ďťż

Spartacus - 2 sezon

onlyifyouwant

Obejrzałem drugi sezon już dość dawno, bo na wiosnę, ale dopiero teraz znalazłem wystarczająco nudną chwilę, żeby ją poświęcić na napisanie paru słów o tym "wydarzeniu". Uprzedzam, że będzie mało kulturalnie, bo też i kultura u swego zarania nie przewidziała powstania takich widowisk.
Najpierw ogólnie. O ile sezon pierwszy był totalnym gównem, to prequel nieco poprawił ten wizerunek. Mówiłem zresztą, że tak to powinno być robione od początku. Jako film fantasy, dziejący się w jakiejś sadomasochistycznej, rzymopodobnej Nibylandii, wśród gladiatoropodobnych postaci. Jako produkcja dla "koneserów" podobnych widowisk (obok "Piły" i innych gore-shitów). Mieszanie do tego wszystkiego prawdziwej historii i poczciwego Spartakusa to bluźnierstwo i policzek w twarz dla ludzi inteligentnych. Niestety, drugi sezon pogrzebał ten nikły promyk nadziei jaki dawał prequel. Wyszło szydło z worka i okazało się dobitnie, że gdy "gladiatorzy" zeszli z areny, scenarzyści nie mają nam już niczego do zaproponowania. Drugi sezon nie ma praktycznie żadnej fabuły, a wydarzenia, które w normalnym serialu zmieściłyby się w jednym krótkim odcinku, tutaj wloką się przez cały sezon jak flaki (nomen omen) z olejem. Tradycyjnie dołożono jeszcze więcej przemocy (która już nawet nie razi, bo stała się tak nierealna i bezsensowna, że przestałem na nią zwracać uwagę) i kiepskiego seksu dla wyjątkowo zdesperowanych onanistów. Powtórzę po raz kolejny zarzut wobec stacji Starz. Trzeba wyjątkowej pogardy dla swoich widzów, żeby raczyć ich podobną amatorszczyzną i niestrawną chałą wysmażoną przez rozbuchaną, chorą wyobraźnię ludzi, którzy w życiu nie mieli w ręku nie tylko dzieł z epoki, ale nawet zwykłego podręcznika do historii.
Teraz trochę szczegółowiej. Pominę już "pracę" scenarzystów, bo naprawdę nie chce mi się nawet o tym gadać. Powiem za to, że gdy z planu odszedł John Hannah, serial stracił ostatnie znamiona produkcji filmowej, a stał się radosną, amatorską hucpą. Takie duperele kręcą fani gatunku snuff i wrzucają na różne podejrzane portale. Gdybym teraz zaczął to oglądać, to jedynym człowiekiem, którego mógłbym tam podejrzewać o utrzymywanie się z profesjonalnego aktorstwa byłby Craig Parker. Reszta aktorów to gadające drewniane kukły, lub jak kto woli papierowe wycinanki z japońskiego komiksu. Ruszają się w taki sam sposób, mówią w taki sam sposób i zachowują się w taki sposób. Brak im tylko dymków i tych wielkich oczu. Nie byłem jakimś wielkim fanem Andy Whitfielda, ale nowy aktor w roli Spartacusa jeszcze bardziej ściągnął w dół tę rolę (o ile to w ogóle możliwe). Spieprzono rolę Doctore i zupełnie spieprzono Ashura, który po prequelu miał zadatki na ciekawą postać. Podobnie spieprzono postać Gannicusa, którego nie wiedzieć po jaką cholerę uraczono tym drugim sezonem. Gdyby poprzestał na prequelu byłby całkiem miłym akcentem w tym ogólnym badziewiu. To samo jest z LL. Wcześniej cieszyłem się, że wzięli ją do drugiego sezonu, ale po jego obejrzeniu uważam, że to był błąd. Przede wszystkim dla niej. O jej roli można powiedzieć tylko tyle, że chodzi, rusza ustami, robi jakieś tam miny, ale nie można powiedzieć, że kogoś gra. Po raz kolejny udowodniła, że jest niestety bardzo mierną aktorką (właściwie to słowo "aktorka" jest tu zupełnie nieadekwatne) i gdy nie ma naprawdę dobrze napisanej roli i kogoś, kto nie kopnie jej w tyłek, żeby odpowiednio pokierować, to nie stać jej na nic. Porządny aktor nawet z badziewnej roli potrafi coś wykrzesać (jak właśnie John Hannah), LL nie posiadła tej umiejętności. Jeżeli po tym "przedstawieniu" jeszcze ktoś mi powie, że jej gra w Spartacusie przypomina mu Xenę, to skwituję go głuchym śmiechem.
Na koniec nie sposób uniknąć kilku odniesień do Herca i Xeny. W Spartacusie niestety widać jak na dłoni, jak niewiele te seriale zawdzięczają LL i Robowi Tapertowi. Nieliniowa fabuła, wspaniałe postaci, ale przede wszystkim ten niepowtarzalny klimat, który tak nas zachwyca, wszystko to jest dziełem przede wszystkim takich ludzi jak John Schulian, Bruce Campbell, Sam Raimi i inni. W świetle Spartacusa pan Tapert okazuje się człowiekiem bardzo kiepsko utalentowanym i zapewne, gdyby nie spółka z powyższymi, niczego by w branży nie osiągnął. Pomimo, iż w Spartacusie ma do dyspozycji LL i Michaela Hursta, wychodzi im to, co wychodzi. Teraz nie dziwię się już tak bardzo irytacji Kevina Sorbo, że cała chwała za sukces Herca i Xeny przypadła tylko tej dwójce.
Reasumując. Kto jeszcze nie oglądał drugiego sezonu, niech się trzyma z daleka. Naprawdę nie warto. Wyrażam tylko nadzieję, że trzeci sezon jednak nie powstanie. A jeżeli powstanie, to że będzie ostatnim i nie zagra w nim LL.


