Na wesoło , a może nie
onlyifyouwant
Był czat jeden, drugi ,trzeci
Potem e-maile i telefony
Ona samotna ale ma dzieci
On sfrustrowany bo rozwiedziony
Na czacie mogli anonimowo
O wszystkim gadać swobodnie
Ona, że życie chce zacząć na nowo
On zaś ,że bez "Niej" jest niewygodnie
Tak jakiś czas siedzieli
Co dziennie non stop ,bez przerwy
Już prawie wszystko o sobie wiedzieli
Aż kiedyś zabrakło im werwy
I co właściwie z tego wynika?
Rozmowy już nie toczą się żywo
Ona znalazła nowego nicka...
A On zaś poszedł na piwo...
/z sieci/
Tatusiu, czy ja jestem adoptowany?
Byłeś. Ale Cię oddali.
- Postanowiłem dać żonie więcej swobody - mówi kumpel do kumpla.
- W jaki sposób?
- Powiększam kuchnię..
Podchodzi do baru 3 murzynów i jeden mulat.
Barman: Co podać najjaśniejszemu panu ?
Zięć spotyka teściową:
- A mama dzisiaj bez stanika ?...
Kobieta lekko zasłania ubrany tors rękoma i pyta:
- A Ty skąd to u licha wiesz..?
A zięciaszek z dumą w głosie:
- Bo się mamusi zmarszczki na twarzy i szyi wygładziły ...
Pogrzeb - wdowa chowa swego meza:
Grabarz pyta:
- Ile lat miał mąż ?
- 98.
- A pani ile ma ?
- 97.
- To opłaca się pani wracać do domu ?
Na rozprawie rozwodowej:
- A pan jakie ma zastrzeżenia do żony?
- Panie sędzio ta cholerna baba żyć mi nie daje, ciągle czegoś chce!
- Prosimy o jakieś przykłady...
- Ależ bardzo proszę! W sobotę wpadli kumple na piwko.
Siedzimy na tarasie, gadamy, pijemy, słoneczko świeci bo lipiec gorący jak nie wiem, a ta jak nie zacznie znowu: - wyrzuć choinkę i wyrzuć choinkę!
Przychodzi kobieta do lekarza, cala w siniakach...
Lekarz: - Co się pani stało?
Kobieta: - Panie doktorze, już nie wiem co mam dalej robić...
Za każdym razem kiedy mój mąż przychodzi do domu pijany, bije mnie.
Lekarz: - Hmm znam jeden absolutnie pewny i efektywny środek!
W przyszłości, kiedy pani mąż przyjdzie pijany do domu, weźmie pani filiżankę herbaty rumiankowej i niech pani płucze gardło i płucze i płucze....
Dwa tygodnie później przychodzi ta sama kobieta do tegoż lekarza.
Wygląda kwitnąco.
Kobieta: - Panie doktorze, wspaniała rada! Za każdym razem, kiedy mój mąż wtacza się do mieszkania, ja płucze gardło i on nic mi nie robi!
Lekarz: - Widzi pani - po prostu: trzymać pysk zamknięty.
Chirurg do pacjenta:- Jest pan przesądny?
Nie, dlaczego pan pyta?
Bo od jutra będzie pan wstawał tylko lewą nogą.
Dwaj młodzi księża rozmawiają na temat spowiedzi. Pierwszy stwierdza:
-Od tego, co się teraz słyszy od młodzieży przy spowiedzi,to się człowiekowidosłownie czapka podnosi... na to drugi:
- To po co kładziesz ją na kolanach...!
Pijak do pijaka:
- Chodź ze mną pogratulować Stefanowi. Dziecko się mu urodziło.
- Tak? A co ma?
- Wyborową.
Na ławce w parku siedzi staruszek i strasznie płacze
Podchodzi do niego przechodzień i zapytuje: Dlaczego płaczesz?
