15.01.2011 r. godz. 12 zapraszam na akcję TIRY NA TORY
onlyifyouwant
W związku z akcją http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110111/BIALYSTOK/561149305 ihttp://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110111/BIALYSTOK/55057182 "Happening w obronie budowy podlaskich dróg już w sobotę (wideo) Organizatorzy do udziału w happeningu zapraszają wszystkich białostoczan. Swój udział zapowiedział już prezydent Białegostoku. Wydarzenie będzie polegało na tym,że grupa białostoczan ustawi się w kształt liczby 300 - mówi Tomasz Madras, radny miejski z PiS, jeden z inicjatorów akcji. - To ma symbolizować 300 ofiar, które zginęło w ostatnich dziewięciu latach na krajowej ósemce. Organizatorami happeningu jest grupa osób, która na portalu społecznościowym Facebook założyła konto "Nie zabierajcie nam dróg". Przez kilka dni, od momentu utworzenia konta, akcję poparło około 400 osób.
Happening odbędzie się w najbliższa sobotę o godzinie 12 na Rynku Kościuszki w okolicach "Astorii". Jego inicjatorzy podkreślają, że akcja ta ma być ponad politycznymi podziałami. Chodzi o pokazanie, że białostoczanie nie zgadzają się na opóźnienia w modernizacji podlaskich dróg. Udział w happeningu zapowiedział już popierany w wyborach przez PO Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
im szersze prostsze lepsze drogi tym większa szybkość i więcej ofiar wypadków może trzeba przy drogach więcej drzew i latarni? przekraczający prędkość pijani szybciej znikną z dróg i świata nie zabijając innych?
POlskim POlitykom - AFERZYSTOM ZAWDZIĘCZAMY UPADAJĄCĄ KOLEJ W KRAJU TRANZYTOWYM POMIĘDZY WSCHODEM I ZACHODEM EUROPY „TIRY NA TORY” SPOSÓB NA ROZWIĄZANIE PROBLEMU TIRÓW W TRANZYCIE W POLSCE BRAKUJE 300 OBWODNIC,NP. WARSZAWY,ZA CENĘ 4 OBWODNIC MOŻNA ROZWIĄZAĆ PROBLEM W CAŁEJ POLSCE.
Wspomnijmy że te drogi są dobre dla osobówek ale problem to TIRY przejazd 1 przeładowanego niszczy drogę tak jak przejazd 140 000 samochodów osobowych (oficjalne dane) SKAD SIE BIORA KOLEINY !? http://www.tirynatory.pl. Koszt całodniowej winiety umożliwiającej przejazd tira przez Polskę - to tylko ok 40 zł. Pieniądze z Krajowego Funduszu Drogowego zamiast na budowę dróg idą na rekompensaty dla "prywatnych" autostrad (auto=strat) po których nie chciały jeździć tiry póki nie zaczęło dopłacać do tego Państwo.
Np. dziennie z w tranzycie Litwa (Rosja) - Niemcy przez Polskę przejeżdża 5000 tirów (w obie strony) 1 pociąg zabiera 50 tirów tak wiec wystarczyłoby 100 pociągów dziennie (100 podzielić na 24 godziny =4 na godzinę) by 100% tych tirów zniknęło z dróg to oznacza ze wystarczyłoby co 30 minut odprawić po 1 pociągu w stronę Niemiec i 1 w stronę Litwy(Rosji)
Tiry na tory+kolej na kolej+bezpłatna sieć dróg ekspresowych a nie najdroższe auto=straty w UE! całoroczna jazda po autostradach Czech/ Słowacji =200-300 zł, Polska= 24 000 zł np. codzienny 2x dojazd auto=stratą pod Poznaniem gdybyś chciał dojeżdżać codziennie do np. pracy wydałbyś ok. 2000 zł miesięcznie, (po 11 zł za przejechanie z 50 km? (nawet w remoncie z ograniczeniami do 80 km/h)? 24 000 zł rocznie
Obciążanie ekologów winą za wypadki powstałe na skutek jazdy pijanych kierowców, rażącej głupoty i braku wyobraźni to zwykła manipulacja. sprzeczne z prawem Polski i Unii Europejskiej obwodnice Augustowa (w ekologicznej wersji wspólnej z obwodnica Suwałk http://www.zieloni.osiedle.net.pl/warianty.doc) , Wasilkowa już dawno mogłyby być zbudowane gdyby nie błędy kłamstwa i hipokryzja polityków, urzędników wykorzystujących ofiary wypadków przy okazji wyborów, nieważnych referendów czy nielegalnych blokad organizowanych przez osobę z wyrokiem za jazdę samochodem po pijanemu.
budowę dróg w Polsce hamują nie ekolodzy ale korupcja łapówki przekręty na przetargach urzędników i firm drogowych ich niska jakość by firmy zarabiały na remontach poprawkach itd.
