Kradzież aut z garażu podziemnego !!!
onlyifyouwant
Prawdopodobnie w poniedziałek w nocy zostały ukradzione 2 auta z garażu podziemnego. Jedno należało do nas, o drugim powiadomiła nas policja. Była to jakaś zorganizowana akcja prawdopodobnie, więc bardzo zdenerwował nas fakt, że [usunięteCzy coś zarejestrowała ta zewnętrzna kamera będzie wiadomo dopiero w piątek, co też naszym zdaniem trwa długo, może to ze względów technicznych, ale nie wiemy tak naprawdę. Na miejscu parkingowym były ślady - opiłki po wierceniu w zamku od strony kierowcy[usunięte. I ostatnia sprawa, skoro wszystko mieli zorganizowane i zabrali 2 auta to musieli mieć kluczyki od bramy. No masakra jakaś. Nie wiem już co z tym mamy zrobić! Przede wszystkim dlaczego [usunięte wjazd na osiedle jest tak naprawdę dla każdego!
ncc miało nam przestawić oferty firm ochroniarskich. i oczywiscie pewnie cisza w tym temacie?
... dnia Śro 20:21, 13 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
z tego co pamietam to brama do garaz byla otwarta przez caly weekend/poniedzialek. Panowie naprawiajacy posadzke zostawili ja chyba otwarta. wcale bym sie nie zdziwili gdyby oni mieli pilota do bramy. dnia Śro 15:27, 13 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
nie macie wybranych przedstawicieli osiedla, zatem nie ma z kim dyskutować ncc. Tak to wygląda. Szkoda że niektórzy nie oddali głosów na uchwałę o radzie oraz sporo z Was jest przeciwni jej powstania,.
Wszystko powinno wyglądać tak, jest sprawa do załatwienia, mieszkańcy zgłaszają radzie rada, dyskutuje z zarządcą i odbywa się realizacja.
Bo w obecnym bycie do ncc dzwoni chmara ludzi i każdy chce co innego i ncc nie robi tego bo jeden mieszkaniec nie jest przedstawicielem osiedla.
zastanówcie się, i popytajcie kto nie oddał jeszcze głosu.
... dnia Śro 20:22, 13 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
zobacze co da się zrobić.
ale to nie usprawiedliwia dalej problemu nie oddawania głosów.
... dnia Śro 20:22, 13 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
Nie piszcie co jest a czego nie ma na dostępnym dla wszystkich forum... złodzieje tez używają internetu.
... dnia Śro 20:22, 13 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
jedni wiedzą a inni zaraz się dowiedzą
@nata
Współczuję. Sugeruję pojeździć po okolicznych mało uczęszczanych i mało popularnych parkingach. Często złodzieje zostawiają taki samochód na parę dni "do ostygnięcia", a dopiero jak już sprawa przycichnie przerzucają do dziupli.
@twec
Nie sądź za wszystkich, bo ja jestem przeciwnikiem kilku emerytów którzy będą siedzieli w budce (lub jak Ty to nazywasz ochroną), a my będziemy im płacić za oglądanie TV.
Czy Wy myślicie, że taki elektroniczny zamek w czymkolwiek przeszkodzi takim złodziejom? Ktoś kto jest w stanie otworzyć i uruchomić samochód bez kluczyków, który posiada o klasę wyższy poziom zabezpieczeń raczej nie będzie miał problemu ze sforsowaniem zwykłego zamku elektronicznego. Sklonowanie pilota do bramy też nie stanowi jakiegoś strasznego wyczynu.
Z marcinem natomiast się zgadzam w 100%. Winni stagnacji na osiedlu są wszyscy mieszkańcy, którzy nie oddają karto do głosowania.
... dnia Śro 20:23, 13 Maj 2015, w całości zmieniany 2 razy
W nocy z poniedziałku na wtorek ok 2 w nocy wróciłem z pracy i zaparkowałem samochód w garażu podziemnym na jednym z początkowych miejsc. Brama garażowa była zamknięta i nie było widać nic podejrzanego.