Na poczatek - moglbys ograniczyc uzwanie slowa gowno w poscie kierowanym jak sadze do ludzi nie lubujacych sie w takim poziomie wypowiedzi? Czepiasz sie serialu, a takie pisanie skutecznie zaniza poziom wypowiadajacego sie i zdania o czyms.
Czytajac to, jakbym widziala posty ludzi z czasow emisji XWP. Tak samo o niej pisano, ze serial taki siaki, owaki, bzdura, dla idiotow, obraza itp.
A z czego to wynika? Ano z nieumiejetnosci zdystansowania sie ogladajacego.
Nie wiem skad i sie wzielo ogladanie tej produkcji na powaznie. Nikt nigdzie nigdy, a w szczegolnosci sama stacja nie usilowali wxisnac widzom informacji, ze jest to serial historyczny, a oni dbaja o szczegoly epoki.
Nie, to od poczatku jest luzna ekranizacja watku o ogolnie oklepanych legendach o Spartku, a oni sobie na tym zbudowali wlasne fabuly. Chwalisz prequel, jak widac mozna i nie trzymajac sie zadnych zasad czy faktow, wymyslic niezla historie. Nie wiem czemu wiec o to samo masz dalej pretensje przy sezonie 1 i 2?
Owszem mnie tez 2 sie nie podoba fabularnie z powodu tego, ze mieli tam kilka nawet ciekawych zalozen co intryg i je zmarnowali. Seks i przemoc? wybacz, ale co jak co, to pewnie nawet w porownaniu z prawdziwymi Rzymianami sa ugrzecznieni. Przynajmniej jezeli chodzi o przemoc. Sprawa seksu i puszczania sie kobie, to roznie. Z jednej strony ograniczenia kobiet, z drugiej niepodchodzenie do spraw cielesnych tak jak dzis, z napietnowaniem chrzescijanskim. Dobrze wiesz, ze wiele prawidlowych moralnie rytualow mialo zwiazek ze stosunkiem seksulanym i plodnoscia i nie byly odbierane jak jakies wyozdanie i cos chorego jak dzis.
Nie pamietasz juz jak XWP byla oceniana jako serial pelen przemocy i seksu. No nie pamietasz, bo nie ogladales premierowo i nie wiesz jakie wrazenie za pierwszym razem zrobily sinsy czy doktor, czy idy. Jakie kontrowersje wywolywaly dwuznaczne moralnie zachowania bohaterek zabijajacych w zemscie kogos na ekranie, co bylo do tej pory dosc niespotykane w tv i w takim serialu wlasnie w pseudo rzymskiejnibylandii pt. jakies tam fantasy ala starozytnosc.
Przy okazji pozdrowienia dla koszmarnej ekranizacji Miecza prawdy. Tutaj jakos ci nie przeszkadzalo, ze serial na podstawie ksiazek, obraza fanow cyklu, jest dla nich czyms wstretnym, ze mozna bylo cos takiego zrobic. A poptarz, tobie sie podoba, akceptujesz, uwazasz za dobre.
Tak wiec nie widze wiekszego sensu w probach udawadniania jak to Spartakus bardzo nie jest tym czym byc chcial zeby bylo, a jak bardzo jest tym czy mial byc - serialem z przemoca i seksem, w zepsutych czasach Rzymu ze wszelkimi stereotypami na ten temat, za kase bedaca ulamkiem kasy na filmy typu Kleopatra z Taylor czy Rzym HBO, ktorego nota bene ogladac nie chciales i tez psy wieszales, a potem ci sie odwidzialo i nagle zyskal, a wczesniej tez byl dnem i ze nieprawda, ze trzymaja sie historii.