PO=DOBNO MINIMUM 10% WARTOŚCI ZAMÓWIENIA WRACA JAKO LA=PO=WKI DO URZEDNKÓW DLATEGO CIAGLE COS BUDUJA REMONTUJA NEWAZNE ZE BEZSENSU WAZNE BY JAK NAJDROZEJ I NAJDLUZEJ jeżeli kryterium na przetargu jest tylko cena a nie np długość gwarancji to drogi specjalnie robi się byle jak by potem zarabiać na ich niekończących się remontach
jest nawet PO=lska specjalnosc: sposób kładzenia asfaltu przy wilgoci/przymrozkach by szybko te dziury PO=wstawały: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Wine-za-dziurawe-drogi-ponosi...-kalendarz,wid,11000374,wiadomosc_prasa.html
Białystok bankrutuje same POrażki i katastrofy: Wydatki UE: 60% drogi 40% kolej Polska: 85% drogi 15% kolej NIEDOINWESTOWANA BANKRUTUJE CORAZ WIĘCEJ WYPADKÓW I KATASTROF 16.04.2010 r w dniu wydania decyzji o lotnisku dla Białegostoku kolo Tykocina która będzie unieważniona POdobnie jak w sprawie obwodnic Augustowa sprzecznej z prawem Polski i UE, obok dworca PKP/ PKS i Urzędu Marszałkowskiego znowu wykoleiła się kolejowa cysterna z gazem propan-butan prawie wysadzając całe centrum miasta! Ewakuowano ludzi z dworców PKP/PKS i wyłączono prąd w tej okolicy! Podczas 22 godzinnej akcji 42 strażaków przepompowywano gaz do autocystern. A W 1989r. http://www.zieloni.bo.pl/9marca.htm
tak to jest jak wuefista decyduje o lokalizacji lotniska:) obok Europejskiej Wioski Bocianiej= 100% pewności katastrof!
Pusty plac PO bazarze na Jurowieckiej i splagiatowane gejhomologo to przykład jak POlitycy "rozwijają region" Zbyt dużo kradną stąd kryzys i POdwyżki!
to Urząd Marszałkowski przekazuje dotacje na PKP, wraz z Urzedem MIasta moglyby utworzyc s=PO=łkę jak np. Koleje Mazowieckie -Białostocką Kolej Miejską
zamiast bajek o lotnisku dla turystów należy uruchomić szybkie połączenie Warszawa - Białystok - Bielsk Podlaski - Hajnówka - Białowieża o znaczeniu turystycznym i regionalnym pasażerskim (maksymalny czas przejazdu 3 godziny) i Warszawa - Siedlce- Białowieżą 200 000 turystów chętnie z niej skorzysta a nie 4 pasażerów jak np. z lotniska http://miasta.gazeta.pl/zielonagora/1,35161,6223110,Tylko_urzednicy_lataja_z_portu_w_Babimoscie.html
POki co bali się przejąć POdlaskie PKSy, czy ktoś kto boi się zarządzać kilkudziesięcioma autobusami jest w stanie zbudować i zarządzać lotniskiem:)?
potrzebne jest za to szybkie wygodne tanie regularne połączenie z Warszawą (w tym z największym lotniskiem w POlsce)
przy prędkości pociągu 160 km/h będziesz tam w 1 godz 30 minut, wybór połączeń co 1-2 godziny do tego najlepiej z bezprzewodowym internetem w wagonach:) + http://www.tirynatory.pl
PO ma najgorsze cechy PZPR: PrOpaganda arogancja ukrywanie afer kolesiostwo POwrócili nawet do budowy el.atomowej w Żarnowcu! (POdczas gdy Niemcy zamkną wszystkie el. atomowe do 2020 r.)