Synu mam 88 lat, dwa tygodnie temu ożeniłem się z najseksowniejsza laska w okolicy, ma 22 lata, 90/60/90, super gotuje, kochamy się kiedy chcę, wieczorem mi czyta...
- No to o co chodzi?
Nie pamiętam gdzie mieszkam!
Najnowocześniejszy bank świata, super kozacki sejf.
Właściciele postanowili przetestować zabezpieczenia.
W tym celu zaprosili najbardziej znanych złodziei świata: z Francji, Stanów, Niemiec i dwóch przypadkowych Polaków.
Dla każdej ekipy postanowili zgasić światło przed sejfem na pół minuty.
Jeżeli po zapaleniu światła sejf będzie otwarty, ekipa może zabrać zawartość.
Pierwsi próbują Francuzi, światło się zapala - nie udało się.
Następnie próbują Amerykanie, światło się zapala - nawet sprzętu nie zdążyli wyjąć.
Niemcy próbują, światło się zapala - nic...
Kolej na Polaków, światło gaśnie, mija pół minuty, próbują zapalić światło - nic.
Próbują po raz kolejny- nic. Z mroku słychać tylko cichy szept:
- K... Stefan, mamy tyle szmalu... na ch... ci jeszcze ta pieprzona żarówka?
Blondynka wypełnia formularz:
Imię: Maria
Nazwisko: Kowalska
Urodzona: tak
Wchodzi facet ze złotą rybką do onkologa.
Siada. Milczy. Onkolog również milczy.
Patrzą na siebie pytająco.
- Kicha - wydusza z siebie wreszcie facet.
- Słucham?
- Kicha.
- Jaka znowu kicha?
- Rybka kicha. Chora jest, znaczy się.
- Panie, coś pan! Jak rybka może panu kichać?
A w ogóle ja jestem onkologiem, czemu przynosi pan do mnie chorą rybkę?
- Kolega pana zareklamował. Podobno raka pan wyleczył.
Tata, kto to jest ta duża pani z marmuru? Tam na pomniku?
- To jest, synku, Dziewica Orleańska.
- A dlaczego Orleańska?
- Bo z Orleanu...
- A dlaczego Dziewica?
- Bo z marmuru...
Szef do sprzątaczki - blondynki:
- Pani Jadziu, proszę posprzątać windę.
- Na każdym piętrze????
Mistrz Polski w skokach spadochronowych wspomina swój "pierwszy raz":
- Wyskoczyłem z samolotu i poczułem się jak ptak...
- Taki wolny? - przerywa jeden ze słuchaczy.
- Nie, po prostu leciałem i srałem...
- Coś ty najlepszego zrobił! - wita żona męża wracającego z pracy.
- Gosposia złożyła wymówienie, bo podobno ordynarnie nawymyślałeś jej przez telefon...
- A to nie byłaś ty?!
Mocno napruty gość wsiada do taksówki i mówi do taksówkarza:
- Na dworzec! Ale to bardzo szybko!
Na to taksówkarz:
- Proszę pana, ale my już jesteśmy na dworcu!
Na co zdziwiony pijaczek wyjmuje z kieszeni 50 złotych i mówi:
Masz! Ale na drugi raz tak nie zapie*dalaj!
Podchodzi facet do kiosku i do "babci" siedzącej w środku mówi :
- Poproszę zapałki.
Babcia nic.
Facet mówi głośniej - Poproszę zapałki.
Babcia nic.
W końcu facet prawie krzyczy - Zapałki poproszę!
Na to Babcia.
- Co pan tak krzyczy, przecież nie jestem głucha - już daję - z filtrem czy bez?
Babcia i dziadek siedzą sobie w chatce wieczorem.
Babcia mówi do dziadka:
- Zejdź na dół do piwniczki i zobacz, czy nie ma tam jakiejś naleweczki to się trochę rozgrzejemy.
