex'75, Misfits, Kult, In flames, Dżem, Metallica, Travie McCoy, Airbourne, Electric Light Orchestra, Łąki łan, Kings of leon, Kazik, Habakuk, DRI, Led Zeppelin, Guns n' roses, Burzum, Bob Marley, Rob Zombie, Manowar, Bad Religion, Akurat, RHCP, Gentleman, Hunter, Serj Tankian, Pantera, Emilie Autumn, Judas Priest, Iron Maiden, KSU, Helloween...
Czyli jednym słowem wszystko, od black metalu do reggae
O ja lubię Gunsów *.* ! Wciągają mnie najbardziej ich dawniejsze piosenki. Oprócz tego mam sporo piosenek Led Zeppelin, Nirvany, co nieco Metallici (tsa, dla każdego, który nie słuchał ani jednego ich kawałku nazwa kojarzy się z szatańskim metalem ._. Potwierdzone.) Lubię, też AC/DC (BTW.Nazywaj siebie fanem AC/DC, znaj tylko Highway to hell). Co tam jeszcze...mam dużo piosenek System of a down, ale skrajnie słucham, powiadam. Billy Talent bardzo. Niby taki "skrajny rock", ale co tam, podoba mi się, choć ostatnio już przejadło i przestałam słuchać.
Lubię Green Day'a <3 Mają fajne brzmienie, wokal itp. Nie obejdzie się bez wymienienia Black Sabbath. pewnie jest tego więcej, a raczej na pewno, ale to takie ulubione.
Beatels'ów nie słucham, tak samo Queenu.
Uwielbiam jedną z piosenek Gotye i to nie ta, która jest najbardziej znana, lecz tą- http://www.tekstowo.pl/piosenka,gotye,bronte.html , może nie tyle co za brzmienie, co za tekst. Mało artystów porusza temat zwierząt.
Werka jak lubisz AC/DC to posłuchaj Airbourne Dobre hard rockowe granie. Moje ulubione piosenki: Runnin' Wild, No way but the hard way, too much too young too fast Polecam. Poza tym super bawiłam się na ich koncercie (chociaż byłam już bardzo zmęczona i głównie siedziałam i słuchałam).
Dżizas Krajst, Gotye. Jakieś... 4 miesiące temu na zupie (soup.io) znalazłam to jego nieszczęsne "Somebody That I Used To Know". Posłuchałam - nawet fajne. Posłuchałam innych piosenek - stwierdziłam że bez rewelacji, ale że jedna płyta mi się bardzo podoba, tą płytę ściągnęłam i słuchałam. I nikt go nie znał. Po czym nagle teraz wszyscy się nim jarają a hipster we mnie nie może tego przeżyć XD
@Gusiek Arka Noego! Fak je, mój pierwszy koncert! No, miałam wprawdzie 8 lat, ale sentyment został dnia Wto 20:41, 17 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Arka Noego jest super, nie wiem czemu ludzie się z nich śmieją. Pomijając tematykę utworów (religijne, no ale), ale muzyka jest na prawdę fajna, miło się słucha. I wspomnienie dzieciństwa.
Polecam przesłuchać ich nową płytkę, covery różne, m.in. ''Spytaj milicjanta'' Dezertera
A powiedzcie byliście na jakichś prawdziwych koncertach? Jesli tak to na jakich?
Ja byłam na:
- strachy na lachy
- nocna zmiana bluesa
- kult
- arka noego
- myslovitz
- kasia kowalska
- hey
- IRA
- airbourne
- enej
- farben lehre
chyba wszystko i jeszcze takie do których wstyd się przyznać
oj, gusiek, powiedz nam, no Nikt się przecież śmiać nie będzie. To i ja się pochwalę, bo byłam na...praktycznie żadnym...D:
Eeeeee, Kasia Cerekwica, Kayah, Kamil Bednarek, Afromental...? XD
U mnie tylko Arka Noego, Vavamuffin i Dżem, do Szczecina i okolic mało kto przyjeżdża XD ale jak mi się uda to się wyrwę w tym roku do Berlina na Slasha i Motley Crue *3* muszę. XD
"Ostatnio jeżeli o nich chodzi to ekscytuje mnie sprawa z niedawnym Rock And Roll Hall Of Fame, kojarzycie czy przybliżać sprawę? " -moon
Chodzi o to, że Axl się w ogóle nie zjawił..?
"Ostatnio jeżeli o nich chodzi to ekscytuje mnie sprawa z niedawnym Rock And Roll Hall Of Fame, kojarzycie czy przybliżać sprawę? " -moon
Chodzi o to, że Axl się w ogóle nie zjawił..?