A po prawdzie w 2s Spartka jest o dziwo mniej seksu, nie ma orgii, jak juz sie kochaja, to normalnie i o dziwo z sensem fabularnym, a nie dla epatowania. No bo co maja robic innego w burdelu albo kiedy kochanka uwodzi meza rywalki, albo kiedy dwoje ukochanych sie odnajduje, albo podejrzewaja, ze nastepnego dnia zgina, albo kiedy zly charakter udawadnia swoja wladze nad kobieta? To juz nie to epatowanie i pokazywanie golych tylkow jak w pierwszym sezonie. Seks tutaj ma tez pokazac to zepsucie zlych charakterow czy tez ogolnie Rzymu, no ale to stereotyp i tyle.
Proponuje wiec uzyc dystansu jak przy Xenie, Herku, ktore ogladane tak jak ty ogladasz Spartka, sa stekiem bzdur i niskich lotow serialikiem dla chlopcow albo lesbijek.
Ja sie nie spodziewalam i nie spodziewam po serialu typu Spartakus nagle Ostatnich dni Pompejow.
A taki Gladiator? Tez psy na nim wieszali i na Bravehearcie, a w sumie sa tym samym co Spartakus, tylko za wieksza kase.
Tak jak widze, to nawet w tym 2s polozyli nacisk na relacje emocjonalen bohaterow i te pompatyczne walki o wolnosc, co akurat takiemu serialowi nie jestem pewna czy dobrze robi, bo tylko dorabia mu niepotrzebny balast.
Jedynie tak jak pisalam zaluje, ze pomarnowali ntrygi, nawet taki serial jak ten mogl w sumoe dosc je ladnie pociagnac, a widac bylo, ze ucinaja wszystko doslownie, zabijajac intrygantow albo porzucajac pomysl i tyle.
Nie uwazasz, ze np. LL mogla niezle zagrac postac wariatki, knujacej od poczatku do konca jak jakas Olimpias czy Medea? To nie, zrobili z niej ofiare i faktycznie wariatke i juz.
Zal mi tez Doctore, no ale robia miejsce dla nowych bohaterow, no i musieli w koncu odciac sie od Kapui, bo i tak rozbudowali kwestie tego miasta w historii o rebeliancie ponad miare.

Czepianie sie tego serialu o przemoc i seks uwazam jednak za niesprawiedliwe, to jak czepianie sie Xeny za czakram.

BTW juz nie pamietasz, to przypomne - SG zawsze mialo opinie, ze LL jest dobra aktorka jezeli trafi na dobrego rezysera, ktora nia pokieruje, ogrniaczy prowizorke, pomeczy aktorsko. Nie jest zla aktorka, jest aktorka, nie jest jednak geniuszem aktorskim ani dobrym rzemieslnikiem. A tacy wlasnie potrafia zgrac wszystko i zdobywaja nagrody, to jednak jest polaczenie talentu z latami pracy, a ty wymagasz tego od kobiety, ktora zagrala w kilku reklamach i jednym serialu, gdzie miala sie nauczyc tego grania? Uwazasz, ze Stallone ma talent? Nie, nauczyl sie grac po latach. I wybacz, ale sa gorsi aktorzy i aktorki. Jak nie wierzysz to ogladnij Battleship, gdzie zatrudnili piosenkarke i okazuje sie, ze juz Madonna jest lepsza oraz, ze nie jestem pewna czy ta osoba jest w stanie sie wyrobic po ilus rolach. Nigdy nie uwazalam LL za gwiazde, ale sadze, ze aktorka jest lepsza ode mnie i od ciebie i niektorych okazow z polskiej tv, co pokazala niekiedy przeciez w XWP. I wybacz, ale ja osobiscie uwazam, ze ROC, ktora BYLA lepsza aktorka od LL i MIALA talent, zmarnowala to, czego sie nauczyla, co umiala i teraz nie reprezntuje soba nic jako aktorka. I nad tym ubolewam, jak widac mozna i w te strone, pogorszyc swoje umiejetnosci. Chociaz dobrze wiem, ze na scenie ona wypada o niebo lepiej od LL, nie manieryzuje, nie wyglupia sie, nie kwiczy, nie zmienia glupio glosu, tylko nim gra i tutaj jest wlasnie lepsza i profesjonalna jako aktorka.
Za to popatrz na taka Hudson czy Alti. One maja za soba lata grania w roznych rzeczach, takze nie wysokich lotow skrajnie, ale im sie przydalo, wyrobily sie. W tej branzy nie ma tak, ze grasz w samych hitach i wspanialych scenariuszach, za to jak nie grasz to nie uczysz sie i wypadasz z obiegu.
LL w Spartakusie zagrala na 1/3, nie jest wiodaca postacia niestety, nie ma dobrze napisanej roli, nikt jej nie pilnuje, kaza jej cos tam odbebnic i pewnie ze dwa duble robia i do widzenia. Z tego wychodzi potem sredniactwo.
No i jednak ona wciaz uzywa chwytow z xeny, tej samej mimiki, to widac, dlatego ludziom sie z nia kojarzy.
Gdyby ja zagonili do warsztatow aktorskich i walczyli z jej manieryzacja przez chociazby rok dzien w dzien, cos by z niej bylo, a dobrze wiesz, ze daja jej na zywiol i maja w nosie jak to wypada.