Dziadek schodzi, patrzy. Znalazł na górnej półce starą, zakurzoną butelkę. Patrzy przez kurz, napis "koniak"
Ok, zabrał.
Rąbnęli z babcią i takie ich naszły chętki, że zaczęli chędożyć ...
Dają cały wieczór. Potem całą noc. Cały dzień. Kolejną noc ...
W końcu nad kolejnym rankiem babcia pyta się dziadka:
- Słuchaj stary, co my takiego wypiliśmy?
Dziadek bierze butelkę, wyciera dokładnie kurz i czyta na głos:
"KOŃ JAK nie może, 2 krople na wiadro"
=================================
Co może być gorszego od kamyczka w bucie?
- Ziarenko piasku w prezerwatywie.
=================================
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham wypić.
=================================
Adam i Ewa spacerują po raju
- Adam, kochasz mnie?
- A kogo mam kochać...
=================================
Modlitwa kobiety przed posiłkiem:
"I spraw, Panie Boże, by te wszystkie kalorie poszły w cycki!"
=================================
Przeciętna amerykańska kobieta ma wymiary 90-60-90.......w calach..
=================================
Gra wstępna jest bez sensu.
To tak jakby trąbić przez 15 minut przed wjazdem do garażu.
=================================
Dlaczego panny są szczuplejsze od mężatek?
Bo panna wraca do domu, patrzy, co ma w lodówce i idzie do łóżka.
Mężatka wraca do domu, patrzy co ma w łóżku i idzie do lodówki.
=================================
Dlaczego huragany dostają imiona kobiet?
- Bo najpierw są cieple i wilgotne, a później zabierają domy i samochody.
=================================
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, na wstępie pragnę zaznaczyć, że jestem jeszcze dziewicą
- A to się świetnie składa, bo ja właśnie jestem lekarzem pierwszego kontaktu
=================================
P: Jaka jest najczęściej spotykana wada postawy u żonatych facetów?
O: Dupa na boku.
=================================
Dzwoni telefon. Mąż mówi do żony:
- Jak do mnie to powiedz, ze nie ma mnie w domu.
Żona odbiera i mówi:
- Mąż jest w domu...
Mąż:
- Czemu tak powiedziałaś, przecież mówiłem?!?
- Bo to był telefon do mnie! - odpowiada żona.
=================================
Kolega dzwoni do kolegi:
- Wpadaj do mnie, są dwie znajome, zabawimy sie!!
- ładne???
- Wypijemy, będzie ok...
=================================
Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoja matką:
- Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam wspaniale.
- Ech, no dobrze, ale muszę ją poznać.
- To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty zgadniesz, która jest moją wybranką.
- Niech i tak będzie.
Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę
- To ta ruda pośrodku.
- Dokładnie. Skąd wiedziałaś?
- Bo już mnie wkurwia!
=================================
Kobiety dochowują tajemnic, grupowo, po 20-30 osób.
=================================
Jeżeli pływanie wyszczupla, to co wieloryby robią źle?
=================================
Przychodzi gruba baba do lekarza. Lekarz pyta:
- Bierze pani te tabletki na odchudzanie?
- Tak, biorę.
- A ile?
- Ile, ile... Aż się najem!!
=================================
Kochanie, gdzie byłeś?
- Biegłem.
- A czemu koszulka sucha, a majtki mokre?
- Bo nie dobiegłem.
=================================
Kierowca ciężarówki przewozi wysoki towar. Po drodze zaklinował się pod mostem. Dzwoni na policję. Jeden z policjantów ogląda zaklinowana ciężarówkę i mówi:
- I co, zaklinował się pan?
A kierowca na to:
- Nie ku*wa, most wiozę i mi się paliwo skończyło.
======================
- Mamo, mamo zrób mi śniadanie....
- Posłuchaj, to że sypiam z Twoim ojcem nie oznacza że możesz do mnie mówić "MAMO"
- No to jak mam mówić??
Normalnie, Andrzej.
