24-26 sierpień Sztum
onlyifyouwant
Otrzymaliśmy zaproszenie na turniej do Sztumu 24-26 sierpnia.24.VIII (piątek)
20:00 Powitanie grup oraz odprawa dowódców
25.VIII (sobota)
- Wjazd Arcyksięcia do Sztumu i przejazd ulicami miasta
- turniej łuczniczy
- turniej konny
- bieg rycerski
- turniej bojowy
- turniej walk pokazowych
- turniej na Paginach
- inscenizacja
26.VIII (niedziela)
- rozdanie nagród
- zakończenie turnieju
Regulamin łuczniczy jak tylko otrzymam zamieszczę tutaj.
Regulamin turnieju bojowego
Czas walki: 90 sekund
Finały: 120 sekund
UWAGA! Każdy zawodnik biorący udział w turnieju musi być pełnoletni. Udział w turnieju jest dobrowolny i nie można mieć po tym roszczeń do innych zawodników lub sędziów za ewentualne kontuzje i uszkodzenia sprzętu.
Wymagania sprzętowe:
Głowa: Hełm chroniący twarz.
Szyja: Osłona co najmniej pikowana. Goła szyja automatycznie i nieodwołalnie eliminuje z turnieju.
Korpus: przeszywanica + pancerz.
Ręce: sztywna osłona barków i łokci. Ochrona przedramion co najmniej pikowaniec + pancerz metalowy. Sztywna osłona dłoni (rękawice kolcze nie będą dopuszczone, chyba, że będą bardzo solidnie zrobione).
Nogi: Sztywna osłona kolan. Uda i łydki: przeszywanica minimum.
Dodatkowo suspensor.
Tarcza: Na bazie drewna albo puklerz. Powinna być profilowana. Stalowe okucia są niedozwolone.
Broń: sieczna: kordy, tasaki i miecze. Bez zadziorów, zatępiona, czysta.
Ogólnie BHP: wszystkie elementy wyposażenia powinny być zadbane, czyste i sprawne. Elementy wyjątkowo nieestetyczne i niesprawne (pordzewiałe, zniszczone itp.) będą niedopuszczane do turnieju.
Punktacja:
- Strefa punktowana: Głowa, korpus, nogi z wyłączeniem piszczeli, ręce z wyłączeniem dłoni.
- Punktowane będą wyłącznie ciosy krawędzią tnącą broni, mające wystarczającą siłę i prędkość.
- Ciosy płazem nie będą punktowane.
- Udane akcje zapaśnicze, czyli obalenia. Jeśli zawodnik sam się przewróci, zostanie to policzone na korzyść przeciwnika.
- Rozbrojenie przeciwnika. Nawet jeśli tego sam dokona.
Faule:
- Sztychy, uderzenia jelcem.
- Ataki na dłonie, kark, piszczele, krocze, stopy.
- Dźwignie na stawy.
- Uderzanie rantem tarczy.
- Atakowanie przeciwnika leżącego lub bezbronnego.
Akcje dozwolone ale niepunktowane:
- Kopnięcia, uderzenie ręką, głową.
- Uderzenie głowicą.
- Trafienia jednoczesne.
Przebieg pojedynku:
Zawodnicy wywołani stawiają się w szrankach w ciągu umownej minuty. Od razu będzie wyczytywana kolejna para walczących, by mogli się przygotować (założyć hełmy, dopiąć zbroję, tarczę etc.). Pojedynek zaczyna się na komendę sędziego głównego. Zawodniczy walczą, a sędziowie liniowi liczą punkty. Każdy sędzia liczy obu zawodników naraz. Sędzia główny nie liczy punktów, tylko czuwa nad prawidłowym przebiegiem walk. W razie potrzeby, każdy z sędziów może przerwać walkę odpowiednią komendą.