Jeśli można wiedzieć, to w której częśći garażu, ta kradzież się odbyła?
..w II etapie 11/12 maja 2015. W garażu podziemnym , żeby było ciekawiej.
ROBERT. dnia Śro 19:40, 13 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
Tak jakoś mi sie skojarzyło, że w tym tygodniu na tablicy korkowej na dole pojawiły sie ulotki firmy zajmującej sie monitoringiem (przynajmniej w naszej klatce), tak jakoś "na zawołanie".
Nie twierdze ze to taka sama sytuacja, ale kojarzy mi sie przypadek z osiedla na którym mieszkałem poprzednio. Miała tam miejsce seria włamań do komórek lokatorskich, wyłamano tam drzwi do prawie wszystkich, zgineła chyba jedna deska (snowboard) i kilka rowerów. Co dziwne rowery po jakimś czasie znalazły sie porzucone w okolicy. Dzielnicowy który przyszedł spisać zeznania sam przyznał źe to trochę dziwne. Dodatkowo powiedział ze czasem tego rodzaju "akcje" przeprowadzają same firmy ochroniarskie, żeby przekonać do siebie potencjalnych klientów.
Nie chce porównywać sytuacji, bo kradzież auta to nie ta sama skala co zwinąć kilka rowerów z piwnic. Niemniej tak mi sie nasunęło skojarzenie.
@grzesiekpa
Nasze auto stało w dalszej części parkingu, wchodzimy ostatnim z budynków 136.
Co to był za model w ogóle? Który rocznik?
@Robert_H
a co się stało na II etapie z 11/12 maja? Też tam była kradzież aut? Ja piszę tutaj o III etapie, policja jedynie wspominała, że na pozostałych etapach były "próby" włamań.
nie jesteśmy jedyni, kolega z osiedla convector obok nas mówił mi, że w zeszłym roku u nich też skradziono samochód z garażu
Z convector zginęło w okolicach zimy (niepamiętam) bmv i na I etapie również. parking zewnętrzny.
U Nas samochody zostały zniszczone. Jedno w kolorze białym/ecru skradzione. Rocznik 2014.
ISTS od tygodnia wiesza ulotki na tablicy korkowej z ofertą monitoringu. Na I etapie również. ROBERT
Dla wszystkich zwolenników ochrony przypominam, że na osiedlu convectora jest ochrona!
Nie chodzi o zwolenników. Budka z ochroną na takim osiedlu powinna być. To zwiększy bezpieczeństwo w szerokim spektrum tego znaczenia. Nie ma się co rzucać tylko mądrze przemyśleć oferty. POZDRAWIAM .
Drugi (albo i pierwszy) skradziony samochod nalezal do mnie. Samochod marki Volkswagen. Oprocz tego byly przynajmniej 3 proby wlamania do innych samochodow marki Audi oraz Volkswagen. Dodam tylko, iz razem z samochodem skradziony zostal pilot do bramy wjazdowej oraz garazowej. Po kilku telefonach do firmy NCC Nieruchomosci i prosbach o zablokowanie skradzionego pilota, zostalem poinformowany, iz "nie przewidzieli takiej ewentualnosci" i w zaden sposob sie przed taka sytuacja nie zabezpieczyli. Piloty mozna zablokowac, gdyz kazdy z nich posiada swoj unikalny numer, niestety ani firma Atal, ani NCC Nieruchomosci nie zewidencjonowala wydawanych mieszkancom pilotow. Reasumujac, jesli zlodzieje potrafili dostac sie bez pilota na teren "zamknietego", "monitorowanego" osiedla, z kluczem do bramy wjazdowej oraz garazu nie bedzie to stanowilo dla nich najmniejszego problemu. Z informacji od policjantow wiem, iz podobna fala wlaman i kradziezy miala miejsce kilka miesiecy temu. Nic nie wskazuje na to by kolejna, jesli firma NCC nic nie zrobi, w niedalekiej przyszlosci nie będzie miala miejsca - nie koniecznie za kilka miesiecy, byc moze wczesniej.