Dwie zakonnice jadą samochodem. Zabrakło im benzyny.
Jedna z sióstr postanowiła iść na stację benzynową i wzięła ze sobą jedyne naczynie, jakie było dostępne - nocnik.
Wróciła i z tego nocnika wlewa benzynę do baku.
Obok samochodem przejeżdżają dwaj księża.
Jeden mówi do drugiego:
- Siła ich wiary rzuca mnie na kolana...
=====================
Nigdy nie opublikowana ostatnia zwrotka wielkiego hymnu Jacka Kaczmarskiego odnosząca się do dzisiejszych czasów
Wyrwij bankierom zęby krat
Zerwij lokaty i kup pola szmat
A długi runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat!.
Dzieki internetowi można znaleźć pomoc i dobrą rade !
- Zobaczcie jak ludzie na forach internetowych piszą o problemach i jaką otrzymują pomoc:
PROBLEM:
Pomóżcie! Dzisiaj kupiłam samochód z komisu i nie wiem jakie paliwo mam wlać? Po czym poznać, czy to dizel czy benzyniak? Jeżdżę na oparach, a nie mogę zatankować, bo nie wiem co wlać.
POMOC:
- Przyświeć zapalniczką przy wlewie paliwa i zobacz sama! Potem wlej ropę. Bo jeśli benzyniak to nie doczekasz "potem".
- Nie ściemniaj koleżance. Słuchaj. Jeśli samochód jest koloru niebieskiego lub zielonego lejemy ropę. Jeśli żółty to na gaz. Do reszty lejemy benzynę. I od razu wymień powietrze w kołach na letnie. W tym roku modne jest górskie.
- Najlepiej nalej wody. Wtedy w serwisie udzielą ci wyczerpujących informacji.
- Jak samochód robi brum brum - to jest benzyniak, a jak kle kle - to ropniak. A jeśli robi brum i kle - śmiało lej gaz.
PROBLEM:
BŁAGAM O POMOC!!!! - kolega mi powiedział, że płyta DVD lepiej odbija radar niż zwykła płyta - podpowiedzcie mi proszę, czy mnie nie skłamał - bo jeśli rzeczywiście to jest prawda, to czy w kazdym hipermarkecie, jak pojadę do miasta bede mógł taką płytę kupić? Na razie używam zwykłej płyty i jestem zadowolony - nie dostałem żadnego mandatu!!!
POMOC:
- Powieś sobie jeszcze trzy takie płyty - już z daleka będzie widać, że jedzie idiota.
- Fakt, oni swoich nie zatrzymują.
- Jako że płyta DVD ma wiekszą pojemność, tak przy większej prędkości płyta ta lepiej działa. Tylko pamietaj, że strona przeznaczona do zapisu musi być skierowana w stronę policjantów, bo inaczej spowoduje wzrost prędkości pokazywanej przez radar. Sam stosuję 3 płyty DVD, 2 analogowe (tak na wszelki wypadek) i krawat samoobrony na ewentualne blokady.
- To prawda, w nowej wersji F-117A pokryty jest cały plytami DVD i dlatego jest niewykrywalny dla radarów.
- Nie jestem pewien z tą płytą DVD, nie próbowałbym, najlepiej stosować sprawdzone sposoby, polecem płytę gramofonową, ona ma większa powierzchnię i bardziej rozprasza wiązkę z radaru.
- Powieś CD, DVD, FDD, HDD, memory stick i ZIPa, to na pewno żaden policjant cię nie zatrzyma, bo jak cię zobaczy zza zakrętu to umrze ze śmiechu.
- Najlepiej radar odbija płyta chodnikowa. Tylko trzeba nią rzucić w radar z dużej odległości, zanim cię 'ustrzeli', a do tego trzeba sporo krzepy...