Przypadkami takimi będą uszkodzenia w sprzęcie, sytuacje zagrażające zdrowiu walczących i publiczności, misiowanie, prośba zawodnika. Po walce, zawodnicy stają obok siebie a sędziowie wskazują tego, który ich zdaniem był lepszy, lub wskazują na remis. W przypadku remisu sędzia główny może poprosić Lożę Dam o głos. Jeśli nadal ma wątpliwości, może ogłosić 30 sekundową dogrywkę. Po wyznaczeniu zwycięzcy, walczący schodzą z pola i wchodzą kolejni.
W przypadku awarii sprzętu, zawodnik dostaje umowną minutę na naprawę. Za trzecim razem może zostać wyeliminowany.
Każdy zawodnik może poprosić o przerwę, raz podczas walki. Przerwa powinna mieć uzasadnienie, inaczej walka zostanie natychmiastowo wznowiona.
O tym, czy zawodnik będzie zdolny do dalszej walki po kontuzji zadecyduje ratownik medyczny.
Każdy zawodnik może poddać walkę poprzez symboliczne klęknięcie przed przeciwnikiem.
Ze swojej strony bardzo polecam Sztum, zacni ludzie, piękna okolica i dobra zabawa dnia Pią 10:10, 03 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Pytań kilka:
Datowanie imprezy?
Jaka nagroda w bojówce?
Czy ktoś jechałby w sobotę rano?
ogólnie XIVw jest datowana. Co do wyjazdu to ja jeszcze nie wiem kiedy pojadę, ale wolałbym w piątek. A o nagrody tam sie martwić nie trzeba, to naprawde super ludzie i nawet bez nagród polecam imprezę
To z nagrodą to pytanie dowcip sportowcy zawsze pytają "a jaka nagroda?" ja mam z tego pompę. Datowanie luz ale jeszcze nie wiem czy pojadę. Wiec na razie jestem "?"
dostałem wolne, jadę
Lista osób, które się zadeklarowały:
1. Ania
2. Maciej
3. Tomek
4. Druss
5. Tusty
6. Wiedźma
7. Dawid
8. Qdłaty z rodzinką
Pod znakiem zapytania:
Gosia
Widowisko historyczne pt. „Wyprawa księcia Albrechta”ź
autor: Arkadiusz Dzikowski
Obsada:
A - Książę Albrecht – Radosław Klimek - konno
B – Beatrix von Hohenzollern (żona Albrechta) – Alicja Sommer-Gałązka
JvP - Joanna von Pfirt (matka Albrechta) – Elżbieta Kucińska
HvZ - Hermann von Zil – Grzegorz Orenkiewicz - konno
WvK - Winrych von Kniprode (W. Mistrz Zakonu) – Piotr Widz - konno
FvJ – Fridrich von Jaeger (wójt sztumski lub dubler w wypadku braku obsady) - Filip Gałązka - konno
Scena I
Matka Albrechta przechadza się po ogrodzie z różą w ręku w towarzystwie synowej Beatrix, (która jest w widocznej ciąży) oraz dworu. W tle muzyka dworska. Z przeciwnej strony nadbiega Albrecht. Za nim wchodzi 2 młodych i jeden starszy rycerz. Albrecht prosi matkę o pozwolenie na wyprawę do Prus. Zdradza jej sekret, że chce być pasowany na rycerza podczas krucjaty. Po krótkiej rozmowie odchodzi. Księżna zatrzymuje starszego rycerza (Hermana von Zil) i prosi go o pomoc w zorganizowaniu wyprawy i opiekę nad synem.
A - Matko! Matko! Tu cię odnalazłem. Chcę ruszyć na krucjatę! Pozwól mi wyprawić się wraz mymi towarzyszami.
B – Albrechcie! Teraz? Spodziewamy się dziecka! Chcesz mnie opuścić?
A – Muszę wypełnić śluby krucjatowe. Robię to także dla naszego potomka.
JvP – Dokąd chcesz jechać? Przecież Ziemię Świętą utraciliśmy prawie sto lat temu ...
A - Do Prus matko! Do Prus!
JvP- W Prusach pokój. Bracia niemieccy zajęli tę krainę na chwałę Boga i ...