Za to nieoczekiwanie zaskoczyl mnie aktor od Glabera. Nie dosyc, ze zrobil sie apetyczny, to jeszcze zagral w 2s lepiej niz nasz ulubieniec Cezara w XWP. A przeciez w XWP wypadl bardzo zalosnie tak jak patrze. Czyli roznie to bywa z tymi rolami i aktorami.
No coz, poza tym nie pierwszy raz Tapert pieprzy to za co sie wzial, ja raczej pod tym katem bym patrzyla na cos, a nie stacji, czy tych biednych aktorow.
Proponuje zerknac na serial Episodes BBC oraz Rockeffler Plaza, moze nie do konca sa szczere i dobre, ale troche pokazuja jak to jest z tymi serialami w USA i ludzmi, ktorzy to robia.

Aha odcinek z wejsciem LL po masakrze jest dobry, a na pewno jest b dobry ten z odbijaniem Doctore z areny, pasujacy bardziej na koniec sezonu... jakies tam nagrody nawet za to mieli. Ale pewnie dostali na niego wiecej kasy. Niestety prawda jest taka, ze nie ma dobrych scenarzystow z takie pieniadze i ze jak okrawaja budzet, to zaden serial nie zrobi sie lepszy z coraz mniejszych pieniedzy. Albo robia po europejsku mini serie 2-4 odcinki, albo po amerykansku 22 w jednym sezonie i wtedy dobitnie widac jak pieniadze wplywaja na poziom kiedy na jeden epizod ma sie 8 razy mniej niz w pierwszej opcji.
Dlatego tez komunistyczne seriale potrafily byc takie dobre, bo ladowano w nie pieniadze jak na film, duzo rzeczy bylo z urzedu, nie za pieniadze, tylko sie wolalo ludzi, wojsko, co tam trzeba i nie plpacilo albo placilo grosze, a materialy szly z panstwowych zasobow i wtedy taki szczesciarz nie musial sie martwic, ze ma zarobic, tylko sie zajmowal cyzelowaniem.
Zauwaz, ze u nas dla wiekszosci starszych widzow koncepcja sezonow, to cos niezrozumialego w serialu, bo oni znaja opcje zamknietej calosci w kilkunastu odcinkach, a nie z roku na rok.

Na poczatek - moglbys ograniczyc uzwanie slowa gowno w poscie kierowanym jak sadze do ludzi nie lubujacych sie w takim poziomie wypowiedzi?
Czytajac to, jakbym widziala posty ludzi z czasow emisji XWP. Tak samo o niej pisano, ze serial taki siaki, owaki, bzdura, dla idiotow, obraza itp.
A z czego to wynika? Ano z nieumiejetnosci zdystansowania sie ogladajacego.
Nikt nigdzie nigdy, a w szczegolnosci sama stacja nie usilowali wxisnac widzom informacji, ze jest to serial historyczny, a oni dbaja o szczegoly epoki.
Chwalisz prequel, jak widac mozna i nie trzymajac sie zadnych zasad czy faktow, wymyslic niezla historie. Nie wiem czemu wiec o to samo masz dalej pretensje przy sezonie 1 i 2?
wybacz, ale co jak co, to pewnie nawet w porownaniu z prawdziwymi Rzymianami sa ugrzecznieni. Przynajmniej jezeli chodzi o przemoc.
Sprawa seksu i puszczania sie kobie, to roznie.
Dobrze wiesz, ze wiele prawidlowych moralnie rytualow mialo zwiazek ze stosunkiem seksulanym i plodnoscia i nie byly odbierane jak jakies wyozdanie i cos chorego jak dzis.
Nie pamietasz juz jak XWP byla oceniana jako serial pelen przemocy i seksu. No nie pamietasz, bo nie ogladales premierowo i nie wiesz jakie wrazenie za pierwszym razem zrobily sinsy czy doktor, czy idy.
Przy okazji pozdrowienia dla koszmarnej ekranizacji Miecza prawdy.
Tutaj jakos ci nie przeszkadzalo, ze serial na podstawie ksiazek, obraza fanow cyklu, jest dla nich czyms wstretnym, ze mozna bylo cos takiego zrobic. A poptarz, tobie sie podoba, akceptujesz, uwazasz za dobre.
Tak wiec nie widze wiekszego sensu w probach udawadniania jak to Spartakus bardzo nie jest tym czym byc chcial zeby bylo, a jak bardzo jest tym czy mial byc
czy Rzym HBO, ktorego nota bene ogladac nie chciales i tez psy wieszales, a potem ci sie odwidzialo i nagle zyskal, a wczesniej tez byl dnem i ze nieprawda, ze trzymaja sie historii.
A taki Gladiator? Tez psy na nim wieszali i na Bravehearcie, a w sumie sa tym samym co Spartakus, tylko za wieksza kase.
Tak jak widze, to nawet w tym 2s polozyli nacisk na relacje emocjonalen bohaterow
Nie uwazasz, ze np. LL mogla niezle zagrac postac wariatki, knujacej od poczatku do konca jak jakas Olimpias czy Medea?
to jednak jest polaczenie talentu z latami pracy, a ty wymagasz tego od kobiety, ktora zagrala w kilku reklamach i jednym serialu, gdzie miala sie nauczyc tego grania?
Uwazasz, ze Stallone ma talent?
I wybacz, ale sa gorsi aktorzy i aktorki. Jak nie wierzysz to ogladnij Battleship, gdzie zatrudnili piosenkarke i okazuje sie, ze juz Madonna jest lepsza oraz, ze nie jestem pewna czy ta osoba jest w stanie sie wyrobic po ilus rolach.
I wybacz, ale ja osobiscie uwazam, ze ROC, ktora BYLA lepsza aktorka od LL i MIALA talent, zmarnowala to, czego sie nauczyla, co umiala i teraz nie reprezntuje soba nic jako aktorka.
No i jednak ona wciaz uzywa chwytow z xeny, tej samej mimiki, to widac, dlatego ludziom sie z nia kojarzy.
Gdyby ja zagonili do warsztatow aktorskich i walczyli z jej manieryzacja przez chociazby rok dzien w dzien, cos by z niej bylo, a dobrze wiesz, ze daja jej na zywiol i maja w nosie jak to wypada.

