Oddaliłam się trochę od chomika...pomożecie? :)
onlyifyouwant
Hej! No cóż...ostatnio zauważyłam że nieco oddaliłam się od mojego chomcia. W porównaniu jak było kiedyś i dzisiaj:- Teraz nie wchodzi mi już tak łatwo na rękę
- Pomimo iż myję ręce i pocieram je o troty w klatce, chomiczek gryzie moje palce tak jakby to było jakieś jedzenie.
- Nie umiem się z nim "komunikować" tak jak kiedyś
Kiedyś miałam małą klatkę, otwieraną od góry i po prostu siadałam koło niej i bawiłam się z chomiczkiem. Od kiedy mam dużą klatkę nie robię już tego, wgl jakby o mnie zapomniał, ale najgorszym problemem jest to, że chomik gryzie moją dłoń jakby to było coś do jedzenia, pomimo iż ją myję i pocieram o ściółkę. Myślę, że to jest spowodowane tym, że dawałam mu na ręce i z ręki jedzenie (więc często nim pachniałam) i teraz chomiś kojarzy moją dłoń jako jedzenie i nie wiem jak teraz to odkręcić. Nie wiem też jak poprawić stosunki z moim chomikiem. Dodam też, że chomik jest uczuleniowcem i jak miał parę miesięcy przeszedł ciężki stan uczulenia i musiałam nieraz go bardziej brać na siłę, żeby nałożyć maść. Pomożecie?
Niestety, ale musisz zacząć oswajanie od nowa...
Po prostu oswajaj go od początku, nic innego nie wymyślimy
A żeby on nie mylił (lekko mówiąc) mojej ręki z jedzeniem?? Żeby go odzwyczaić...żeby on wiedział, że to nie jedzenie a pani...
Przyzwyczajaj go bardziej do zapachu swojej ręki
Ale jak...? Po za tym wczoraj przypomniałam sobie zasady oswajania i wszędzie pojawiają się przysmaki, czy to nie pogorszy sytuacji?
To znaczy nie ocieraj jej o trociny itp.
aha oki, dzięki wielkie za pomoc