proszę się nie martwić, sprawa jest jedną z pilniejszych w tym momencie.
szkoda, że musiał się coś stać, zgadzam się że za wolno idą pewne prace
Z dn. 26/27 06 2015 na I etapie z garażu podziemnego ukradziono samochód, którego jestem właścicielem. Audi A4. Piszę to tylko ku przestrodze. Sąsiad P. Piotr z bloku L (II et. ) również został pokrzywdzony. Jego Audi A4 koloru czarnego zostało zniszczone i zdemolowane, lecz nie udało im się uprowadzić samochodu, również zaparkowanego w garażu podziemnym tylko na II etapie. W obu samochodach były m in. piloty , którymi otwieraliśmy bramy na osiedle oraz garaże obu etapów. Pytanie: KTO ALBO CO, NAMI ZARZĄDZA NA TYM OSIEDLU ? JAK TU DALEJ ŻYĆ?
29 06 2015
ROBERT
I etap.
Jakieś dwa tygodnie temu rozmawiałem z kumplem, który mieszka w I/II etapie i mówił, że szajka grasująca w naszej okolicy, specjalizująca się w niemieckich furach została rozbita, a część samochodów odzyskana... Ale po twoim poście, widzę, że to jeszcze nie koniec. Dzięki za ostrzeżenie, choć mam samochód dziesięć razy tańszy, niż miejsce postojowe - zostawiam w nim pilot.
Co do zarządcy i super działającego monitoringu (wspomniany kumpel mi opowiadał o jakości nagrań) - bez komentarza, za to najwyższy czas coś z tym zrobić.
Dziś już wiem , iż więcej samochodów marki Audi A4 i inne zostały zdewastowane w parkingu podziemnym - etapu II. Sprawa jest rozwojowa. Nasze osiedle jest systematycznie nawiedzane przez cyganów. Mamy ich zdjęcia. Zostały przekazane służbom. Zdjęcia są wyraźne i bardzo profesjonalne. W poniedziałek cyganie siedzieli przed starym biurem ATAL-a : I i II etapu. Komunikowali się ze sobą za pomocą komórek i obserwowali również osiedle. Teraz Policja nawet w nocy obserwuje osiedle, ale tylko przez ostatnie wydarzenia. Wszystko za jakiś czas ucichnie ... Właściciele samochodów marek niemieckich, nie będą spac spokojnie. Niestety. ....
Robert bardzo Ci współczuję i myślę, że najwyższy czas pomyśleć o ochronie naszego osiedla. Jeżeli tego nie zrobimy to takie kradzieże będą niestety często bo wystarczy spojrzeć jakie samochody parkują u nas. Jesteśmy osiedlem na uboczu na które bardzo łatwo wejść. Cały czas zastanawiam się gdzie jest nasza rada mieszkańców czy my takową w ogóle mamy? Może podejmie kroki w sprawie zapewnienia ochrony na naszym osiedlu?
@Renia
Jak ochrona miałaby zapobiec kradzieży samochodu z parkingu podziemnego?
Na osiedlu obok (convectora) jest ochrona i też były kradzieże samochodów.
@Renia
Jak ochrona miałaby zapobiec kradzieży samochodu z parkingu podziemnego?
Na osiedlu obok (convectora) jest ochrona i też były kradzieże samochodów.
SŁUCHAJ, NAPEWNO JAK BĘDZIE TAKIE PODEJŚCIE DO SPRAWY TO TAKIM LUDZIOM - DZIĘKUJEMY ! OCHRONA MA BYC TAKA, KTÓRA BĘDZIE CHODZIC PO OSIEDLU PO GARAŻACH PODZIEMNYCH , A NIE SIEDZIEC NA DUPSKU W BUDCE (patrz Convector) . TAKIEJ OCHRONY NIKT NIE CHCE.