ten kto mówi ludziom prawdę a nie oszukuje ich obiecując cuda ma małe szanse wygrać wybory:) "sukces" w biznesie polegał na oszustwie a w polityce na kłamstwie! stąd kryzys!
dowcip:po czym poznac kiedy polityk kłamie?otwiera usta:) PO=lska: najdroższa w Europie benzyna podatki ZUS klęska Euro 2012 telefony auto=stra(t)dy (choć ich brak) polskim politykom - aferzystom zawdzięczamy najdroższą w stosunku do zarobków w Europie benzynę, dziurawe drogi, brak dróg szybkiego ruchu i autostrad, upadającą kolej w kraju tranzytowym pomiędzy wschodem i zachodem Europy, najdroższe telefony, dostęp do internetu, najwyższe składki na ubezpieczenie społeczne przy najmniejszych świadczeniach społecznych nie pozwalające na godną egzystencję ludzi starych i chorych, bankrutujące szpitale, ludzie umierają w kilkumiesięcznych kolejkach do lekarza... ale można opowiadać bajki o EURO 2012, lotniskach, operach, auto=stratach...
Wałęsa obiecywał zrobić z Polski drugą Japonię (i PO 100 mln dla każdego), za co dostał Nobla:) Tusk drugą Irlandię miał na myśli terror i katolicyzm?
PO=wtórka zadłużania Gierka =PO=lityka "proinwestycyjna" to kradzież publicznych pieniędzy. Absurdalne inwestycje z POzawyżanymi kosztami (ok. 10% to koszt łapówek) powodują podniesienie podatków (w Polsce wysokość podatków to nawet 50-70%, np. w Anglii tylko 11%), zadłużają budżet i hamują rozwój gospodarczy.
Dlaczego więc władze wybierają rozwiązania najdroższe i nonsensowne ? Jak się szacuje, wartość łapówek przy przetargach dla urzędników i polityków wynosi minimum ok. 10 %. Dlatego urzędnicy, politycy wciąż coś budują, kupują (za nasze publiczne pieniądze), a podatki i ceny w Polsce należą porównywalnie z zarobkami do najwyższych w Europie.
NIE MOŻNA WPROWADZIC ISLAMSKIEGO PRAWA KARZACEGO ZLODZEI UCIECIEM REKI-WSZYSCY POLITYCY BYLIBY BEZRĘCY
xxxxxxxxxxxxxxxxxx
http://wiadomosci.wp.pl/kat,41794,wid,8648859,prasaWiadomosc.html „Ciężarówki rozjeżdżające polskie drogi będą przewożone koleją. Kilkanaście tysięcy ciężarówek przemknie po torach na trasie pomiędzy Litwą a Niemcami. To właśnie tiry powodują największą liczbę wypadków, niszczą środowisko przez wydalane ogromne ilość spalin i hałas, a do tego niszczą drogi, które są później w opłakanym stanie. Chcemy to zmienić - mówi Sławomir Sadowski z Ministerstwa Transportu. Dlatego wzorem Szwajcarii w ramach ministerialnego programu "Tiry na tory" do 2013 roku w Polsce zostanie uruchomionych kilka połączeń kolejowych pomiędzy polskimi granicami. To po nich specjalnymi wagonami niskopodłogowymi będą przewożone całe zestawy samochodów. W tym czasie kierowcy będą odpoczywać w wagonie-kuszetce doczepionym na końcu składu. Niemożliwie? Tak może się wydawać, bo o tym projekcie mówi się co najmniej od kilku lat, ale teraz już wiadomo, że pierwsza taka linia zostanie uruchomiona w połowie 2007 roku. Na początek na 700-kilometrowej trasie Rzepin - Suwałki będzie kursował w obie strony jeden pociągi PKP Cargo. Zabierze ze sobą w jedną stronę ok. 40 ciężarówek. Rocznie będzie można przewieźć w ten sposób kilkanaście tysięcy ciężarówek. Jeśli pomysł się sprawdzi, PKP Cargo kupi kolejne wagony. To będzie bardzo ekologiczny i bezpieczny transport - zachwala pomysł Andrzej Massel z Centrum Naukowo-Technicznego Kolejnictwa