Za to nieoczekiwanie zaskoczyl mnie aktor od Glabera. Nie dosyc, ze zrobil sie apetyczny, to jeszcze zagral w 2s lepiej niz nasz ulubieniec Cezara w XWP.
No coz, poza tym nie pierwszy raz Tapert pieprzy to za co sie wzial, ja raczej pod tym katem bym patrzyla na cos, a nie stacji, czy tych biednych aktorow.
a na pewno jest b dobry ten z odbijaniem Doctore z areny, pasujacy bardziej na koniec sezonu...
Ale pewnie dostali na niego wiecej kasy. Niestety prawda jest taka, ze nie ma dobrych scenarzystow z takie pieniadze i ze jak okrawaja budzet, to zaden serial nie zrobi sie lepszy z coraz mniejszych pieniedzy.
Pieniądze, pieniądze. Myślisz, że większy budżet zagwarantuje od razu lepszy poziom? Diabła tam. Pewnie i tak wydaliby je na jakieś durne efekty. Jeszcze więcej czerwonej farby, jeszcze więcej rozpruwanych flaków i gołych dup na ekranie. Żeby pozostać w klimacie – pamiętasz serial „Ja Klaudiusz”? Sądzisz, że jego twórcy dysponowali chociaż cząstką tego budżetu co twórcy Spartacusa? A jednak można było zrobić coś zarówno ciekawego pod względem artystycznym, jak i przyjemnego do oglądania.
Tak, czytalam tego bloga. I nie do konca ona to dobrze przetlumaczyla. Chodzilo o dopieszczanie Herka, a Tapert odwolal i zalil sie, ze musial to zrobic. Pan S na tym blogu nie sprawia wrazenia milej soby, raczej tez niespelnionego ambicjonalnie, ktory uwaza sie za lepszego od innych, ze tylko on najlepiej zrobi jakas tam rzecz i ze nie jest wlasciwie doceniany, a otaczaja go same dupki na czele z innymi scenarzystami i Tapertem. Taka branza, nikt nie jest krystalicznnie czysty, nikt tam nie zdobywa niczego bez wspinania sie po trupach. Pan S, gotowy byl kopnac w dupe XWP na rzecz swojego serialu i pomyslu, o boksie. Robi na mnie wrazenie dosc zgorzknialego. Ale LL jest wrecz zauroczony i opisuje ja w samych superlatywach. Zauwaz, ze jedno Tapertowi trzeba przyznac - nie spotkalam sie zeby jezdzil po ludziach, z ktorymi pracowal, nawet jezeli jak widac nie przepadali za soba. W wywiadach dobrze sie wypowiada o S i innych i nie ma problemu z mowieniem o tym, ze jest wspoltworca XWP.
Sul po Sorbo i Raimim tez jedzie. Naprawde, jakbym widziala Episodes.
Chcial pojechac na ryby? A co to nie on jeden? Ale jak mu facet zwrocil uwage, to odwolal, a mogl mu powiedziec, jestem twoim szefem i spadaj. Po drugie, co jest zlego w dawaniu rezyserowania kumplom? To tez jest biznes znajomych krolika. S twierdzi, ze nie wyrezyserowali ani minuty. A ile wyrezyserowal seriali Hurst przed Herkiem?
S bardziej pracowal przy Herku niz przy XWP. A ja wole XWP bo Herk mi nie pasuje, ciesze sie, ze dzieki nowej ekipie XWP jest inna od Herka, specyficzna. Uwazam, co zreszta S sam potwierdzil, ze brak go w ekipie XWP tylko wyszedl na lepsze serialowi.

