ďťż

zwierzęta w domu? nienaturalny głód brud choroby hałas smród

onlyifyouwant

kochacie” psy/koty a zjadacie świnie? Wegetarianie nie męczą zwierząt to nie maskotki! Trzymanie roślin i zwierząt w domu jest głupie i nienaturalne to brud choroby ich miejsce to naturalne środowisko głodni ludzie są głodni bo inni karmią "maskotki"

http://www.sfora.pl/Masz-psa-lub-kota-Niszczysz-srodowisko-a13008

"Masz psa lub kota? Niszczysz środowisko bardziej niż samochodem autorzy książki„Czas na zjedzenie psa? Prawdziwy przewodnik po zrównoważonym życiu" („Time to Eat Dog? Real Guide to Sustainable Living") twierdzą jednak, że domowe zwierzaki są tak samo groźne dla środowiska jak samochodowe spaliny.Publikacja zachęca Brytyjczyków do rezygnacji z utrzymywania psiaków i kotów w domach w imię walki z globalnym ociepleniem. W zamian proponują inne, mniej szkodliwe dla klimatu zwierzęta - donosi "The Daily Mail". To chociażby rybki w akwarium czy króliki. Te ostatnie, autorzy kontrowersyjnej książki polecają tylko dlatego, że znane są z szybkiego rozmnażania się. Im więcej królików, tym więcej mięsa do zjedzenia bez konieczności przemysłowej hodowli trzody i bydła. Posiadanie średniej wielkości psa oznacza dla środowiska takie same skutki jak przejechanie prawie 10 tysięcy kilometrów terenowym samochodem. Kot jest tak szkodliwy jak spaliny, które na takim samym odcinku wydziela auto kompaktowe - przekonują Roberta i Brenda Vale. Ich zdaniem, chomik jest tak groźny dla klimatu na Ziemi jak telewizor plazmowy."

zwierze które w naturze codziennie pokonuje kilkanaście km by znależć jedzenie będzie miał zawsze za mało miejsca, stad zoopsychoza jak kręcenie się w kółko za własnym ogonem samookaleczanie wygryzanie sierści itp.

http://www.sfora.pl/Przez-kota-nie-bedziesz-mogl-prowadzic-auta-a7514 Przez kota nie będziesz mógł prowadzić auta Bo będziesz miał większą szansę na spowodowanie wypadku. Toksoplazmoza - choroba pasożytnicza, którą najłatwiej można się zarazić od kota, może mieć poważny wpływ na naszą zdolność bezpiecznego prowadzenia samochodu. Nosiciele pasożyta toksoplazmozy mają zwolniony czas reakcji i w związku z tym, istnieje większe prawdopodobieństwo, że spowodują wypadek - twierdzą naukowcy z Uniwersytetu Karola w Pradze. Jak poinformowało RMF FM naukowcy przez 18 miesięcy zbadali blisko 4 tys. kierowców. Okazało się, że osoby o krwi typu Rh- zarażone pasożytem toksoplazmozy 2,5-raza częściej niż inni ulegają wypadkom drogowym. Wiadomo także, że toksoplazmoza jest niebezpieczna dla kobiet w ciąży, powoduje poważne uszkodzenie płodu.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Od-psiej-kupy-twoje-dziecko-moze-oslepnac!,wid,12043299,wiadomosc.html "Od psiej kupy twoje dziecko może oślepnąć!

Były kupy śniegu, teraz zostały tylko kupy. Właściciele niechętnie sprzątają po swoich psach. Straszące na chodnikach odchody to nie tylko sprawa estetyki i porządku, ale również poważne zagrożenie dla zdrowia ludzi.

Każdego roku w miastach przybywa zwierząt, przez co zwiększa się także liczba kup na ulicach. W samej Warszawie jest ok. 120 tysięcy psów, które produkują dziennie ponad pięć ton nieczystości. Coraz więcej właścicieli sprząta po swoich pupilach. Jednak wciąż niewielu ma świadomość, że chodzi nie tylko o higieniczny wygląd chodników, ale również o zdrowie zwierząt i ludzi.