A - Wielki Mistrz Zakonu Niemieckiego Winrych von Kniprode zwołuje krucjatę przeciwko Żmudzinom. To dziki lud na północy. Wrogi naszemu Panu najeżdża braci niemieckich. Wielki Mistrz zbiera siły, aby poskromić pogan.
(Beatrix mdleje – dwórki próbują ją ocucić)
JvP - Mój drogi, nie jesteś jeszcze rycerzem. Nie godzi się by książę brał udział w wyprawie, jako giermek. Poczekaj, zorganizujemy turniej, zaprosimy godnych konkurentów, zdobędziesz ostrogi...
A - Chcę je zdobyć w walce, a nie podczas gier i zabaw. Moi bracia dawno już noszą ciężkie pasy, a ja?
JvP - Jesteś młody, a ponadto masz brzemienną żonę...
A - Nie tak młody... Żona pozostanie bezpieczna! Księżno! Z twoją pomocą lub bez niej, pojadę do Prus. (oddaje pokłon i odchodzi wraz z młodymi rycerzami w tę stronę, z której przyszedł)
Do księżnej podchodzi Herman von Zil
HvZ - Chce być wielki, jak jego pradziad Leopold.
JvP – Czasy się zmieniły.
HvZ – Czyż nie ty sama zaraziłaś go tym marzeniem? Czasy się zmieniły, jednak wszyscy tęsknimy za dawną wielkością.
JvP – Co to za historia z krucjatą na tych...
HvZ – Żmudzinów... Wielki Mistrz Zakonu Niemieckiego urządza regularne wyprawy na północ. To dobre zajęcie dla młodych rycerzy. A i Zakonowi przynosi to korzyści.
B – Boję się o niego...
JvP - Masz tu pieniądze. Dopilnuj wszystkiego i nie dopuść, aby stała mu się krzywda.
HvZ – Tak Pani.
Scena II
Na plan po lewej stronie wchodzą rycerze, wojownicy, kobiety. Rycerze ustawiają zbrojnych w szyki, sprawdzają broń, wydają rozkazy. Kobiety przyglądają się wszystkiemu z dystansu. Kiedy orszak jest już sformowany podchodzą do nich i żegnają się z nimi – damy z rycerzami, mieszczanki z pozostałymi żołnierzami. Albrecht i Herman dosiadają koni. Albrechta żegnają matka i żona. Po chwili pożegnania oddział wyrusza przed frontem widzów i przechodząc wzdłuż planu znika za rogiem budynku zamku.
Narracja: Albrecht III z rodu Habsburgów był najmłodszym z synów Albrechta II i Joanny von Pfirt. Wychowany przez matkę w atmosferze opowieści o Rycerzch Okrągłego Stołu, turniejów i krucjat, pragnął realizować swoje rycerskie powołanie zgodnie ze wszystkimi poznanymi zasadami. Choć upływ czasu zmienił całkowicie realia życia rycerzy, Albrecht żył mitem dawnych bohaterów i pragnął realizować go we własnym życiu. Szczególną rolę odgrywał tu przykład jednego z jego przodków – Leopolda von Habsburg – który wziął udział w III krucjacie w latach 1189-1192 pod wodzą króla Anglii Ryszarda Lwie Serce. Legenda tej wyprawy mówiła, że rodowy herb Habsburgów – biały pas na czerwonym polu – wziął się stąd, że podczas szturmu Akki biała tunika Leopolda była tak zbroczona krwią, że swój biały kolor zachowała tylko pod zaciśniętym pasem rycerskim. Albrecht pragnął być wiernym tej wielkiej rodzinnej tradycji, dlatego zdecydował się ruszyć na wyprawę, którą tak opisuje ówczesny kronikarz Peter Suchenwirt:
Widziano wówczas wybranych,
dziesiątek pięć rycerzy godnych,
co wielce się zasłużyli,
na Prusy wraz z nim ciągnęli.
A było wśród nich pięciu
wyniosłych i dumnych hrabiów,
co krwi i dóbr nie szczędzili
dla Boga, honoru, dla rycerskiej sławy.