ROBERT dnia Czw 10:39, 02 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
To ilu tych ochroniarzy mialoby byc?
@Robert_H
Taka jest wszędzie i taka będzie też u nas. Ochroniarze convectora chodzą po osiedlu
Owszem ochrona może być na wysokim poziomie, ale wymaga to dużego kosztu (nawet w rozbiciu na 300 mieszkań).
Czterech emerytów (nie wiem czy 4 wystarczy) za minimalną krajową to jest pakiet minimum kosztujący jakieś 8-10 tys zł miesięcznie. Trzeba do tego wliczyć jakąś budkę, elektryczność, wyposażenie i pewnie jeszcze wiele innych rzeczy o których nie mam pojęcia. Zakładając, że to wszystko już jest miesięczny koszt na 1 mieszkanie wyniesie minimum 35zł/mies, a przypominam to jest pakiet emerytów, którzy nic nie robią Rocznie jest to 420 zł na mieszkanie. Jeśli chcemy prawdziwych ochroniarzy to będzie trzeba zainwestować odpowiednio więcej. Niech każdy sam sobie oszacuje ceny ubezpieczeń w porównaniu do kosztów ochrony na osiedlu. Oczywiście należy też pamiętać, że nawet dobra ochrona nie wyeliminuje w 100% kradzieży.
Dużo zgodności w tym co piszesz. Ale złodzieje będą zaraz wchodzili do mieszkań bo zuchwałośc ich przerasta Twoje i moje wyobrażenie. Więc co innego wymyślec, skoro leją na monitoring. Co innego? Natomiast koszty miesięczne w porównaniu do "strat" są żadne, musisz mi uwierzyc... )
@Robert_H odpowiedz mi pls na pytanie ilu ochroniarzy planowalbys zatrudnic? I rozumiem ze to nie moga byc emeryci tylko wykwalifikowani ochroniarze, tak? I jaki jest twoj szacowany koszt roczny / mieszkanie. Bo cos czuje ze jezeli sobie dodasz wszystkie cyferki to wyjdzie ze taniej co rok miec AC+OC i mieszkanie ubezpieczone (a nawet z alarmem) niz takiego ochroniarza wynajac.
To jest podstawowy problem, że Ty uważasz, że jak pojawi się ochrona to drastycznie zmniejszy się liczba kradzieży. Porozmawiaj z ludźmi mieszkającymi na strzeżonych osiedlach, zapytaj czy są kradzieże i jak dużo i co sądzą o ochronie. Moim zdaniem koszt ochrony będzie bardzo wysoki, a skuteczność niska.
Sprzęty w mieszkaniu mam ubezpieczone za kwotę dużo mniejszą niż 420zł/rok, a AC samochodu jeśli jest kosztowny chyba nikt nie będzie uzależniał od tego czy jest ochrona na osiedlu czy nie.
Tak czy siak, każdy indywidualnie musi sobie przekalkulować czy się to będzie opłacać czy nie.
Moim zdaniem ochrona jest potrzebna na naszym osiedlu dokładnie taka o jakiej pisał Robert dodatkowo moim zdaniem aby ograniczyć kradzieże samochodów to ochrona powinna sprawdzać auta na wjeździe i na wyjeździe bo nagle nie może wyjeżdżać ktoś obcy kto nie wjechał. Dodatkowo powinien być sprawniejszy monitoring i obraz powinien być zapisywany u nas na osiedlu a nie przez ISTS. Przeciwnicy ochronny staną się jej zwolennikami gdy ich samochody bądź mieszkania zostaną okradzione i zobaczą ile to jest nieprzyjemności z załatwianiem formalności i dodatkowo pozostaje uraz psychiczny gdy po kradzieży czy uszkodzeniu samochodu rano schodzisz do samochodu i nie wiesz co zastaniesz. Nie czujesz się już pewnie.