Przesadzasz z ta gra aktorska ludzi w Spartakusie. Niektorzy sa dretwi, ale nie mozna powiedziec, ze wszyscy graja tam jak amatorzy i manekiny, bo nieprawda. Kobiece role sa ok, wiekszosc meskich tez, nie powiesz, ze Doktore czy te rzymski szlachcic to nie sa dobrzy aktorzy, nawet bardzo dobrzy.
Granikusa wiesz, bardzo odbrze wiesz czemu wsadzili, bo to czarujacy lajdak.
Nie przesadzaj z tymi gejami, prawda, wsadzili ten watek jak piesc do nosa, ale ja pisalam o innych bohaterach, zwiazkach i skupianiu sie tam na tym, bo tam to jest, nie masz co wysmiewac. Jednak, uwazam, ze wlasnie w takim serialu to niedobrze, niech juz bedzie ten prymitywizm, krew i seks, a nie monologi ala Arechion z XXI wieku <g>.

Ten odcinek z plonaca arena CALY jest dobry. Nie pisalam o scenie. Jest dobry jako odcinek, ze stopniwania napiecia i historii.

A od dzial nawarony sie delikatnie powiem odchrzan. Przeczytaj ksiazke, potem sie wypowiadaj, MaCleain akurat walczyl w IIWS, glownie jako marynarz, zna realia. Jego powiesci sa niesamowite pod katem zaskakiwania czytelnika. Ekranizacja NIE JEST tym co jest w ksiazce, tam cala akcja jest bardzo prawdopodobna. Uwielbiam Cene Strachu. To jest pisarz mojego dziecinstwa, w Polsce jego ksiazki byly na wage zlota.

Owszem, pieniadze poprawia serial, ich brak nie. Pieniadze ida na lepszych scenarzystow. Poorientuj sie tez troche jak to wyglada.
Chciazby Sherlock BBC. Sa dwa odcinki premierowe, jeden za mniejsza kase, drugi za wieksza i widac ROZNICE. Do emisji poszedl ten za wieksza.

Ja Klaudiusz jak na tamte czasy BYL DROGI. Zauwaz jakich aktorow tam wzieti, sadzisz, ze za darmo grali? No i to nie Tapert robil scenariusz ksiazki, ktora po prawdzie jest ciezka i nudna, a takiemu profejonaliscie tez pewnie zaplacono porzadnie.
I heh wlasnie tym przykladem potwierdziles, to co napisalam. Zaposilkowales sie serialem europejskim, BBC, krotkim, a nie amerykanskim przemyslem serialowym. Napisalam przeciez wyzej jaka jest roznica i co z tym sie wiaze.
Klaudiusz z historia tez jest tam co nieco na bakier, bo powiesc czemu innemu sluzyla gdy jak pisano w latach 30. A i inne czasy byly adaptacji, zrobiono to bardziej jak teatr tv, teraz by to nie przeszlo. Poza tym juz mowilam, NIE TEGO sie spodziewalam po Spartakusie i na pewno inni widzowie tez nie. LOL no wez przestan, to ze ogolnie okresla sie to po ang jako historical drama, nie ma nic wspolnego z uwazaniem go przez widzow i tworcoz za historyczny. Jakby ci to wytlumaczyc... historyczny oznacza, nie wspolczesny. Cos jak nazwy gatunkow fanfikow, ktorych tez przeciez nie lapiesz. Juz samo drama nakierowuje na wlasciwy trop. Cos co ma ambicje faktow historycznych okreslane jest jako dokument.
Wszystkie filmy miecza i sandala z lat 50 tez sa zaliczane do gatunku historical drama, to tylko nazwa, ze wzgledu na oprawe, nie resarcz.