Początkowo niespecyficzne objawy, takie jak bóle brzucha, głowy, mięśni oraz rozwolnienie, bardzo rzadko są rozpoznawalne przez lekarzy pierwszego kontaktu. Przeważnie leczenie objawowe nie przynosi zamierzonego rezultatu. Dopiero szpitalne testy wykazują obecność w organizmie przeciwciał przeciwko toksokarom, czyli, mówiąc prościej, gliście psa lub kota.

W kupie siła

Z badań przeprowadzonych w różnych ośrodkach miejskich na terenie całej Polski wynika, że ok. 70% młodych psów jest nosicielami glisty. - Psy rodzą się już z pasożytami - wyjaśnia lekarz weterynarii Artur Zalewski. Świeża psia kupa zawiera jaja, ale nie stanowi zagrożenia sanitarnego . Blisko po dwóch tygodniach W psiej kupie dojrzewają inwazyjne larwy, które roznoszone są razem z deszczem i kurzem

Szczegółowe badania przeprowadzone w Lublinie pokazały, że ponad 70% alejek, skwerów, piaskownic i innych uczęszczanych przez psy miejsc jest zanieczyszczone - Takie inwazyjne jaja są w stanie przetrwać nawet do dziewięciu lat w glebie. Mimo iż nieustannie są wystawione na działanie niekorzystnych czynników zewnętrznych, takich jak promienie słoneczne czy wiatr - dodaje Artur Zalewski.

Larwy glist stanowią ogromne zagrożenie dla ludzi, a zwłaszcza dzieci. Zakażony materiał przynosimy na butach do naszych domów, gdzie najczęściej na podłodze bawią się najmłodsi. - Maluchy mają tendencję do obgryzania paznokci, oblizywania rąk, nieświadomego wkładania niemytych paluszków do buzi - mówi Artur Zalewski.

O tym, że skala problemu jest duża świadczy fakt, że tylko na terenie woj. mazowieckiego każdego roku notuje się ponad 100 przypadków nowych zachorowań. - To ok. trzy klasy, z czego ośmioro dzieci cierpi na najgorszą postać choroby, czyli odmianę oczną - obrazuje Artur Zalewski i wyjaśnia, że larwa lokuje się w oku, powodując jednooczną ślepotę.

Mandat za kupę

Za nieposprzątanie po psie grozi mandat w wysokości od 20 do 500 zł. Czy to dużo, czy mało? Trudno określić, kiedy w grę wchodzi zdrowie dzieci. Mimo wielu kampanii reklamowych przeprowadzonych w całym kraju, kupy z chodników nie zniknęły. - W Warszawie 2009 roku strażnicy wykonali 612 czynności związanych z psimi odchodami, w tym wystawili 11 mandatów, wydali 61 pouczeń posprzątania, 211 razy pouczyli właścicieli czworonogów - mówi Jolanta Borysewicz z biura prasowego Straży Miejskiej w Warszawie. Stolica mogłaby wiele nauczyć się od Poznania, gdzie choć czworonogów jest mniej, wlepianych jest znacznie więcej mandatów. Jest tam 30 720 zaczipowanych psów (czyli jedna czwarta warszawskich czworonogów), mandatami ukarano w zeszłym roku 843 osoby, a niecałe 100 zostało pouczonych.

W każdym większym mieście stoją specjalne kosze i torebki do sprzątania po psach. Zwierzęce odchody można także wyrzucać do zwykłych koszów na śmieci. W Warszawie reguluje to ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt: "właściciele zwierząt są zobowiązani do bezzwłocznego usuwania odchodów tych zwierząt z terenów przeznaczonych do wspólnego użytku. Odchody należy umieszczać w oznakowanych pojemnikach, koszach ulicznych lub pojemnikach na niesegregowane odpady komunalne. Obowiązek ten nie dotyczy osób niewidomych, korzystających z psów - przewodników oraz osób niepełnosprawnych, korzystających z psów - opiekunów".

Pouczenia i mandaty póki co nie przynoszą zamierzonych rezultatów. Czy to się kiedyś zmieni i dziwakiem przestanie być ten, kto sprząta, a nie ten, który spokojnie patrzy i zostawia ślad po swoim psie innym."

http://www.sfora.pl/Tak-twoj-pies-zarazi-cie-grozna-choroba-Nawet-dzuma-a28523

Tak twój pies zarazi cię groźną chorobą. Nawet dżumą

Koty są równie niebezpieczne.