Ale dlaczego nikt nie chce powiedziec ilu tych ochroniarzy mialoby byc? To jest proste pytanie. A potem prosty rachunek: (ilosc ochroniarzy * pensja + koszty firmy ochroniarskiej) / 300. Na razie nikt nie przedstawil zadnej konkretnej oferty.
Tak sie akurat sklada ze moje mieszkanie zostalo okradzione + zostaly uszkodzone wszystkie okna przy probie wlamanie. A jakos nie biegam i nie probuje narzucic innym kosztu mojego "nieszczescia".
To jest podstawowy problem, że Ty uważasz, że jak pojawi się ochrona to drastycznie zmniejszy się liczba kradzieży. Porozmawiaj z ludźmi mieszkającymi na strzeżonych osiedlach, zapytaj czy są kradzieże i jak dużo i co sądzą o ochronie. Moim zdaniem koszt ochrony będzie bardzo wysoki, a skuteczność niska.
Sprzęty w mieszkaniu mam ubezpieczone za kwotę dużo mniejszą niż 420zł/rok, a AC samochodu jeśli jest kosztowny chyba nikt nie będzie uzależniał od tego czy jest ochrona na osiedlu czy nie.
Tak czy siak, każdy indywidualnie musi sobie przekalkulować czy się to będzie opłacać czy nie.
Z całym szacunkiem, ale Twoje zdanie już znamy. Sądzę, że wiele osób zrzuci się na to, by zapłacić Twoją część kosztów za ochronę na osiedlu.
Tu nie chodzi o to co masz ubezpieczone, bo możesz nawet nie mieć nic specjalnego, ale jak zginą Ci przedmioty pierwszej potrzeby, to po prostu przez moment masz zdezorganizowane życie. Po pierwsze dlatego, że nie masz czegoś, co być może i nie było wartościowe, ale było potrzebne w danym momencie, a po drugie, musisz załatwiać sprawy z policją = dodatkowy kłopot.
A jako wspólnota możemy zrobić wszystko, by zminimalizować ryzyko kradzieży i takie kroki powinniśmy podejmować.
Dzięki za uwagę.
@twec
Do decyzji większości oczywiście się dostosuję, nawet jeśli nie będę się z nią zgadzał.
Oczywiście, że nie twierdzę, że ubezpieczenie załatwia wszystko i nie ma się czym przejmować. Oczywiście, że chciałbym, żeby prawdopodobieństwo kradzieży na osiedlu zminimalizować. Na podstawie rozmów z ludźmi mieszkającymi na strzeżonych osiedlach twierdzę, że ochrona na to nie wpłynie. Gdyby ktoś mnie zapewnił, że ta ochrona na naszym osiedlu będzie inna niż wszędzie, byłbym takim samym zwolennikiem jej wprowadzenia jak i Ty.
@nata
Współczuję. Sugeruję pojeździć po okolicznych mało uczęszczanych i mało popularnych parkingach. Często złodzieje zostawiają taki samochód na parę dni "do ostygnięcia", a dopiero jak już sprawa przycichnie przerzucają do dziupli.
@twec
Nie sądź za wszystkich, bo ja jestem przeciwnikiem kilku emerytów którzy będą siedzieli w budce (lub jak Ty to nazywasz ochroną), a my będziemy im płacić za oglądanie TV.
Czy Wy myślicie, że taki elektroniczny zamek w czymkolwiek przeszkodzi takim złodziejom? Ktoś kto jest w stanie otworzyć i uruchomić samochód bez kluczyków, który posiada o klasę wyższy poziom zabezpieczeń raczej nie będzie miał problemu ze sforsowaniem zwykłego zamku elektronicznego. Sklonowanie pilota do bramy też nie stanowi jakiegoś strasznego wyczynu.
Z marcinem natomiast się zgadzam w 100%. Winni stagnacji na osiedlu są wszyscy mieszkańcy, którzy nie oddają karto do głosowania.