Też szczerze to rozumiem jego powody, ale z drugiej strony uważam że mógłby wsadzić to swoje nastawienie do kieszeni i zrobić coś dla fanów, ucieszyć się z wyróżnienia, a nie robić zamieszanie o nic, bo trochę coś takiego zrobił. W sumie nie chodzi o sam fakt, że odmówił, a raczej o formę - cały ten ogromny otwarty list do fanów. Dużo bardziej z klasą zachował się Izzy, który za pośrednictwem Duffa na twitterze krótko stwierdził że on się bardzo cieszy, dziękuje, ale nie przyjdzie, niech żyje rock n' roll i koniec. A nie to co odwalił Rudy. To w sumie w jego stylu, ale myślałam że już spoważniał - najwyraźniej nie tak bardzo jak się wszystkim wydawało XD
edit: ale własnie przeczytałam jego najnowsze oświadczenie w którym Kierownik nawet przeprasza () i jest dużo spokojniejsze, może to był tylko jakiś odchył wywołany niezwykłą okazją a teraz się zreflektował że przesadził. dnia Śro 21:36, 18 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Co do koncertów to poza Enej byłam na...~~~~~~~~~~~~ MICHALE WIŚNIEWSKIM! >DDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Jak byłam mała, to była któraś z pierwszych klas podstawówki, może druga? XDDD
A no to i ja byłam na Wiśniewskim xDD Był w moim mieście, jak miałam z 6 lat xD.
BTW.Pierwszy raz słyszę,żeby ktoś mówił na Axl'a (matko, jakie to zaczepiste imię jest xD) Rudy xDD Muszę to sobie zapamiętać. Dziś na relii rysowałam go jako kucyka...mam psychozę jakąś xD.
Podobno zamieszanie z tym, że Rose (jak można mieć na nazwisko róża, wtf?!) się nie zjawił wywołał Billie Joe Armstrong (wokalista Green Day'a) pytając reszty czy kogoś u nich nie brakuje...i publiczność Axl'a wygwizdała...
A no to i ja byłam na Wiśniewskim xDD Był w moim mieście, jak miałam z 6 lat xD.
BTW.Pierwszy raz słyszę,żeby ktoś mówił na Axl'a (matko, jakie to zaczepiste imię jest xD) Rudy xDD Muszę to sobie zapamiętać. Dziś na relii rysowałam go jako kucyka...mam psychozę jakąś xD.
Podobno zamieszanie z tym, że Rose (jak można mieć na nazwisko róża, wtf?!) się nie zjawił wywołał Billie Joe Armstrong (wokalista Green Day'a) pytając reszty czy kogoś u nich nie brakuje...i publiczność Axl'a wygwizdała...
Nieee, zamieszanie było już wcześniej, jak tylko Axl ogłosił że nie przyjdzie XD ale tak poza Armstrongiem to z tego co kojarzę wszyscy strasznie się starali nie nawiązywać do Axla XD
A co do nazwiska - oryginalnie się nazywa William Bruce Bailey, zmienił sobie na Axl Rose jak dowiedział się że tak nazywa się jego biologiczny ojciec
A ja nie byłam na Wiśniewskim :< dnia Czw 16:26, 19 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
No to na lepsze sobie zmienił w sumie...xd
Slash jest Loczkiem...LOL, LOL, LOL XD Ale czemu Ukośnikiem? xD
A Rudy Kierownikiem dlatego, że każdym rządził, tak?
Co do Wiśniewskiego to pamiętam, że jak śpiewał na scenie to wywalił się na schodach...
O, to ja jeszcze powiem, że byłam na jakimś koncercie w moim mieście, bo był jakiś 'Dzień Bluesa', ale wcześniej grał chyba jakiś zespół z tego co pamiętam to rock'owy...Polski w każdym razie. I pamiętam, że miotało mną jak sztan jak grali...a miałam z...8 lat? xD Potem po nich grał już bluesa jakiś Amerykanin, który umiał tylko powiedzieć 'Jaksiemaś?'. Ale jego koncert był straaasznie nudny, bo blues jest dla mnie nudny xd
Lol, ja z Wiśniewskiego pamiętam tylko tyle że zrobił jakiś konkurs czy cu i kilka dziewczyn polazło na scenę śpiewać "ciągle gadam~" z reklamy, czy jakoś tak. XD
Ja głównie Green Day, AC/DC, Linkin Park, Red Hot Chili Peppers.
Slash jest Loczkiem...LOL, LOL, LOL XD Ale czemu Ukośnikiem? xD
A Rudy Kierownikiem dlatego, że każdym rządził, tak?
"Slash" to po angielsku "Ukośnik"
A Kierownik, bo rządził i rządzi
Ach, to już wiem dlaczego jak wpisywałam na tłumacza coś z ukośnikiem czytało mi "slash". xD A ja z miną 'WTF?!" "Kurde, jaki slash?" xD
Taki mały off, ale co tam, tematem pierworodnym był Slash
Zakładałam ten temat z myślą o tym żeby właśnie zawierał on takie offtopy na temat muzyków i zespołów, więc spoko
Zauważyliście, że i tak jak przychodzi co do czego to o muzyce spamujemy na SB (no przynajmniej ja ._. I wciągam w to innych ludzie...). Więc, aby nie zasypywać biednego SB przenieśmy się tutaj xd
Zacznę, żeby temat nie zastał:
Co myślicie o tej piosence na Euro "Endless summer"?