Robaki i inne pasożyty, to tylko część zagrożeń na jakie narażeni są właściciele psów dzielący z nimi łóżko - informuje newser.com.

Domowy pupil może zarazić cię nawet dżumą.

CORAZ WIĘCEJ LUDZI SYPIA Z PSEM. A TY?>>

Niebezpieczne jest nie tylko spanie z psem, równie groźne są koty - twierdzą weterynarze.

Jeśli nie chcesz się od nich zarazić nie tylko wygoń je z łóżka, ale nie pozwól także się lizać i nie całuj swojego pupila.

DOMOWE ZWIERZĘTA TO PRAWDZIWI MORDERCY>>

Zdaniem ekspertów szczególnie zagrożone są dzieci i osoby o osłabionej odporności organizmu. Przykłady?

Dziewięcioletni chłopiec zaraził się dżumą od swojego kota. 48-letni mężczyzna i jego żona zarazili się od swojego psa lekoopornym gronkowcem złocistym. Pies nie tylko spał z nimi w jednym łóżku, ale także często lizał ich po twarzy. Kobieta zmarła na wstrząs septyczny i niewydolność nerek po tym, jak jej kot lizał otwarte rany na jej nogach. 44-letni mężczyzna pozwalał swojemu owczarkowi niemieckiemu na lizanie otarć na dłoniach. Zmarł na ostrą infekcję...


http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/zwierze-na-zdrowie,1,4161285,kiosk-wiadomosc.html

Człowiek pierwotny obawiał się dzikich drapieżników, lecz polował na nie, by przetrwać. Gdy ludzie stali się rolnikami, szybko udomowili zwierzęta, by im pomagały w pracy lub dostarczały mięsa, mleka i jaj.

Ale dla większości współczesnych mieszkańców miast kontakt ze zwierzętami ogranicza się do tych domowych. W 60 proc. amerykańskich gospodarstw jest jedno lub więcej zwierząt. Mogą być urocze, zabawne czy nieznośne – ale mają również wpływ na zdrowie.

Zwierzęta zapobiegają chorobom?

Wiele badań medycznych wskazuje, że posiadanie zwierząt domowych może być korzystne dla zdrowia. Już w roku 1980 lekarze informowali, że posiadacze zwierząt, u których doszło do zawału serca, żyli dłużej niż ich niemający zwierząt rówieśnicy. Przeprowadzono dodatkowe badania. Jedno z nich wykazało, że zwierzęta wcale nie poprawiają stanu układu krążenia, inne że korzyści z posiadania zwierząt odnoszą właściciele psów, ale nie kotów. Ostatnie wyniki nie zgadzają się również z wcześniejszymi badaniami, które łączyły posiadanie zwierząt domowych ze zmniejszeniem ryzyka nadciśnienia tętniczego.

Także w przypadku naukowców, którzy doszukiwali się związku pomiędzy zwierzętami i alergiami wyniki były podzielone. Sierść zwierząt może najwyraźniej wywołać alergiczny nieżyt nosa i ataki astmy. Niektóre wyniki wskazują, że kontakt dziecka ze zwierzętami domowymi zmniejsza ryzyko wystąpienia reakcji alergicznych w późniejszym okresie życia, ale inne badania tego nie potwierdzają. Podobnie, badaniom, które wiązały posiadanie zwierząt domowych ze zmniejszonym zapotrzebowaniem na usługi medyczne i z poprawą samopoczucia psychospołecznego przeciwstawiono badania, które nie wykazały żadnych korzyści – lub, w przypadku australijskiej analizy z roku 2005, gorszy stan zdrowia psychicznego i fizycznego u właścicieli zwierząt domowych.

Wyprowadzanie psa na spacer to korzystny dla zdrowia wysiłek fizyczny, a jedno z badań wykazało, że zmniejsza ono stres bardziej niż spacer bez psa. Poza tym jednak naukowcy nie są pewni, czy zwierzę w domu jest rzeczywiście błogosławieństwem dla zdrowia. Ale ponieważ większość ludzi, którzy mają w domu zwierzęta nie robi tego dla zdrowia, naukowcy brali również pod uwagę inne aspekty posiadania zwierząt domowych.

