Potrzebuję motywacji!!
onlyifyouwant
Cześć! Ostatnio trochę przytyłam. Próbuję pozbyć się nadbagażu ale brak mi silnej woli i podjadam słodycze albo jem wszystkiego za dużo. Chciałabym zgubić 10 kg. A jak jest u was z motywacją i silną wolą? Bo u mnie jak na razie kiepsko;(Ja mam dokładnie taki sam problem. Wiem, że muszę zrzucić kilogramy, ale niestety nie wiem zupełnie jak się za to zabrać. Czytam po różnych forach najprzeróżniejsze rady, ale niestety nikt mnie nie wspiera, a sama z siebie nie umiem podjąć tej walki. Rodzice mi nie pomogą, bo oni wiecznie narzekają na wszystko i czego nie zrobię to i tak będzie zle. Tak więc nie wiem od czego zacząć. Moim przyjaciołom też jest wszystko jedno, czy wyglądam tak, czy inaczej. Nie wiem co robić. Chłopaka nie mam, więc nie mam dla kogo powalczyć, a dla samej siebie nie potrafię.
Spróbuj zrobić tak jak ja wyszukaj sobie zdjęcia jak wyglądałaś ok , zrób sobie obecnie jak wyglądasz i staraj się dążyć do wyglądu ze zdjęć na których się sobie podobałaś , polecam robić zdjęcia kontrolne raz w miesiącu i pomiary, zobaczysz jak już przetrwasz pierwszy miesiąc to będzie Cie motywować to że trzeba niedługo zrobić następne zdjęcia i dobrze wyglądać Pozdrawiam
Też nie miałam motywacji, nawet jak mam chłopaka to jakoś nie mogłam się zebrać. Po prostu raz się wkurzyłam i uświadomiłam sobie, że jak sama się nie wezmę za ćwiczenia to nikt tego za mnie nie zrobi. Także przez 5 dni w tygodniu robię ćwiczenia, a dokładniej 6 ćwiczeń, które wpływają na te partie ciała, które chce zmienić. Z czasem zwiększam ilość powtórzeń, jeśli uważam że dam rade więcej. Jeśli chodzi i słodycze to na początek rzeczywiście nie jadłam ich przez miesiąc, ale teraz pozawalam sobie np na jeden dzień w tygodniu kiedy mogę zjeść coś na co mam ochotę. Jest trudno na początku, dlatego wyznaczałam sobie krótkie terminy, np tydzień bez słodyczy, żeby samej sobie udowodnić, że mogę. Później szło mi coraz lepiej. Na kolacje owoce, mandarynki, kiwi. A resztę posiłków jadłam normalnie. Może na efekty musiałam czekać, ale jestem zadowolona. Jeśli Aguś71 chcesz porozmawiać, napisz:) POWODZENIA!
potrzebuje od was pomocy motywacji wsparcia jestem sama nie tzn nie mam 70kg nadwage musze schudnac
ja ważę 70 kg przy wzroście 176. 7 lat temu ważyłam około 60 kg, nigdy nie byłam chuda, miałam krągłości, ale takie które dodawały mi uroku, za mną mam dwie ciąże, które zostawiły na moim ciele różne mankamenty. przełom nastąpił wczoraj, nie wiem dlaczego, ale spojrzałam w lustro stojąc w bieliźnie i przeraziłam się.... brzuch wystający z ewidentnie zarysowaną oponką, nogi jak ja to nazywam parówkowate, bo nie mające ładnego kształtu.. zaczęlam szukac w necie ćwiczeń, takich dla początkujących, bo moja kondycja jest w stanie krytycznym. postanowione, ćwiczenia raz dziennie 40 minut, dieta w miarę spokojna tzn nie czuć głodu a zarazem nei opychać się śmieciowym jedzeniem.... dzisiaj jestem po peorwszych ćwiczeniach i czuję mięsnie mocno na posladkach i nogach.... mam silną motywację, ale w trakcie ćwiczeń przeklinałam wszytsko.....
