Kobieta na siłowni
onlyifyouwant
Hej, chcę się z Wami podzielić swoimi obserwacjami odnośnie płci pięknej w takich miejscach jak siłownia.Kobiet raczej w tych miejscach nie dużo, raczej wybierają zajęcia grupowe lub ćwiczą w domowym zaciszu.
Jakie sa wasze spostrzeżenie i co zrobić by i siłownia stała się przyjaznym miejscem dla kobiet?
Akurat wróciłam z siłowni i oprócz mnie były tam jeszcze dwie dziewczyny i sami faceci. Ja po prostu będę chodzić na siłownię rano, gdy nie ma tyle ludzi.
Akurat wróciłam z siłowni i oprócz mnie były tam jeszcze dwie dziewczyny i sami faceci. Ja po prostu będę chodzić na siłownię rano, gdy nie ma tyle ludzi.
Właśnie jest to zastanawiające, bo kobiet na siłowni nie jest wcale tak dużo, wolą zajęcia grupowe, czy faktycznie peszą nas mężczyźni i ich wzrok, dla niektórych kobiet jest to tez dodatkowa motywacja czy po prostu kobiety mają większy problem ze sprzętem dlatego z niego rezygnują i z siłowni.
Z moich obserwacji wynika, że kobiety też chętnie korzystają z siłowni. Może nie podnoszą ciężarów, ale widać je na rowerkach, bieżniach i orbitkach. Mam troszkę inne pytanie - jak chodzicie ubrane na siłownię? Nosicie luźne ubrania, żeby nie nie było widać sylwetki, czy obcisłe jak ten dres z Domodi.pl? W czym Wam wygodniej? Jak się lepiej czujecie?
Wiele kobiet boi się siłowni i tego, że za bardzo przypakują. Wolą więc mniej siłowe zajęcia, jak fitness czy zumba.
Wiele kobiet decyduje się też na ćwiczenia w domu (czasem z powodu skrępowania na siłowni, czasem ze względu na brak czasu na dojazdy, itp.), tworząc swoje domowe siłownie. Dużą popularnością przy tym cieszą się sprzęty, takie jak orbitreki, bieżnie, czy steppery. Do tego coraz popularniejsze staje się ćwiczenie z filmami nagrywanymi przez trenerów personalnych.
Tak czy tak trzeba się cieszyć, że kobiety chcą ćwiczyć. Nie ważne miejsce, ale zaangażowanie i zapał
Są siłownie przenzaczone tylko dla kobiet
Ja akurat chodzę na siłownię i bardzo sobie chwalę. Może nie wyciskam takich ciężarów, jak faceci, ale czasami coś podniosę. Oczywiście, wolę uprawiać tam inne sporty, jak bieganie, brzuszki. Często chodzę też na zajęcia grupowe jak aerobik albo TRX.
Ostatnio ten popularny crossfit jest wszędzie ;p Choć faktycznie może zastąpić nawet siłownię. W sumie co kto lubi, czy cały czas robić monotonne powtórzenia na siłowni, czy woli zestaw treningowy, który nie nudzi w crossficie. Ja tam wolę póki co siłownię. Lubię wspomagające maszyny, zawsze to lżej ;p Gdyby ktoś potrzebował tak na szybko wyszukać sobie fajny klub sportowy/fitness z siłownią to można łatwo znaleźć na FitPlanner. Wystarczy po prostu wpisać to co się szuka i gdzie np. "siłownia warszawa" i gotowe, cała lista siłowni w okolicy w zasięgu ręki w takiej postaci https://www.fitplanner.pl/silownia/warszawa
Ktoś powyzej pisze o stroju na siłownię czy fitness,ja osobiście uważam że dobra odzież to podstawa i wtedy zdecydowanie lepiej,wygodniej nam się ćwiczy. Akurat na naszej stronie spotkacie jej szeroki wybór w niższej cenie:)
Jestem zwolenniczką zajęć grupowych, narzucony program jest szansą sukcesu! Nie ma wstydu, skrępowania, jest dyscyplina i nadzór instruktora. Oprócz siłowni super jest także basen i aerobik w wodzie! efekty fantastyczne! i dla ciała i dla całego organizmu.
również polecam zajęcia grupowe, trzeba się tylko przełamać przed pierwszym spotkaniem
Może warto byłoby poszukać kameralnego klubu fitness, którego oferta skierowana jest do kobiet? Sądzę, że tam będziecie mogły czuć się komfortowo podczas ćwiczeń. Wiem, że moja koleżanka chodzi na rollmasaż do Leiss Fitness w Sosnowcu. Namawia mnie też, żebym zaczęła z nią chodzić na siłownię i na zumbę. A ja się chyba w końcu na to zdecyduję.