w Warszawie. W uchwalonym przez Sejm budżecie na 2007 rok na realizację programu posłowie wygospodarowali 50 mln zł, resztę dopłaci Unia Europejska (czyli za cenę budowy tylko 10 takich obwodnic jak Augustowa - a w Polsce brakuje ponad 300 obwodnic - można by przewieźć na tej trasie 100% tirów). Do 2013 roku na program dostaniemy Z UNII EUROPEJSKIEJ 109 MILIONÓW EURO. To się w efekcie opłaci. Oszczędzimy na przykład na ciągłej naprawie dróg. Zyska też środowisko.” TIRY NA TORY to rozwiązanie stosowane w np. Szwajcarii, Austrii i idealne dla Polski. Polska jako kraj tranzytowy przecinających się najważniejszych europejskich szlaków transportowych wschód - zachód i północ - południe traci zamiast zarabiać na tranzycie. Tiry niszczą nieprzystosowane polskie drogi, powodują wypadki i zanieczyszczają środowisko. Jednocześnie bankrutuje polska kolej, na skutek braku dobrych przepisów, które podobnie jak np. w Szwajcarii i Austrii umożliwiałyby szybszy, tańszy dla kierowców przejazd przez Polskę TIRÓW na TORACH.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
http://biznes.onet.pl/1,1423798,prasa.html
Tiry torami nie pojadą (Puls Biznesu/11.07.2007, godz. 06:33) Program "Tiry na tory" spalił na panewce. Ministerstwo Transportu robi co może, by go ratować. I pieniądze.
Pomysł był szczytny, ale od początku oderwany od rzeczywistości. W ubiegłym roku grupie posłów, wspieranej przez ekologów i mieszkańców miejscowości rozjeżdżanych kołami potężnych ciężarówek, udało się wcisnąć do budżetu pilotażowy program "Tiry na tory". Jednak zamiast 50 mln zł, które początkowo miało pójść na ten cel, ostatecznie udało się wyrwać tylko 15 mln zł.
Program zakładał, że koleje uruchomią pociąg z Rzepina do Suwałk, który w rok przewiezie 20 tys. Tirów. To niewiele - dla porównania: tylko przez most przez Wisłę w Górze Kalwarii przejeżdża w ciągu doby 12-15 tys. ciężarówek. Autorom pomysłu chodziło jednak o pilotaż, który miał dać odpowiedź na pytanie, czy wysłanie Tirów na tory jest dobry.
Zabrakło wagonów
Cały plan wziął jednak w łeb. Nie tylko dlatego, że transport koleją jest droższy niż ciężarówką: według wyliczeń PKP, chcąc być konkurencyjnym, przewoźnik kolejowy musiałby za przewiezienie Tira z Rzepina do Suwałk brać 1,2-1,3 tys. zł. Tymczasem koszt przejazdu pociągu z takim ładunkiem ze Wschodu na Zachód wynosi około 1,9 tys. zł, i to bez opłaty za dostęp do infrastruktury kolejowej.
- Idea przerzucenia części ładunków z transportu samochodowego na kolej ma sens, ale tylko wtedy, gdy jest traktowana poważnie, a nie jako jednorazowa akcja. Żeby przewóz TIR-ów był opłacalny, trzeba zmniejszyć stawki dostępowe do infrastruktury kolejowej. A one spadną, tylko wtedy, gdy państwo weźmie na siebie część kosztów związanych z jej utrzymaniem - mówi Janusz Piechociński z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, były szef sejmowej komisji infrastruktury.
Pilotaż nie ruszył jednak z powodu bardziej prozaicznego: zabrakło… wagonów. PKP Cargo ich nie ma. Przed uruchomieniem pilotażu koleje Austriackie obiecywały, że wydzierżawią potrzebny tabor, ale gdy przyszło co do czego, okazało się, że nie można na nich liczyć. I trudno im się dziwić - wagony do przewozu Tirów to dzisiaj towar poszukiwany w całej Europie.
