PL,woj.Pomorskie, Płęsno koło Swornegacie - Polecam kemping.
onlyifyouwant
Polecam agrokemping w Płęśnie k/ Swornychgaci.Przypadkowo stanąłem tam na nocleg (lipiec 2011) w drodze z Gliwic do Władysławowa i z jednej nocy zrobił się tydzień. Na kempingu spokój, cisza aż słuchać jak leci mucha(dojazd 2km leśną drogą od drogi asfaltowej). Prowadzony przez gospodarzy mieszkających w domu przy polu. Ceny bardzo przyzwoite, prąd z licznika, sanitariaty przyzwoite, jedyny minus za płatny prysznic 5 zeta. Można popływać w Brdzie, nawet dla najmłodszych zrobiona jest zatoczka z pomostem do bezpiecznego pluskania, pojeździć konno- kuce i duże konie, wypożyczyć kajak, rower wodny, łódkę, połowić rybki z trzech pomostów na polu, zbierać grzybki w lesie tuż za ogrodzeniem. Rzeka i jeziora są objęte strefą ciszy, wiec nie ma tam motorówek, skuterów wodnych itp, jedyne co porusza się po rzece to kajaki lub czarem jakiś wędkarz w łódeczce wiosłowej, co najwyżej z napędem akumulatorowym. To wszystko wraz z 2km lasem dzielącym kemping od drogi która i tak nie jest zbyt ruchliwa pozwala zapomnieć o czymś takim jak cywilizacja.
Link do strony - http://agrokemping.dobrynocleg.pl/
cennik i galeria - http://www.nawczasy.pl/?action=pokaz_obiekt&id=807&lang=
Korzystając z ciepłej jesiennej pogody postanowiłem spędzić parę dni (konkretnie od 2 do 7 października) w Płęśnie, polecanym przez Mario. Camping faktycznie wygląda tak jak w opisie. Jedynie dojazd do tego miejsca jest dość kiepski. Po zjeździe z asfaltu jedzie się około 2 km utwardzoną gruntówką przez las, przy czym przed samym campingiem jest dość stromy zjazd po jej bardzo piaszczystym odcinku. Wyjazd z campingu tą drogą, dla samochodów o słabszych silnikach ciągnących przyczepę, może stanowić problem. Jadąc do tego campingu nie należy kierować się wskazaniami GPS (mam starszą wersję automapy), który prowadzi do tego miejsca przez las, ale z drugiej strony Brdy. Brak przeprawy przez rzekę uniemożliwia dojazd do agrocampingu od tej strony. Najlepiej jadąc od Swornychgaci w kierunku Drzewicza skręcić w lewo przy drogowskazie Płęsno 4 na którym też jest informacja o agrocampingu (na moim GPS ta droga nie istnieje). Gospodarze bardzo uczynni. Można u nich kupić ziemniaki, jaja i naturalny mód pszczeli. Moja żona zakupiła kilka słoi miodu „spadź leśna” w cenie 30 zł za 1 litrowy słój. Smak miodu rewelacyjny. Wg informacji bardzo sympatycznych gospodarzy camping jest czynny praktycznie do przymrozków. Wiadomo że jesienią przyjeżdża już mniej ludzi, jednak w okresie w którym tam przebywałem z żoną ,było około 8 osób mieszkających w 3 przyczepach (na tym campingu są jeszcze 2 drewniane domki). Okolica przepiękna z jeziorami i lasami pełnymi grzybów. W sezonie musi tam być dużo ludzi, gdyż na campingu stoi stale kilkanaście przyczep, które są traktowane jako domki campingowe , a nie mobilne miejsce mieszkalne. Mankamentem jest odległość od miejsca w którym mieszkam -500km w jedna stronę, którą camperem pokonałem w 8 godzin. Podejrzewam że czas jazdy z zaprzęgiem byłby jeszcze dłuższy. Niemniej jednak uważam, że warto było tam, jechać. Daję link do zdjęć jakie zrobiłem podczas pobytu w Płęśnie. https://picasaweb.google.com/110608175532079207175/Swornegacie?authuser=0&authkey=Gv1sRgCOG-vZzL6JXfkgE&feat=directlink
Jeśli chodzi o dojazd przez las to faktycznie nie najlepszy, ale coś za coś - z dala od drogi, w lesie, spokój i cisza. Dla osób mających obawy co do możliwości swoich ciągniczków to nie ma problemu, gospodarz ma VW Transportera i bez problemów podpina się do przyczepek gości i pomaga wciągnąć je pod podjazd, widziałem taką sytuację. Ja swoim zestawem ciągnik 105 KM diesel + HOBBY 535 (6,5 m. z dyszlem) wjeżdżam bez najmniejszego problemu.
Miejsce wygląda naprawdę fajnie Dzięki MARIO i Teurgus za opis tego kempingu.Pozdrowionka
Ciąg dalszy na nowym forum .
www.kompasklub.pl
ZAPRASZAMY !