NAJWIEKSZY I NAJLEPSZY PROBLEM
Pomóżcie! Czy specyfiką gumy jest to, że nie trzyma się ona na penisie? Czy każdy tak ma, czy tylko mój chłopak? On musi trzymać ją jedną ręką, bo mu spada! Wkurza mnie to, ale nie wiem, czy tak wszyscy mają czy nie, bo to jest mój pierwszy partner. Dodam, że spada mu nawet guma typu "close fit". Proszę o poważne odpowiedzi!
POMOC:
- Musi u nasady takim zipem spiąć.
- Albo cybancik na śrubkę.
- Proponuje posypać solą, ja tak sypię na schody i się nie ślizgam.
- Wydaje mi się, że po prostu źle ją zakłada.
- Na lewą stronę?
- Nie, do góry nogami.
- To może niech założy sobie też na jajka.
- Uszyj mu szelki. Możesz inspirować się pasem do podwiązek.
- A może niech naciągnie z całej siły i rozciągnięte końcówki niech na tyłku na supeł zawiąże.
- Załóż mu na palec może ten jest większy od jego małego.
- Spróbuj zmienić firmę gumek, nie wiem czego używacie
- Najlepiej na zimówki Stomil, te się nie ślizgają. Jeżeli to nie pomoże to łańcuchy.
- A z kolei mój chłopak używa rozmiaru XL i jeszcze jest za ciasna wpychamy do połowy, a potem się nie da! Gdzie mogę kupić większe? Proszę o pomoc i poważne odpowiedzi!
- Tego się nie wpycha do środka, to się zakłada na członka, a potem się wkłada członka. Chyba.
- W Kauflandzie są worki jednorazowe 135 l. - polecam.
- Mój facet ma odwrotny problem . Nawet największa rozmiarowo prezerwatywa jest za krótka i za ciasna na jego penis.
- Pracujesz w stadninie w Janowie, czy innym malowniczym miejscu?
> Przychodzi do KGB stary Izaak Mojsiejewicz i powiada, że chce
> paszport, bo ma zamiar wyemigrować.
>
> Oficer pyta się go:
>
> Co się stało? Wytrzymaliście Stalina, Chruszczowa, Breżniewa,
> pierestrojkę i kryzys, a teraz, gdy
> nareszcie można odetchnąć, chcecie emigrować na stare lata?
>
> To z powodu homoseksualizmu.
>
> Przecież u was z tym wszystko w porządku!
>
> U mnie w porządku, ale widzę, co się dzieje. Za Stalina
> homoseksualistów rozstrzeliwali.
> Za Chruszczowa wsadzali do paki. Za Breżniewa przymusowo leczyli. >Za Gorbaczowa przestali
> się nimi zajmować, a potem homoseksualizm zrobił się modny.
> ....................To ja chcę wyjechać, póki jeszcze nie jest obowiązkowy...
Ciekawsze komentarze sprawozdawców sportowych, warte przeczytania -
miłej lektury
1. "Biegnie Smolarek lewą stroną, po prawej puszcza Bąka."
2. "Adam Małysz skoczył 125 metrow. Czy Janne Ahonen go
przeleci?"
3. "Jadą! Całym peletonem. Kierownica obok kierownicy, pedał
obok pedała."
4. "Trener Włoch rozkłada ręce, trzymając się za głowę."
5. "Zawodnicy są tak zaangażowani w walkę, jak aktorki
filmowe porno w dialogi"- Jerzy Kulej.
7. "Mecz zaczyna się za 15 minut, a wynik ciągle jest ten sam."
8. "Podczas meczu piłkarskiego nad stadion opada gęsta mgła.
Jak panstwo widzą, zawodników już nie widać!"
9. "Ta radość jest niesamowita. Ludzie się bawią, tańczą
się.."- Tomaszewski
10. "Kibiców szwedzkich nie ma zbyt dużo, ale za to nie
grzeszą urodą" - Andrzej Zydorowicz
11. "Dostałem sygnał z Warszawy, że mają już państwo obraz,
więc możemy spokojnie we dwójkę oglądać mecz."