Zwierzęta dla przyjemności

Ludzie są zwierzętami społecznymi. Wsparcie społeczne jest dobre dla zdrowia – i chociaż zwierzęta nie są w stanie całkowicie zastąpić ludzi, mogą pomóc w dwojaki sposób. Po pierwsze ułatwiają relacje międzyludzkie. Weź psa na spacer, a znajdziesz się w interakcji z innymi pieszymi, ze zwierzętami lub bez nich. A jeśli nawet zwierzę nie opuszcza domu, będziesz robić dla niego zakupy i możesz rozmawiać o nim z innymi miłośnikami zwierząt. Zwierzęta mogą być zatem społecznymi katalizatorami.

Zwierzęta są także towarzyszami. Psy i koty najbardziej bezpośrednio wyrażają miłość i ciepło, ale troska o ptaki i ryby może również wspierać poczucie własnej wartości. Zwierzęta mogą odwrócić uwagę od bólu i zapobiec rozpamiętywaniu problemów przez pacjentów. Z tych wszystkich powodów, lekarze czasem „przepisują” zwierzęta ludziom, którzy są samotni, smutni, lub odizolowani. Zaskakująca liczba szpitali i placówek długoterminowej opieki ma programy "zwierzoterapii".

Te psychospołeczne korzyści są czasami równoważone przez problemy emocjonalne. Większość posiadaczy zwierząt domowych uważa je za członka rodziny, a choroba lub śmierć zwierzęcia powoduje prawdziwą żałobę. A ludzie mający ograniczone środki mogą ulec pokusie, by skąpić na własne pożywienie lub leki w celu zapewnienia ich zwierzętom domowym.

Zwierzęta jako zagrożenie

Zwierzęta mogą być źródłem infekcji u ludzi. Przykłady można mnożyć: jelenie przenoszą krętki boreliozy, drób bywa nosicielem salmonelli i innych bakterii, szopy i nietoperze przenoszą wściekliznę, bydło – chorobę szalonych krów, króliki – tularemię, owce – wąglika. Z nowych zakażeń – SARS pochodził od chińskich cywet, a ptaki obdarzyły nas ptasią grypą. Zwierzęta domowe są znacznie mniej niepokojące, ale mogą powodować problemy. Największym problemem są ugryzienia psów i kotów. Co roku w USA zdarza się ponad 4,5 miliona takich przypadków, przy czym za lwią część odpowiadają psy.

Często boimy się wścieklizny, choć w USA to tylko kwestia pogryzienia przez psy nieznane lub niezaszczepione. Jednak zakażeń bakteriami Pasteurella, Staphylococcus, Streptococcus czy innymi również należy się obawiać. Jeśli zostaniesz pogryziony, przemyj ranę wodą i mydłem. Jeżeli rana jest powierzchowna, można ją leczyć w domu, ale głębokie rany kłute wymagają pomocy medycznej, podobnie jak prawie wszystkie ugryzienia rąk i twarzy. Lekarze często przepisują antybiotyk. Amoksycylina z kwasem klawulanowym jest idealna, ale doksycyklina to rozsądna alternatywa dla osób uczulonych na penicylinę. Osoby, które nie mają aktualnych szczepień mogą wymagać profilaktyki przeciwtężcowej. Ale najlepsze jest zapobieganie.

Zwierzęta mogą również przenosić różne pasożyty. Na przykład tęgoryjce psie mogą powodować swędzącą, czerwoną wysypkę, jeśli zagnieżdżą się w ludzkiej skórze. U dzieci zakażenie glistą psią może niekiedy wywołać zmiany zapalne skóry, oczu lub narządów wewnętrznych. Na szczęście takie zakażenia są rzadkie i uleczalne. Koty mogą przenosić chorobę pasożytniczą zwaną toksoplazmozą, jak również zakażenie bakteryjne o wdzięcznej nazwie choroby kociego pazura. Papugi i inne ptaki mogą być odpowiedzialne za chorobę papuzią – infekcję dróg oddechowych. Nawet tropikalne rybki albo przynajmniej woda, w której pływają – mogą czasami powodować problemy. W tym przypadku jest to zakażenie skóry zwane ziarniniakiem akwariowym. Lista jest długa.