A serca łagodne mieli i cnotliwe.(...)
Scena III
Od lewej strony na plan wchodzą mieszczanie i dostojnicy zakonni: Wielki Mistrz Winrych von Kniprode.i wójt sztumski Fridrich von Jaeger. Od prawej strony na plan wchodzi orszak Albrechta. Kobiety żywo reagują na przybycie rycerzy, obrzucają ich kwiatami, podają wodę i owoce. Po chwili wojsko i mieszczanie ruszają dalej – przesuwają się na lewo i znikają z planu. Dochodzi do spotkania dowódców wyprawy z dostojnikami Zakonu. Po dialogu wszyscy odchodzą na lewo.
Narracja: Na teren Prus wyprawa Albrechta wjechała po przebyciu blisko 800 kilometrów przez Toruń, kierując się do Malborka. Austriaccy rycerze witani byli po drodze przez delegacje mieszczan i władze Zakonu. W Toruniu zorganizowano specjalną uroczystość, na którą zaproszono żony i córki burmistrzów i rajców miejskich, co barwnie opisał kronikarz:
Wielce cnotliwe niewiasty spraszali,
co wargi im lśniły i lica pałały.
We wstęgi strojne i w perły, i klamry,
wyglądem swym olśniewały.(...)
A – Oto Bracia niemieccy. Na ich czele sam Wielki Mistrz.
HvZ – Spełnia się twoje marzenie panie.
A – To przeznaczenie mój rycerzu, ale jeszcze nie koniec drogi. Główne zadanie jeszcze przed nami. Kiedy je wypełnimy, wrócimy, aby pokłonić się Wielkiemu Mistrzowi i matce.
FvJ – Witajcie dostojni goście! Ty książę i ty hrabio! Oczekiwaliśmy z utęsknieniem waszego przybycia. To zaszczyt dla naszego Zakonu, że na nasze wołanie o pomoc przybywają tak znakomici obrońcy.
HvZ – Nie jest żadną zasługą, o panie, nosić pas i ostrogi, jeśli się ich nie używa w godnym celu. Cóż jak nie obrona uciśnionych jest powinnością rycerską. Skoro wam – obrońcom krzyża -zagrażają srodzy wrogowie, przybywamy wam z pomocą ile tchu. Zwróć jednak uwagę panie, że na czele tej wyprawy stoi sam książę Albrecht, który poprzysiągł, że nie inaczej ostrogi rycerskie zdobędzie, jak podczas wyprawy krzyżowej.
WvK – Oto najszlachetniejszy ze szlachetnych. Pamięć o jego czynach będzie wieczna. A my ze swej strony zrobimy wszystko, aby okazji do zdobycia ostróg ten młodzieniec nie stracił. Zatem ruszajcie prędko, żeby śluby wypełnić.
Scena IV
W głębi planu na palisadzie rozpalają się pochodnie. Dochodzi coraz głośniejsza muzyka (folk bałtyjski lub skandynawski). Na palisadzie pojawiają się postacie strażników. Otwiera się brama i wysypują się z niej wojownicy i mieszkańcy grodu. Tworzą taneczne kręgi wokół posągów na środku placu. Na plan pierwszy wysuwa się młoda para. Wszyscy się bawią. Od lewej strony w ciszy i powoli nadciągają rycerze Albrechta i Krzyżacy.
Na umówiony znak (dźwięk rogu) wszyscy bawiący się zamierają na chwilę.
Muzyka zmienia się – ilustracja do bitwy.
Mieszkańcy rzucają się do ucieczki – wojownicy zajmują postawę obronną, ale są zdezorientowani. Zaczyna się chaotyczna walka. Krzyżowcy podpalają posągi. Po chwili walki obrońcy wycofują się do grodu.
Na plan wchodzą Albrecht i Herman von Zil. Prowadzą krótką naradę, po czym rozpoczynają szturm na gród. Walka toczy się na murach i w bramie grodu. Strzelają łucznicy Albrechta. W końcu napastnicy odparci od murów ustępują – postanawiają podpalić gród.