12. "Pani Szewińska nie jest już tak swieża w kroku, jak
dawniej."
13. "Mówię państwu, to jest naprawdę niezwykła dziewczyna.
Dwie ostatnie noce spędzila poza wioską."
14. "Na trybunach nie ma żony Michala Bąkiewicza. Może
dlatego, że nie jest żonaty."
15. "Zawodniczka nawiązała łączność z koniem."
16. "Siatkarze plażowi są często samotni, Bo nie mają czasu
na założenie rodziny. Ale są za to bardzo rodzinni."
17. "Polak walczy z Murzynem - to ten w czerwonych spodenkach."
19. "Szurkowski, cudowne dziecko dwóch pedałów."
20. "Na stadionie nikt nie siedzi, nikt nie stoi - wszyscy
stoją."
21. "Nogi piłkarzy są ciężkie jak z waty."
22. "Można to wyczytać z wyrazu twarzy konia, gdy jest
zbliżenie."
23. "Teraz widać, ile kręci się tu dziwnych owadów podobnych
do nietoperzy."
24. "Jeśli Tyson podniesie się po tym ciosie, to będzie
największy cud do zmartwychwstania Łazarza"
dnia Śro 9:19, 08 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
dobre te komentarze sportowe
Żona się uparła, żeby ją Heniu zabrał na dancing. Długo jej tłumaczył, że to bez sensu, że go to nie bawi, ale wreszcie ustąpił. Poszli. Wchodzą do lokalu...
- Dzień dobry, panie Heniu! - wita ich w progu portier.
Żona zdziwiona. W sali podbiega natychmiast kelner.
- Dla pana ten stolik co zwykle?
Żona jeszcze bardziej zdziwiona. Mąż tłumaczy, że pewnie go z kimś mylą. Podchodzi kelner.
- Dla pana to co zwykle? A dla pani?
Żona zaczyna się wściekać. Zaczyna się występ. Striptizerka ma właśnie zdjąć ostatni element odzieży i pyta kto z sali pomoże jej w tym.
- He-niu! He-niu! - skanduje sala.
Tego już żonie było za wiele. Zerwała się i wybiegła z restauracji. On za nią. Wsiedli do taksówki i jadą do domu. Ona całą drogę robi mu wyrzuty. W końcu kierowca taksówki odwraca głowę i mówi:
- Co, panie Heniu, takiej brzydkiej i pyskatej tośmy jeszcze nie wieźli.
Niewidomy
Pewnego dnia, na placu targowym, pośród tłumu ludzi siedział niewidomy z kapeluszem na datki i kartonikiem z napisem: "Jestem ślepy, proszę o pomoc".
Pewien mężczyzna, który przechodził obok niego,zauważył, że jego kapelusz jest prawie pusty, zaledwie parę groszy... Wrzucił mu parę monet, po czym bez pytania niewidomego o zgodę - wziął jego kartonik, odwrócił na druga stronę i napisał cos....
Tego samego popołudnia, ten sam mężczyzna znowu przechodził obok tego samego niewidomego i zauważył, że tym razem jego kapelusz jest pełen monet.
Niewidomy rozpoznał kroki tego człowieka i zapytał go: "Czy to Pan odwrócił kartonik i co Pan na nim napisał ?" Mężczyzna odpowiedział: "Nic co nie byłoby prawdą. Przepisałem Twoje zdanie tylko troszkę inaczej." Uśmiechnął się i oddalił..
Niewidomy nigdy się nie dowiedział, że na jego kartoniku było napisane: "Dziś wszędzie dookoła jest wiosna, a ja nie mogę jej zobaczyć..."
Zmień swoją strategię jeśli coś nie jest tak jak być powinno. A zobaczysz, że będzie lepiej...
Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że: Arkę Noego zbudowali amatorzy a Titanic profesjonaliści !!!