Coś skocznego/dynamicznego na Wielki Post
onlyifyouwant
Szukam czegoś skocznego/dynamicznego na wielki post. Tak by obudzić co bardziej zmęczonych słuchaczy.Crucifigatur DeakBardosa
opstaram się pomyśleć jeszcze nad czymś
Crucifigatur DeakBardosa
opstaram się pomyśleć jeszcze nad czymś
Chciałem dopisać "oprócz crucifigatur deak bardosa".
Ale chyba zadanie nie jest proste.
Pomyślę coś jurgensie. Natomiast rzeczywiście zadanie nie jest łatwe. Utwory wielkopostne mają to do siebie, że powinny w zadumę wprawiać. Zresztą im wolniejszy i bardziej smutny utwór - tym mi się bardziej podoba :> więc ja lubuję się w takich i raczej horyzonty mam skierowane w taką właśnie muzykę
Może warto zainteresować się jakimiś fragmentami z jakichś Pasji, które da radę zaśpiewać a capella ? Nie mam na myśli chorałów, ale może po prostu jakieś chóry ? Ewentualnie dokołować jakieś b.c. ?
Jeśli nie przecszkadzają Ci dominikańskie klimaty, to zobacz tutaj: http://nianka.wrzuta.pl/obraz/3MpIPYL8dox/nasz_pasterz_a.gouzes_op_k.burandt_op . Może nie jest bardzo żywiołowe, ale ma w sobie coś innego, co nadaje temu utworowi charakter i nadaje się do obudzenia ludzi.