Z płonącego grodu wychodzą jego obrońcy. Na czoło wysuwa się jeden z nich – wyzywa do pojedynku któregoś z krzyżowców. Wychodzi Albrecht. Zwycięża walkę. To znak do ostatecznego szturmu.
Powoli krzyżowcy zdobywają przewagę, aż wreszcie całkowicie zwyciężają.
Na placu żołnierze ustawiają się plecami do dopalającej się palisady. Przed nimi rozgrywa się scena pasowania.
Po tej scenie wprowadzane są konie, których dosiadają Albrecht i Herman von Zil. Wszyscy odchodzą w prawo. Światło na chwilę gaśnie. Zmienia się podkład muzyczny. Żmudzini w ciemności opuszczają plac bitwy.
Narracja: Po przybyciu na Żmudź wyprawa Albrechta natknęła się na osadę, w której odbywało się wesele. Dramatyczne wydarzenia odnotował w swej kronice Peter Suchenwirt.
Wesele tam się odbyło,
nas w gości nikt nie prosił!
Z poganami poszliśmy w tany,
aż padło ich sześć dziesiątek.
Czerwony potem kur zapłonął
nad wsią wysoko płomień się wzniósł.
Klnę się, że panem młodym
na tym weselu nie chciałbym być.(...)
HvZ – Oto moment, na który czekałeś panie. Poganie pierzchli do grodu. Trudno będzie ich stamtąd wykurzyć.
A – Tak mój Hermanie. Mój czas nadszedł. Zdobędziemy ten gród, albo polegniemy w służbie Bogu. Naprzód rycerze!
N: Mimo rozpaczliwych prób obrony, Żmudzini musieli ulec przewadze krzyżowców. Chcąc ratować honor i licząc na cud podjęli ostatnią walkę. Przedtem jednak najdzielniejszy z nich wyzwał na pojedynek przed frontem walczących najdzielniejszego z krzyżowców. Zwycięstwo w pojedynczej walce nie mogło od razu rozstrzygnąć losów bitwy. Miało jednak wielkie znaczenie moralne. Wiedział o tym także młody książę.
(pojedynek)
Zwyciężając w walce książę zasłużył na pas i ostrogi. Na pobojowisku nie było miejsca ani czasu na organizowanie hucznych uroczystości. Wszystko odbyło się według prostego, wojennego rytuału:
Hrabia von Zil, co Hermanem go zwą,
miecz z pochwy swej wyjął
i nad głową go wzniósł,
i takimi słowami do księcia Albrechta rzekł:
HvZ - “Lepiej rycerzem niż pachołkiem być!”
I pasował go nadając mu godność.
I rycerzami w tym samym dniu
zostało siedem dziesiątek i czterech (...)
Maryi, Panience przeczystej
na sławę i cześć.(...)
Scena V
Kiedy wojska księcia opuszczają plan, z prawej strony nadjeżdżają konno Wielki Mistrz i wójt sztumski. Za nimi wchodzi dwóch knechtów. Wojska mijają go. Pozostają Albrech i Hermant. Stoją twarzą w twarz. Następuje scena przekazania herbu i pieniędzy. Po tej scenie zawracają na środek placu, Żmudzini wchodzą na plac z lewej strony a krzyżowcy z prawej – wyczytanie uczestników. Koniec.
Narracja: Książę Albrecht wypełnił swoje śluby. Wziął udział w krucjacie, zdobył rycerskie ostrogi. Zasłużył na pamięć, do czego przyczynił się nadworny kronikarz Peter Suchenwirt. Jednak chciał spłacić jeszcze jeden dług wdzięczności. Jego wierzycielem był nie kto inny jak Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego Winrych von Kniprode. To dzięki jego działaniom Albrecht mógł wziąć udział w krucjacie – cóż z tego, że o wiele skromniejszej niż ta, w której udział wziął jego pradziad Leopold?
A – Panie! Wracam z wyprawy szczęśliwy, jak nikt do tej pory. Zdobyłem rycerskie ostrogi walcząc u boku waszego Zakonu z poganami, jak nakazuje rycerski obyczaj.
