Haidi
onlyifyouwant
Malutka na wybiegu nic mi nie szeptała o tym co się stanie w nocy. Całą sobą nie zdradzała tego, że wczoraj w nocy ode mnie odejdzie na zawsze..Jedno jest pewne - nie cierpiała, była zdrowa i usnęła na zawsze w swoim gniazdku zwinięta w senny kłębek.
[/img
Na prawdę nie spodziewałam się, że to się stanie. przynajmniej nie teraz...trzymaj się.
Współczuję bardzo...
O rany, wchodząc do tego działu nie sądziłam, że przeczytam o Haidi Miała u ciebie cudowne życie, a teraz jest za tęczowym mostem... Dobrze, że odeszła w śnie i nie musiała cierpieć.
Trzymaj się a ten na zdjęciu to twój chomik jeżeli tak to słodki.
Współczucie (*) ...