http://www.facebook.com/profile.php?id=100001519828437&sk=wall
choć na facebooku http://www.facebook.com/event.php?eid=137060776354254 swój udział zapowiedziało około 130 osób faktycznie stawiło sie ok 40
a politycy opowiadali bajki -wiadomo że skoro nie ma pieniędzy na drogi to ich nie będzie, a nie ma pieniędzy bo są marnotrawione oraz np. tir który niszczy drogę jak 160 000 aut osobowych płaci w Polsce tylko 40 zł za całodniowa winietę, a w Szwajcarii 400 zł za przejechanie 100 km, czyli 10 x więcej dlatego oni mają dobre drogi, "tiry na tory" a w Polsce są dziury, wypadki i zniszczone środowisko
Ani słowa o zmarnowanych milionach złotych na bajki o deficytowym lotnisku sprzecznym z prawem zamiast szybkiej kolei, nie są w stanie nawet zadaszyć peronów na dworcu PKP Białystok czy za 96 tys zł odkupic od bankrutującego PKP Dworca Białystok Fabryczny czy uruchomić Białostocką Kolej Miejską
Tylko w ubiegłym roku 2 katastrofy kolejowe z powodu deficytu na kolei grożące zagładą Białegostoku (wykolejenie cysterny z gazem na dworcu PKP Białystok) i pożar 18 cystern z ropą nie dają do myślenia?
Same przekręty Truskolaskiego z kampusem, spalarnia czy ziemia dla Jagielloni to koszt ok 1 mld złotych?
http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110115/BIALYSTOK/603296559
http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/gallery?Site=KP&Date=20110115&Category=GALERIA&ArtNo=91477482&Ref=PH&Params=Itemnr=2
http://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/region/id/52822
http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35235,8953296,Walka_o_drogi__Pamieci_ofiar__osemki___VIDEO.html
http://www.sfora.biz/Rzad-wybuduje-drogi-kosztem-kolei-a28386
Na szybkie pociągi jeszcze poczekamy.
Rząd zabierze pieniądze kolejom, żeby wybudować więcej tras ekspresowych. Modernizacja torów zostanie odłożona na później - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".
Chodzi o 4,7 mld zł z unijnych dotacji, które dostaliśmy z Brukseli na remonty torów do 2015 roku. Resort infrastruktury uznał jednak, że PKP Polskie Linie Kolejowe nie są w stanie wydać tych pieniędzy na czas i chce przekonać Komisję Europejską do przesunięcia funduszy na remonty i budowy dróg.
KIEROWCY SZYBKO NIE POJADĄ. TE DROGI NIE POWSTANĄ>>
Wstrzymane będą przebudowy linii kolejowych z Warszawy do Radomia, Poznania, Terespola i Białegostoku.
Dzięki temu do programu budowy dróg może wrócić 37-km trasa ekspresowa S3 z Gorzowa do Międzyrzecza oraz łącznie 191 km drogi S7 z Gdańska do Warszawy i dalej na południe - dodaje dziennik.
Do tego S17 ze Warszawy do Lublina oraz wylotówka ze stolicy w kierunku Krakowa i Katowic.
REWOLUCJA W PKP. JUŻ NIGDY NIE POMYLISZ PERONU>>
Na takim pomyśle urzędników Ministerstwa Infrastruktury nie zostawiają suchej nitki eksperci.
Kolej najpierw pozostawia się samą sobie, a potem wiesza na niej psy. Dopuszczenie do wycięcia inwestycji za kilka miliardów to porażka obecnego rządu - mówi Jakub Majewski, ekspert branży kolejowej.
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/479810,kolejowa_zrzutka_na_ratowanie_drog.html
http://www.bialystokonline.pl/w-tirze-urwalo-sie-kolo-uszkodzilo-inny-samochod,artykul,57670.html
W tirze urwało się koło. Uszkodziło inny samochód
W jadącym mercedesie urwało się koło i uderzyło w nadjeżdżającą z przeciwka toyotę. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Toczące się drogą urwane koło znacznie uszkodziło osobówkę
(fot. KWP Białystok)
Do nietypowego zdarzenia drogowego doszło w czwartek (13.01) po południu na drodze relacji Wysokie Mazowieckie - Białystok w pobliżu miejscowości Sokoły.
Od jadącej w kierunku Wysokiego Mazowieckiego ciężarówki, którą kierował 50-latek, urwało się tylne koło. Następnie przetoczyło się na drugą stronę jezdni i uderzyło w osobową toyotę poruszającą się z przeciwnego kierunku - przebieg zdarzenia relacjonuje zespół prasowy podlaskiej policji.