nie powiesz, ze Doktore czy te rzymski szlachcic to nie sa dobrzy aktorzy, nawet bardzo dobrzy.
Granikusa wiesz, bardzo odbrze wiesz czemu wsadzili, bo to czarujacy lajdak.
Nie przesadzaj z tymi gejami, prawda, wsadzili ten watek jak piesc do nosa, ale ja pisalam o innych bohaterach, zwiazkach i skupianiu sie tam na tym, bo tam to jest, nie masz co wysmiewac.
Ten odcinek z plonaca arena CALY jest dobry. Nie pisalam o scenie. Jest dobry jako odcinek, ze stopniwania napiecia i historii.
MaCleain akurat walczyl w IIWS, glownie jako marynarz, zna realia.
Owszem, pieniadze poprawia serial, ich brak nie. Pieniadze ida na lepszych scenarzystow.
LOL no wez przestan, to ze ogolnie okresla sie to po ang jako historical drama, nie ma nic wspolnego z uwazaniem go przez widzow i tworcoz za historyczny. Jakby ci to wytlumaczyc... historyczny oznacza, nie wspolczesny. Cos jak nazwy gatunkow fanfikow, ktorych tez przeciez nie lapiesz. Juz samo drama nakierowuje na wlasciwy trop. Cos co ma ambicje faktow historycznych okreslane jest jako dokument.
Nie rozśmieszaj mnie. Dokument to film dokumentalny, czyli niefabularny. A nie tam żadne ambicje faktów czy nie faktów. Nigdzie na świecie nie określa się filmu fabularnego mianem dokumentu.
Nie musisz tutaj bawić się w takie odwracanie kota ogonem, bo i bez tego zgodzę się, że film historyczny nie zawsze ściśle trzyma się historii, a często nawet niewiele ma z nią wspólnego. Jak choćby wzmiankowane przez ciebie kino miecza i sandałów. Dla mnie jedynym jasnym wyznacznikiem, który odróżnia kino historyczne od kina przygodowego czy fantasy, jest brak elementów fantastycznych i nadnaturalnych w takich produkcjach. Dlatego kinem historycznym jest Kleopatra, a nie np. Dziesięcioro Przykazań. Według mnie Spartacus nie spełnia tych warunków. Żeby nie było, że się czepiam wyłącznie tego Spartacusa, to „300” też ich nie spełnia, choć jest podobnie klasyfikowany.
Czemu tak walczę o to historyczny/niehistoryczny? Bo spotykam wiele głosów (w tym i na moim forum) młodych ludzi, którzy mówią z wypiekami na twarzy: „Oo, to jest dopiero film historyczny! Pokazuje starożytność taką, jaka była naprawdę, bez ugrzecznienia na rzecz telewizji”. A to oczywista bzdura. Spartacus pokazuje świat, jakiego nigdy nie było, a z historią ma chyba tylko tyle wspólnego, że wkrótce sam przejdzie do historii. Bo jak słyszałem 3 sezon ma być jednak ostatnim.
Aha nie interesuja cie plotki, ale bierzesz gledzenie zgorzknialego faceta za zrodlo informacji. Mimo, ze to SA plotki i jego wrazenia. Sorry, ale przeczytaj jak on pisze. Jezeli do kazdego cos ma, kazdy jest dla niego oszustem, kazdy gorszy od jego geniuszu, to jak to wyglada? Moze bylo odwrotnie, znosili go, jego fochy i brylowanie. Wkurzyl sie na Sorbo, uwaza, ze to on go zwolnil. Do kazdego cos ma. Uwazam, ze jeden wart drugiego, a ty tak jak S nie lubisz Tpaerta, wiec przyklaskujesz. Gdyby to byl Smith tez kazde zrodlo go obsmarowujace byloby dla ciebie ok, a kazde go chwalace niegodne zaufania.
Tapert jest jaki jest, ale siedzi w tej branzy, bez niego tej Xeny tez by nie bylo. Spartakusa zrobil tak jak zrobil, to nie mial byc Szekspir, jedyne o co moge miec do niego pretensje to ciaza LL i FINy <g>