Zgadzam się z powyższymi wypowiedziami i również nie uśmiecha mi się "zrzutka" na "pana Zdzisia" i jego Fajranty. A pomysł ze sprawdzaniem wjeżdżających samochodów na teren osiedla - rodem z RPA i Brazylii - to już mocna przesada. Tworzenie getta z ochroną, naprawdę nie rozwiąże żadnego problemu, a tylko je pogłębi. A jak wykazuje większość analiz, to właśnie na zamkniętych, "chronionych" osiedlach dochodzi do największej ilości włamań i kradzieży, spowodowanych przede wszystkim próżnią socjologiczną. Osiem lat mieszkałem na Altanowej (Bronowice), gdzie zdarzyło mi się kilka razy zostawić otwarty samochód, a niedomknięte szyby, to kilkanaście - zawsze jakiś sąsiad zadzwonił. A jak raz na parkingu "stygły" z nocy "wyjęte fury", to rano była po nie policja. Z sąsiadami mieliśmy klucze nawzajem do mieszkań i żadnych włamań nie było.
Wlasnie dostalismy do skrzynki propozycje nowej uchwaly. Zrzutka 30 PLN/miesiac za !JEDNEGO! ochroniarza i dojazd ekipy interwencyjnej. Jakos nie widze zeby !JEDEN! ochroniarz (nawet przyjmujac ze chodzi o stalą obecnosc jakiegos ochroniarza a nie jednego pana Ziutka ktory przychodzi na 8h a potem fajrant) byl w stanie obsluzyc cale osiedle. Bo zakladam ze taki ochroniarz bedzie musial podejsc do kazdej klatki i sprawdzic czy jest OK a potem sprawdzic oba garaze (i dokladnie sprawdzic bo ktos moze wlamywac sie za rogiem). Oczywiscie wszyscy pamietamy o tej bramce z tylu BRII i bramce do III etapu? Tam tez beda budki?
Ponawiam swoje pytanie: ilu ochroniarzy trzeba wynajac wg. pomyslodawcow zeby zabezpieczyc osiedle. Bo na razie bedziemy miec tylko iluzje bezpieczenstwa. Taki teatrzyk o bezpieczenstwie do ktorego bilety musimy kupic co miesiac a ktory nic nie daje.
Tak na marginesie to wszystkie zamki typu Keyless sa smiesznie latwe do obejscia. Kolesie musza tylko wyczaic w ktorym mieszkaniu jest wlasciciel, podstawiaja antene i "klonuja" na odleglosc w czasie rzeczywistym.
mam pytanie:
czy jeżeli zdarzy się kradzież - gdy jest wynajęty ochroniarz, czy w takim przypadku firma ochroniarska nie ponosi jakiś kosztów (ubezpieczenie), jako - że niewywiązała się ze swoich obowiązków?
Jeżeli chodzi o koszt - to 30zl miesiecznie na 1ochroniarza, na tak duże osiedle to kpina. Mieszkałam na osiedlu na Radzikowskiego (tylko 3 bloki/3 podziemne garaże) i płaciłam miesiecznie 37zl za ochronę (rok temu). Przyznam, że nie było kradzieży od momentu - jak Pan zasiadł w budce. Obowiązkowo co 2 godziny obchodził całe osiedle w dzień i w nocy, czasem nawet uciszał imprezy - by nie wzywać policji. Jeżeli ktoś chciał wjechać na osiedle 'bez pilota', to pytał do kogo itp.
Na tak duże osiedle - to za 30 złotych powinno byc co najmniej 3 ochroniarzy, gdyż 1 nidgdy nie da rady odpowiednio go kontrolować.
@PPania
Nie ma czegoś takiego. Firma ochroniarska ma to gdzieś, bo przecież nie są w stanie wszystkiego upilnować. Wtedy się zaczyna rozmowa, że mogą zwiększyć ochronę, ale będzie to dodatkowo kosztować (autentyczna historia z osiedla convectora).