Na szczęście w zdarzeniu nikt nie został ranny. Sprawcę kolizji wysokomazowieccy policjanci ukarali mandatem karnym. E.S.(2011-01-14)
Marcin Harembski - PKE do Koalicja
Witam,
Ponizej relacja PAPu z ubieglosobotniego zbiegowiska pro-drogowych oszolomow, ojć, tzn. osob z dobrego ukladu (drogowego). Rozsadnym Bialostocczanom z pod herbu "Tiry na Tory!" gratuluje refleksu... i akcji )
No coz, niestety pieniadze z UE na drogi maja sie dobrze i kolej moze zostac znacznie poszkodowana pod tym wzgledem. Na poczatku lutego wizyta KE w tej sprawie w Polsce, bedzie rozmawiala z MI.
Pozdrawiam,
Marcin Harembski
PKE OM
ps. moze ktos podchwyci haslo, ktore wlasnie wymyslilem: "Kolej droga do zycia, drogi droga do tycia"
http://www.wnp.pl/wiadomosci/130284.html
Mieszkańcy i władze Białegostoku protestowali ws. budowy dróg
PAP - 15-01-2011 15:38
W sobotę w centrum Białegostoku grupa osób ustawiła się obok siebie tworząc kształt liczby 300, co odpowiada liczbie śmiertelnych ofiar na drodze krajowej nr 8 w ostatnich dziewięciu latach. Zaprotestowano w ten sposób przeciw rządowym planom opóźnienia budowy dróg w Podlaskiem.
Chodzi w szczególności o plany zmiany terminu, czyli opóźnienie modernizacji dwóch odcinków drogi krajowej nr 8 na trasie Warszawa-Białystok.
Protest-happening odbył się pod hasłem: "Nie zabierajcie nam dróg". Mimo brzydkiej, deszczowej pogody, w samo południe na Rynku Kościuszki w Białymstoku, niedaleko pomnika Józefa Piłsudskiego, w kształt liczby 300 ustawiło się ponad czterdziestu białostoczan. Byli to zarówno samorządowcy, jak i zwykli mieszkańcy miasta. Przyszli też przedstawiciele Federacji Zielonych, z transparentem "Tiry na tory, a kolej zamiast autostrad".
Happening zorganizowało kilka osób, które na portalu społecznościowym Facebook założyło profil "Nie zabierajcie nam dróg". Akcja jest reakcją na rządowy projekt programu budowy dróg krajowych na lata 2011-2015.
Jak powiedział podczas happeningu jeden z pomysłodawców akcji, radny miejski Rafał Rudnicki (PiS), co roku na krajowej ósemce ginie kilkadziesiąt osób, a statystyki z ostatnich dziewięciu lat pokazują, że zginęło na niej 300 osób. Podkreślił, że inwestycje drogowe w województwie podlaskim muszą być kontynuowane "znacznie szybciej niż zaplanowano", gdyż jest to kwestia bezpieczeństwa. Dodał, że bez dobrego układu dróg region nie będzie się rozwijał.
W sobotniej akcji wziął udział m.in. prezydent miasta Tadeusz Truskolaski (PO). "Od kilkunastu dni chcemy pokazać Polsce, że bardzo zależy nam na +drodze życia+ (...) Jest to +droga życia+ w przenośni, ale też +droga życia+, która może dać lub zabrać życie z uwagi na bezpieczeństwo" - powiedział Truskolaski. Dodał, że do dynamicznego rozwoju regionu potrzebne są m.in. drogi.
W regionie opóźniona ma zostać budowa dwóch odcinków trasy Białystok-Warszawa: Jeżewo-Zambrów i Zambrów-Wyszków oraz z Białegostoku do granicy z Litwą (m.in. obwodnicy Suwałk); opóźnione mają być także inwestycje dotyczące dróg krajowych nr 61 i 19, których realizacja miała być rozpoczęta do 2013 roku.
Happening, to nie jedyna reakcja na rządowe plany mieszkańców i władz samorządowych w Podlaskiem, na rządowe plany opóźnienia inwestycji drogowych. W województwie protestują bowiem w tej sprawie różne środowiska. W miniony piątek przedstawiciele białostockiego magistratu zawieźli do kancelarii premiera RP petycję, pod którą podpisało się ponad 21 tysięcy mieszkańców województwa, a podpisy zbierały różne środowiska, np. kibice piłkarscy. W środę samorządowcy i posłowie z regionu rozmawiali w tej sprawie z wiceministrem infrastruktury Radosławem Stępniem.