WvK – Chwała ci za to książę.
A – Pragnę wyrazić wdzięczność swoją za to, że dostąpiłem honoru obrony wiary naszej świętej i aby wzmocnić wasz Zakon, który cały czas pomocy w walce potrzebuje przekazuję ci panie ten oto dar (dwaj służący wnoszą skrzynię, którą przejmują knechci). Na pamiątkę zaś czynów mego dziada Leopolda oraz naszych wspólnych dokonań, przyjmij panie tę tarczę, i tę chorągiew, aby wiodły rycerzy Chrystusa do zwycięstwa. (Wójt przejmuje chorągiew i tarczę Habsburgów od Hermana von Zil).
N: Książę Albrecht w podzięce przekazał Wielkiemu Mistrzowi sporą sumę pieniędzy, które ten przeznaczył na rozbudowę zamku sztumskiego oraz podarował wójtowi sztumskiemu tarczę herbową i chorągiew, które odtąd stały się znakiem rycerstwa sztumskiego oraz gości Zakonu biorących udział w bitwie pod Grunwaldem.
Dziś po budowli wzniesionej za pieniądze księcia pozostały tylko nikłe ślady, ale pamięć o tym wydarzeniu przetrwała w nazwie miejsca, w którym kiedyś wznosiła się Wieża Albrechta. Zaś barwy Habsburgów po dziś dzień zdobią flagę miasta Sztumu, jak również widnieją w herbie i na fladze powiatu sztumskiego. Stanowią także herb Bractwa Rycerzy Ziemi Sztumskiej.
Wystąpili:
.x.knvuhcoxwdmv
REGULAMIN TURNIEJU ŁUCZNICZEGO
EKWIPUNEK
1. Uczestników obowiązuje strój historyczny nawiązujący do epoki europejskiego średniowiecza lub innych krajów świata z okresu XIV – początek XV wieku.
2. W turnieju można posługiwać się dowolnym rodzajem łuku, który jest kopią broni historycznej z okresu średniowiecza. Łuki muszą być wykonane z naturalnych materiałów według technologii historycznej. Osprzęt łuczniczy, zgodny z posiadanym przez danego uczestnika strojem. Wyklucza się różnego rodzaju nowoczesne modyfikacje, przyrządy celownicze, tworzywa sztuczne itp. Naciąg na łuku nie jest ograniczony.
3. Strzały powinny być drewniane z metalowym grotem i pierzyskami z materiałów naturalnych. Każdy uczestnik powinien posiadać minimum 10 strzał odpowiednio oznakowanych dla identyfikacji ich właściciela.
ZASADY TURNIEJU
1. Turniej ma charakter otwarty, indywidualny. Każde stowarzyszenie może wystawić dowolną liczbę uczestników.
2. Zapisy do turnieju odbędą się rano w sobotę u Sędziego Głównego turnieju łuczniczego. Do zapisów należy zgłosić się osobiście w odpowiednim stroju i z ekwipunkiem. Podczas zapisów będzie oceniana historyczność stroju oraz ekwipunku.
3. Turniej przewiduje pięć konkurencji w wyznaczonych miejscach na torze łuczniczym ciągnącym się wzdłuż zamku.
4. Konkurencje:
„Obrona spichlerza” - strzelanie z 20 kroków do celu. Za trafienie w cel 1 pkt, za trafienie w jeden z 3 oznaczonych m-sc na celu 2 pkt. Każdy zawodnik wypuszcza 5 strzał.
„Marszostrzelanie” - strzelanie na dystansie od 25 do 20 kroków. Co krok to strzał. Każdy uczestnik może wypuścić 5 strzał. Za trafienie w cel 1 pkt, za trafienie w jeden z dwóch oznaczonych na celu m-sc 2 pkt.
Strzelanie na czas – każdy uczestnik może wypuscić tyle strzał do tarczy ile zdoła w ciągu 15 sekund. Strzelanie odbędzie się na dystansie 20 kroków. 1 punkt za wypuszczoną strzałę oraz dodatkowo 2 punkty za strzałę w tarczy, 3 punkty za strzałę w oznaczonym miejscu.