A ja proponuje zwiekszyc bezpieczenstwo przez dokladniejsza kontorle pilotow - jeden pilot na jedno miejsce parkingowe a po "zgubieniu" pilota stary jest dezaktywowany. Jezeli jestescie za zwiekszeniem bezpieczenstwa to to powinno byc zrobione przed wynajeciem ochrony. Mniej aut na osiedlu a jezeli ktos wjedzie bez pilota to bedzie mu trudniej opuscic parking. Wszyscy ktorym lezy na sercu bezpieczenstwo powinni sie podpisac pod taka uchwala.
Świetny pomysł http://sklep.avt.pl/pilot-samokopiujacy-z-kodem-stalym-433-92mhz-4-kanalowy.html
Moim zdaniem kiepski pomysł bo nawet teraz jak ktoś nie ma pilota przy wjeździe bądź wyjeździe to czeka aż ktoś przyjedzie i otworzy bramę. Więc pomysł z pilotami to nie jest wyjście z sytuacji
Ale od razu taki ktos zwraca na siebie uwage. A auta stojace na chodniku beda zwracac na siebie uwage od razu. No i zmniejszy sie ruch przy bramie przynajmniej o 1/3.
Gratuluje zostawiania pilotów w samochodzie. zostawcie tam moze jeszcze klucze do mieszkaania i portfel
Witam,
Czy Wy naprawdę sądzicie, że dla złodzieja kradnącego samochody otworzenie bramy stanowi problem? To są zorganizowane akcje, nic nie dzieje się przypadkowo. Mam wrażenie, że niektórzy traktują je jak wrota które zamknięte stanowią barierę nie do przejścia.
Poza tym ostatnio kupiłem drugiego pilota od zarządcy i owszem o numer mieszkania byłem pytany, ale nikt dowodu osobistego mi nie sprawdzał.
Pozdrawiam,
T
Mi raczej chodzi o to ze bierzemy sie za armate a, bez zalatwienia mniejszych ale rownie istotnych rzeczy, ta armata nic nie zdziala. Brama, piloty, ochroniarz na nic sie zda bo kazdy moze wjechac, pilota jest banalnie prosto dostac a nie wierze ze ochroniarz bedzie cala noc robil obchod. A nawet jak bedzie to i tak garaze sa na tyle duze (a przede wszystkim sa dwa osobne oddalone od siebie o kawal drogi) ze nic to nie da.
Ale i tak ludzie, w ramach bezpieczenstwa, beda glosowac za postawieniem pseudo ochrony. Ciekawe tylko co sie stanie po nastepnym wlamaniu (juz przy ochroniarzu).
Ja jestem za ochroną jak również za zwiększeniem ilości kamer na osiedlu (parkingi podziemne, bramka na II etapie - przejście na ulicę Piaskową, brama wjazdowa). Uważam, że pomoże to poprawić bezpieczeństwo na naszym osiedlu.
Proponuje policzyc ile to bedzie kosztowac zeby ta ochrona miala sens. Ilu ochroniarzy musialoby byc na osiedlu? Kamery w parkingu? A co jezeli ktos przeskoczy przez plot? Tak sie u nas wlamali. Tam tez beda kamery? Jedyne w czym to pomoze to zludzenie bezpieczenstwa bo nie sadze zeby kogokolwiek to powstrzymalo - patrz convector.
Z takim podejściem to nie róbmy nic wyjdzie na to samo a będzie tanio!!!!
Alez nie. Robmy cos. Ale z glowa. Nikt nie podal zadnych liczb!!! W dalczym ciagu czekam na rozsadne propozycje. Bo mozemy i wydac 100 a nawet 300 miesiecznie a i tak nic to nie zmieni. Konkrety prosze! Bo jeden Zdzisiek na osiedlu to za malo. Ja slyszalem o ambitnym podejsciu czyli nie bedziemy jak convector. No to ilu, dokladnie, tych ochroniarzy na stale bedzie?