Sorry, jezeli obsmarowujesz serial i nie wiesz o ktorym szlachcicu mpwie, jedynym, ktory sie tam do nich przylaczyl, no to nie ma sensu dyskutowanie, bo ja uwazam, ze trzeba poznac to czego sie nie lubi.
Nie wiem o co ci chdozi z Granikusem, podalam ci powod czemu wrocil do sezonu. Jezeli tego tez nie widzisz, to nadal nie wiesz na czym polega robienie takich seriali po prostu. Pewnie mial ogladalnosc, to siup, wraca lubiany bohater.
Pff Karl Wagner, po Rzymie, to ci sie dzwie, ze chyba nadal oczekujesz innych rozwiazan fabularnych w intrygach starozytnych ludkow. Co jak co, ale faktem jest, ze sie truli i dziabali, ze ta przemoc byla, mimo ze uwazasz, ze nie.
Same igrzyska byly dla pokazywania tego w czas pokoju, dla zaspokojenia instynktow, nawet jezeli sfingowane, to i tak zeby i krew lataly.
Tak, przesadzasz z gejami, bo nie o nich mowie. I prosze potwierdziles to co napisalam. Zwiazki sa, ale nie powinno ich tu byc. A co mnie to, ze cie nie przekonuja, chodzi o sam fakt istnienia. Nie analizuje ich o przekonanie, widze, ze sprobowali cos takiego tam uzywac, nie odwracaj moich slow, tylko tutaj przyznaj to co mowie.
No i znow wychodzi ci brak dystansu. Nie wiem ile takich odbic bylo w historii, bo po prostu takich rzeczy raczej nikt nie spisywal w ramach opowiastek i ksiazek dla fanow.
Wystarczy, ze sama rebelie Spartakusa spisali, bo takie rzeczy tez niechetnie robili, a w ogole pisali tylko historie zwyciezcow. Dobrze wiesz, ze to, ze taki JEzus stal sie ikonka, to wiecej przypadek, bo generalnie malo co sie zachowywalo z takich roznych rzeczy, niczym sie nie wyroznial, spisali 40 lat po faktach, jakos przetrwalo. Co to wiec za oczekiwanie zapiskow o odbiciach itp. A ty slyszales o komandosach Aleksandra? Specjalnej jednostce odpowiadajacej czemus w rodzaju Seals, do wspinania sie po gorach? No, ale pewnie tez mi powiesz, ze bzdura mimo ze to akurat fakt.
I po raz kolejny nie wiem czemu oczekujes po tym serialu, ze maja ich zlapac i zatluc. Tak, ten odcinek jest dobry FABULARNIE, dobrze napisany, wspiany w watek, fabule, historie, wybacz, ze nie pasuje ci do realnsco postrzegania swiata, bo to NIE ten serial. A w Xenie, powinna umrzec na krzyzu i koniec piesni. Takie samo podejscie.

Powiedzialam p od AM sie odczep. PRzeczytaj ksiazke, a jak nie to koniec tematu i nie chce o tym dyskutowac i o towje wiedzy zolnierskiej niby. Bo nie o to w tym chodzi. Naucz sie wreszcie widziec rzeczy tym czym sa, a nie tym czym chcesz zeby byly, bo akurat masz faze na szukanie w fikcjach realiow do bolu.

Dobra ja juz skonczylam dyskusje. Uwazaj dalej Spartkausa za serial historyczny.

bierzesz gledzenie zgorzknialego faceta za zrodlo informacji. Mimo, ze to SA plotki i jego wrazenia.
a ty tak jak S nie lubisz Tpaerta, wiec przyklaskujesz. Gdyby to byl Smith tez kazde zrodlo go obsmarowujace byloby dla ciebie ok
Sorry, jezeli obsmarowujesz serial i nie wiesz o ktorym szlachcicu mpwie, jedynym, ktory sie tam do nich przylaczyl, no to nie ma sensu dyskutowanie, bo ja uwazam, ze trzeba poznac to czego sie nie lubi.
Nie wiem o co ci chdozi z Granikusem, podalam ci powod czemu wrocil do sezonu. Jezeli tego tez nie widzisz, to nadal nie wiesz na czym polega robienie takich seriali po prostu.
Co jak co, ale faktem jest, ze sie truli i dziabali, ze ta przemoc byla, mimo ze uwazasz, ze nie.
I prosze potwierdziles to co napisalam. Zwiazki sa, ale nie powinno ich tu byc. A co mnie to, ze cie nie przekonuja, chodzi o sam fakt istnienia. Nie analizuje ich o przekonanie, widze, ze sprobowali cos takiego tam uzywac, nie odwracaj moich slow, tylko tutaj przyznaj to co mowie.
Nie wiem ile takich odbic bylo w historii, bo po prostu takich rzeczy raczej nikt nie spisywal w ramach opowiastek i ksiazek dla fanow.
A ty slyszales o komandosach Aleksandra? Specjalnej jednostce odpowiadajacej czemus w rodzaju Seals, do wspinania sie po gorach? No, ale pewnie tez mi powiesz, ze bzdura mimo ze to akurat fakt.
I po raz kolejny nie wiem czemu oczekujes po tym serialu, ze maja ich zlapac i zatluc.
Powiedzialam p od AM sie odczep. PRzeczytaj ksiazke, a jak nie to koniec tematu i nie chce o tym dyskutowac
Naucz sie wreszcie widziec rzeczy tym czym sa, a nie tym czym chcesz zeby byly
Dobra ja juz skonczylam dyskusje. Uwazaj dalej Spartkausa za serial historyczny.
Zaiste, świetna puenta. Pasuje do tego, o czym trąbię od kilku postów na temat „historyczności” Spartacusa jak pięść do nosa.
no tak

co to wnosi do tematu? nie spamuj! //red
Copyright (c) 2009 onlyifyouwant | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.