„A'la Robin Hood” - strzelanie na dokładność ze sznurkiem. Każdy uczestnik będzie wypuszczał po trzy strzały, z odległości 20 kroków. Następnie strzały będą obejmowane dratwą (która prawdopodobnie uformuje trójkąt), a nadmiar dratwy zostanie odcinany. Jeśli dratwy zabraknie do objęcia strzał, tzn. że uczestnik odpada z dalszej rozgrywki. Za każdą strzałę poza tarczą zostaje odcinany 1 m dratwy. Każdy uczestnik startuje z dratwą długości 3 metrów. Wygrywa ten, który zostanie jako ostatni.
Ruchomy cel – strzelanie na odległości 20 kroków. Każdy uczestnik oddaje 5 strzałów do ruchomego celu.
Regulamin turnieju na machinach fechmistrza Tadeusza Pagińskiego
Zawodnik powinien posiadać minimum uzbrojenia, czyli ochronę głowy, łokci, kolan i torsu. Sprzęt powinien być czysty i zadbany. Miecz półtora ręczny czysty i bez zadziorów. zardzewiałe elementy uzbrojenia lub broni eliminują zawodnika z turnieju.
Punktacja za uzbrojenie:
Hełm zamknięty (z zasłoną zamkniętą) - 2punkty
Hełm otwarty - 1 punkt
Pełna osłona łokci (naręczaki) - 2 punkty
Pełna osłona kolan (big-wanty) - 2 punkty
Osłona torsu (kirys) - 2 punkty
Osłona torsu (płaty, kolczuga) - 1 punkt
Osłona rąk ( rękawice stalowe, pięciopalczaki lub pełne) - 2 punkty
Maksymalna punktacja za uzbrojenie wynosi 10 punktów
Zasady turnieju na machinach fechmistrza Tadeusza Pagińskiego
Zawodnik podchodząc do machiny startując z pozycji wyjściowej mieczem półtora ręcznym musi złamać patyk jednym cięciem nie naruszając sznurka który znajduje się 150mm za patykiem.
Zawodnik rozpoczynający serię cięć musi zachować odpowiednią kolejność uderzeń na machiny, czyli cios na prawe biodro (prawy bok), cios na lewe biodro (lewy bok), cios na głowę, cios na prawy bark(prawy młynek), cios na lewy bark (lewy młynek).
Punktacja za cięcia
Patyk złamany nie naruszony sznureczek - 2 punkty
Patyk nadłamany nie naruszony sznureczek - 1 punkt
Patyk złamany i naruszony sznureczek - 0 punktów
Maksymalna ilość punktów za cięcia na Machinach wynosi 10 punktów
Maksymalna ilość punktów jaką zawodnik może zdobyć w pierwszej rundzie to 20 punktów
Runda eliminacyjna I
Zawodnicy startują według kolejności zgłoszeń do turnieju, zdobycie maksymalnej liczby punktów zapewnia zawodnikowi przejście do rundy drugiej. Do rundy drugiej przechodzi połowa zawodników z najwyższą liczbą punktów zdobytą w rundzie pierwszej włącznie z uzbrojeniem.
Runda II
Runda druga polega na wyzwaniu na pojedynek przeciwnika który również przeszedł do rundy kolejnej i wyeliminowanie go większą liczbą zdobytą w pojedynku. W rudzie drugiej również do liczby zdobytych punktów zalicza się uzbrojenie które zawodnik posiada na sobie.
Eliminacja przez pojedynek trwa aż do pojedynku finałowego
Uwaga:
Zawodnicy w czasie turnieju nie mogą zdejmować ani zmieniać broni i elementów uzbrojenia.Usunięcie elementu uzbrojenia dopuszcza się tylko wtedy gdy element ulegnie uszkodzeniu.Za usunięcie elementów uzbrojenia nawet uszkodzonych naliczane będą punkty karne minus 2 punkty.