Swoje stanowiska w tej sprawie przyjęli też wcześniej m.in. radni Białegostoku i sejmiku województwa podlaskiego. Podobne, wspólne stanowisko podpisali w zeszłym tygodniu: prezydent Białegostoku, wojewoda podlaski oraz marszałek województwa podlaskiego.
Projekt Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015 zawiera listę ponad stu inwestycji, których realizacja jest przewidywana po 2013 r., oraz wykaz 30 inwestycji o wartości prawie 43 mld zł, które mogą, ale nie muszą zacząć się przed 2013 r. Minister infrastruktury Cezary Grabarczyk zapewnił w grudniu, że rząd nie rezygnuje z zaplanowanych inwestycji, tylko przesuwa niektóre na inny termin, kiedy będą środki na ich realizację m.in. z unijnego budżetu na lata 2014-2020.
Szef resortu infrastruktury zapowiedział, że decyzje dotyczące kształtu programu zapadną jeszcze w styczniu.
http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110123/REG00/809581224
Nowe tory i lepsze pociągi? Możemy na nie sobie poczekać
(bm)
Modernizacja kolei za ponad 2,3 mld zł m.in. w naszym regionie może opóźnić się o kilka lat. Stanie się tak, jeśli ministrowie przekonają Komisję Europejską, by przesunęła dotacje dla polskiej kolei na inwestycje w drogi ekspresow
Wśród wstrzymanych inwestycji może znaleźć się się też pierwszy etap modernizacji linii z Warszawy do Białegostoku. Miała ona być zrobiona do 2014 r. Możliwe, że teraz trzeba będzie czekać na fundusze na lata 2014-2020.
Miało być nowo i szybko
– Głównym celem modernizacji linii kolejowej jest dostosowanie jej do ruchu pociągów pasażerskich z prędkością 160 km/h i 120 km/h dla pociągów towarowych – mówi Robert Kuczyński, rzecznik prasowy Centrum Realizacji Inwestycji PKP PLK.
Dlaczego to ważne? Bo teraz pociągi jeżdżą z prędkością ok. 100 km/h. Modernizacja polegałaby więc na usunięciu torów i tego, co znajduje się pod nimi, a potem położeniu nowych. Dodatkowo trzeba odnowić lub zbudować mosty, przepusty, wiadukty, przejścia dla pieszych i specjalne dla zwierząt.
A co na to podróżni? – Według mnie kolej jest ważniejsza – mówi Wioleta Stepaniuk z Bielska Podlaskiego. – Gdy jedzie się do Warszawy, widać, że i pociągi, i infrastruktura kolejowa wymagają modernizacji.
– Z drogami wcale nie jest lepiej – dodaje Emilia Sacharczuk.
Tyszkiewicz: Świetny pomysł! Jurgiel: Dyskryminacja!
Nasi posłowie również mają skrajne opinie o przesunięciu dotacji z kolei na drogi.
– To bardzo dobry pomysł, ponieważ – według mojej wiedzy – projekty kolejowe znajdują się na bardzo wczesnym etapie realizacji i praktycznie nie ma możliwości zrealizowania ich w tej perspektywie finansowej – mówi poseł Robert Tyszkiewicz. – Oznacza to, że grozi nam utrata dotacji unijnych na te projekty. A na drogi mamy gotowe projekty i pełną dokumentację, ale nie mamy pieniędzy. Nie ma więc sensu trzymać pieniędzy na kolej, ponieważ jeśli nie przesuniemy funduszy, to w najbliższych latach nie będziemy mieli ani lepszej kolei, ani lepszych dróg.
Poseł Krzysztof Jurgiel z kolei uważa, że taka decyzja opóźni rozwój regionu. W swojej interpelacji do premiera Donalda Tuska i ministra infrastruktury pisze: „Takie działanie Rządu i Ministerstwa na terenie Podlasia jest już jawną dyskryminacją regionów Polski Wschodniej. (...) W imieniu mieszkańców woj. podlaskiego stanowczo sprzeciwiamy się dalszemu ograniczaniu inwestycji infrastrukturalnych w województwie podlaskim“.