Fajna nawet, taka wciągająca tylko nic tam o Euro i piłce -_-
Słaba.
A ja się wetnę z opisem koncertu Kudłatego, o
Wróciłam ze szkoły przed 12, bo specjalnie zwolniłam się z ostatniej lekcji, szybko jakiś obiad, przebrać się i przybył szanowny rodziciel - pojechaliśmy po 2 moich znajomych, i jakos o 13:15 ruszyliśmy na Berlin. Na miejscu byliśmy po 15, podchodzimy pod Max Schmeling Halle, a tam już wzdłuż zewnętrznej ściany siedzi mnóstwo osób głównie w koszulkach Slasha, GN'R i Motley Crue. Wyhaczyliśmy paru Polaków i usadowiliśmy się w pobliżu drzwi. Przy okazji mieliśmy widok na grupkę jakiś Niemców którzy wyglądali jak wyjęci z tego albo tego teledysku, nawet kowbojki mieli, siedzieli na kratkach od piwa i posiadali pięknego boomboxa O 17:30 miało się zacząć wpuszczanie, więc o 17 stanęliśmy na nogi i ustawiliśmy się jako jedni z pierwszych pod drzwiami. Zaczęli wpuszczanie tak naprawdę bliżej 18 - szybkie podanie biletu, oderwali od niego coś tam, oddali i sprintem do sceny - byłyśmy z koleżanką PIERWSZE przy barierkach zajęłyśmy miejsce przy prawej stronie sceny no bo w końcu ta przestrzeń jest Slasha, jak się okazało później - raczej niepotrzebnie, bo solówki i tak wychodził grać głównie na środek i tamże leciały wszystkie fanty. Najpierw grało Black Veil Brides, przepraszam jeśli kogoś tu obrażę ale byli całkowicie denni ._. wokalista się drze na scenie, nie wiaodmo co robi, a my z koleżanką ziewamy ._. Zeszli, chwila na zmianę wystroju sceny i "Good evening Berlin! Are you ready to rock and fucking roll? Please welcome on stage Slash! Featuring Myles Kennedy! And the Conspirators!" Zaczęli chyba od One Last Thrill, szał był straszny. Z koleżanką byłyśmy chyba najaktywniejsze w tym pierwszym rzędzie, z tego co widziałam takiego headbangingu nikt nie urządzał ani nikt nie znał tak dokładnie tekstów piosenek, włącznie z tymi nowymi Miałam nadzieję że zagrają "Carolinę", zobaczyć Slasha na talkboksie to by było coś, ale niestety. Myles się strasznie cieszył tam do nas, w oczy się patrzył, wog'le cudnie Kudłaty oczywiście schowany za lustrzankami, ale do końca życia będę wierzyć że też się na nas popatrzył (Teraz już wie, że istnieję, to już wyższy poziom relacji! XDD). Zakończyli Paradise City, ukłonili się wszyscy i sobie poszli. Koleżanka niemalże dorwała Slashową kostkę, ale jak zobaczyła że owa kostka wpadła dziewczynie obok do stanika to odpuściła ._. Brent Fitz PODAŁ swoje pałeczki komuś w pierwszym rzędzie na środku ._. Ogólnie chyba następnym razem należy się nie przejmować tym że Slash jest po prawej stronie sceny tylko gnać na środek i tyle.
Potem znów zmiana sceny i weszło Motley Crue - aż wstyd się przyznać że z tego co zagrali znałam tylko "Shout at the Devil" i "Too fast for love", ale dopiero niedawno dotarłam do słuchania ich XDDD w każdym razie dali czadu ostro, Tommy zagrał cudną solówkę na perkusji (szkoda że z jakimś dubstepem w tle) kręcąc się na rollercoasterze a potem wybrał jakąś laskę z pierwszego rzędu (stała tak blisko nas ;
WOW ; P
Słaba.
Krótko, zwięźle i na temat. Zgadzam się. Ja bym tam Paradise city wsadziła i byłoby o wiele lepiej XDD
Nie no, zazdroszczę tego koncertu niesamowicie I goście z Montley Crue, też fajni <3 No ogółem nie wiem co powiedzieć, bo tyle mam do powiedzenia, że, aż nie wiem od czego zacząć. Chyba zbieram kasę do października XDD
"Wie o moim istnieniu!"-no właśnie to chyba jest najgorsze, że lubisz kogoś kto nawet nie wie, że żyjesz ._.
"Wie o moim istnieniu!"-no właśnie to chyba jest najgorsze, że lubisz kogoś kto nawet nie wie, że żyjesz ._.
Tom Hiddleston, Misha Collins, Jared Padalecki, Jensen Ackles, Benedict Cumberbatch, David Tennant, Johnny Depp, Duff McKagan, Steven Tyler, Charlie McDonnell, DJ Ashba i 6224562345 innych ludzi ;_____;
No ja kasę na październik już zbieram
Jutro wszystko przeczytam bo dzisiaj mi się już nie chce, ale oranyrany pan ochroniarz jaki fotogeniczny. <3 XDDDD