Dla mnie bardzo motywujące są różne filmiki na youtube czy też historie osób, którym się udało. Oprócz tego mam na swoim telefonie aplikację Hellozdrowie, w której mogę sobie wybierać różne wyzwania. To naprawdę pomaga, bo jeżeli sobie coś postanowię i codziennie też o tym przypominam, to jednak staram się to spełnić, szczególnie że tutaj nie chodzi o nie wiadomo jakie wyczyny, tylko bardziej o metodę małych kroków.
proponuję tablicę motywacji, wyklej sobie zdjęciami idealnej figury lodówkę i inne ściany, tak żeby atakowały Cię te zdjęcia cały czas
powodzenia
Wyobraź sobie jak mogłabyś wyglądać, gdybyś schudła Albo zakochaj się, wtedy efekt gwarantowany
Spróbuj zrobić tak jak ja wyszukaj sobie zdjęcia jak wyglądałaś ok , zrób sobie obecnie jak wyglądasz i staraj się dążyć do wyglądu ze zdjęć na których się sobie podobałaś , polecam robić zdjęcia kontrolne raz w miesiącu i pomiary, zobaczysz jak już przetrwasz pierwszy miesiąc to będzie Cie motywować to że trzeba niedługo zrobić następne zdjęcia i dobrze wyglądać Pozdrawiam
świetna myśl!!! sama ją skopiuje
najlepiej powieś zdjecie swoje, i obok zdjęcie ciałą jakie chciałąbyś osiągnąć
Cześć dziewczyny.Przyjmiecie jeszcze jedną zmotywowaną do schudnięcia duszyczkę???Miło się Was czyta..Też potrzebuję motywacji:)
Hej! Też jestem nowa i mogę każdego z Was zacząć motywować. Sama mam dużo zapału i widzę efekty. Zdrowo się odżywiam, ćwiczę i liczę kalorie. Polecam prowadzenie dzienniczka z kaloriami, po każdym posiłku piszemy ile kalorii przyswoiliśmy, na koniec każdego dnia zliczamy - sprawdźcie jak się oszukiwaliście licząc "na oko"
Heja wszystkim! Po ciąży nieco mi przybyło i właśnie jestem na etapie walki ze zbędnymi kilogramami. Przyda mi się rzecz jasna motywacja i wszelkie dobre rady, kóre pomoga mi się rozprawić z tym, co mi ewidentnie przeszkadza w życiu;)
hej dziewczyny.Ja sobie dla motywacji w telefonie sciagnelam tapete wyrzezbionego brzuszka u jakies modelki ( wiem dziwnie to brzmi ) , ale za kazdym razem jak biore telefon do reki to widze to co bym chciala osiagnac.Dzieki temu zaowazylam , jest u mnie motywacja do cwiczen i lekkiej dietki. (nienawidze rygorystycznych diet - to nie dla mnie) .Musze zrzucic okolo 10kg :/ i troche ujedrnic skore bo rozstepy u mnie po ciazy i celulit --- o odstajacym brzuszku juz nie wspomne
Pozdrawiam
Hej, ja po prosty jem mniej i więcej się ruszam. Przesiadłam się z samochodu na autobus, bo w sumie to całe dnie przesiedziałam. W autobusie tłoku nie ma, a spacerek na przystanek mi nie zaszkodzi.
Zawsze to jakieś rozwiązanie
Dziewczyny, ja nie ma siły ciągle podjadam między posiłkami. Co robić!
hej !
Mi na początką pomagała zszywka.pl . Duzo motywacji , ćwiczeń i przepisów
Prosta rada - nie podjadaj między posiłkami, silna wola to podstawa
Ja motywację ciągnę z za okna. Widzę nadchodzącą wiosnę i muszę schudnąć
Grunt to określenie planu i mniejszych celów, które jesteśmy w stanie osiągnąć.
Ja motywację ciągnę z za okna. Widzę nadchodzącą wiosnę i muszę schudnąć
I to jest prawidłowe podejście!