Nie musisz unikać zwierząt, aby uchronić się przed tymi zakażeniami. Upewnij się, że zwierzęta są zadbane i zdrowe – podobnie jak ludzie, zasługują one na odpowiednie szczepienia, opiekę zdrowotną, żywienie i ćwiczenia fizyczne. Bądź szczególnie ostrożny, jeśli chodzi o prawidłowe usuwanie odchodów i nigdy nie pozwalaj kobiecie w ciąży zastępować się przy tym obowiązku. Jeżeli zwierzę jest chore, skontaktuj się z lekarzem weterynarii. Zawsze myj ręce po zabawie lub pielęgnacji zwierzaka, nawet gdy jest zdrowy. I pamiętaj, że zwierzęta, które były leczone antybiotykami mogą być siedliskiem bakterii opornych na antybiotyki – które mogą być przenoszone na ludzi. Podobnie jak lekarze, lekarze weterynarii powinni przepisywać antybiotyki rozważni

Zapobieganie pogryzieniu przez psa

The Humane Society of the United States, U.S. Postal Service i American Veterinary Medical Association przyczyniły się do sformułowania wytycznych zmniejszających ryzyko ugryzienia przez psa.

– Jeśli chcesz mieć psa, wybierz rasę o osobowości odpowiedniej dla rodziny i środowiska domowego.

– Spędź z psem nieco czasu przed jego zakupem lub przyjęciem. Zachowaj ostrożność przyprowadzając psa do domu, w którym jest małe dziecko. Nigdy nie zostawiaj niemowlęcia lub małego dziecka sam na sam z jakimkolwiek psem.

– Pamiętaj, że wykastrowane lub wysterylizowane psy są mniej agresywne.

– Naucz psa okazywania uległych zachowań, takich jak przewracanie się, by odsłonić brzuch, i utrata pokarmu bez warczenia. Skorzystaj z profesjonalnej porady, jeśli Twój pies zachowuje się agresywnie. Nie baw się psem w zapasy czy inne agresywne gry.

– Utrzymuj psa w zdrowiu i przeprowadzaj na bieżąco szczepienia.

– Naucz każdego członka rodziny podstawowych zasad bezpieczeństwa. Nigdy nie podchodź do nieznanego psa bez opiekuna. Unikaj bezpośredniego kontaktu wzrokowego z psem. Nie przeszkadzaj psu, który śpi, je, czy opiekuje się szczeniętami. Nie głaszcz psa, zanim nie pozwolisz mu się zobaczyć i powąchać. Nie uciekaj od psa ani nie krzycz, zamiast tego pozostań w bezruchu ("jak drzewo"). Jeśli pies cię przewróci, zwiń się w kulkę i pozostań nieruchomo ("jak kłoda").

– Nie pozwól, by pies biegał bez nadzoru. Informuj o bezpańskich psach lub psach, które dziwnie się zachowują odpowiednie organy kontrolne.

Wyprowadzanie psa a obwód w talii (człowieka)

Aktywność fizyczna to świetny sposób, aby schudnąć. Ale czy umiarkowany wysiłek wystarczy? By to sprawdzić, naukowcy z University of Missouri-Columbia wypożyczyli psy grupie wolontariuszy. Początkowo spacerowali oni przez zaledwie 10 minut dziennie trzy razy w tygodniu, ale doszli do 20 minut dziennie, pięć dni w tygodniu. To znacznie mniej niż zalecane przez autorytety lekarskie pół godziny dziennie. Nic więc dziwnego, że 26 tygodni spacerów z psem nie spowodowało znacznej utraty masy ciała. Ale 50 tygodni spacerów dawało średnio zmniejszenie masy ciała ludzi o ponad 6 kg. (Chociaż psy zostały dostarczone przez College of Veterinary Medicine, badanie nie informuje o zmianach wagi psów).

Zwierzęce placebo

Kontakt ze zwierzętami może pomóc zmniejszyć brzemię samotności w placówkach długoterminowej opieki. W 2008 naukowcy w St. Louis oceniali wpływ emocjonalny żywego psa i interaktywnego "psa-robota". Oba zwierzaki łagodziły samotność w takim samym stopniu. Mieszkańcy domu opieki przywiązali się do obu. Różnice dotyczyły pielęgnacji i karmienia...
Źródła: Premium Health http://wiadomosci.onet.pl/zrodla/premium-health,68745,zrodlo.html
Copyright (c) 2009 onlyifyouwant | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.