JUŻ WKRÓTCE BĘDZIESZ MIAŁ OKAZJĘ SIĘ PRZEKONAC. (BLAZUL)
KUBEK1989 - A GDZIE MAM TRZYMAC NARZĘDZIE W FORMIE PILOTA, KTÓRY SŁUZY MI DO OTWIERANIA BRAMY DO DOMU? WJEZDZAM NA SWOJĄ POSESJĘ I NIKT NIE MA PRAWA TU WEJŚC KTO NIE MIESZKA (ZŁODZIEJ W DOMYŚLE) . ZAWSZE BĘDĘ TRZYMAŁ PILOTA W AUCIE BO TAM JEST JEGO MIEJSCE. TO MI MA BYC WYGODNIE. JA TU ZYJĘ, OPŁACAM ETC. NIE MASZ CZEGO GRATULOWAC BO TA IRONIA JEST GŁUPIA.
Mam nadzieje ze nie bede musial sie przekonac bo ludzie zrozumieja ze to bez sensu. Ale z drugiej strony jezeli za 30 PLN dostaniemy porzadna i wykwalifikowana ochrone to OK. Szkoda ze nikt nie przedstawil zadnych warunkow tej ochrony ale widze ze to standarcik.
I mam tez nadzieje ze w niedalekiej przyszlosci zrozumiesz ze uzywanie caps'a w kazdym poscie jest przejawem braku szacunku dla interlokutorow, lenistwa i oznacza krzyk. Glupi krzyk.
Ja mam pytanie w związku z dyskusją o wynajęciu potencjalnej firmy ochroniarskiej, czy w pakiecie za "trzy dyszki" pan Zdzisiu (może ze współpracownikami) wprowadzi ład i porządek w innych kwestiach, takich jak nieprawidłowe parkowanie, czy zakłócanie ciszy nocnej?
MYŚLĘ, ŻE TAK HISTON H4.
To jestem, jak najbardziej za, mimo organicznej niechęci do osiedli z wynajętą ochroną - stanowiącą ułudę pseudo-bezpieczeństwa. Swoją drogą, istotnie z tym capslock'iem przesadzasz, Robercik.
SERDECZNIE POZDRAWIAM
Łoo.. To sie robi ostro. A jak pan Zdzisiu zamierza to zrobic? Grzecznie poprosic czy stanowczo nalegac? Szczegolnie na I etapie gdzie nawet SM nie ma prawa nic zrobic?
@blazul
Ma jeszcze do dyspozycji takie środki jak zrobienie groźnej miny i tupnięcie nogą. Chociaż myślę, że to drugie rozwiązanie to już tylko w przypadku najbardziej bezmyślnych parkujących, bo nie można przecież przesadzać.
Histon musisz być strasznie zgorzkniałym i nieprzyjemnym typkiem, mam nadzieję że nie jesteś moim sąsiadem,........skąd Ty przyjechałeś, u nas panują trochę inne zwyczaje!
Histon musisz być strasznie zgorzkniałym i nieprzyjemnym typkiem, mam nadzieję że nie jesteś moim sąsiadem,........skąd Ty przyjechałeś, u nas panują trochę inne zwyczaje!
Z wzajemnością, jeżeli chodzi o wspólne sąsiedztwo. A co jaśnie Pana Hrabiego tak uraziło, jeśli można zapytać? A zwyczaje i owszem panują u "was" godne ubolewania. dnia Wto 13:09, 07 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
Przepraszam że tak pisze nie do konca w temacie, ale korzystam z tego że temat jest dość popularny.
Mam taki osobisty apel do mieszkańców, szczególnie do mieszkańców klatki I 136A o NIE pozostawianie otwartych drzwi do klatki !! Ludzie no zachowajmy choć minimum zabezpieczenia jakie mamy do dyspozycji. No po to przecież te drzwi sa, żeby osoby postronne nie miały dostępu.
Rozumiem ze jest gorąco, ale otwierając drzwi na rozgrzany jak patelnia ciąg pieszo jezdny wpuszcza sie do budynku powietrze cieplejsze od tego które jest w środku. To bez sensu, bo zamiast chłodzić ogrzewamy wnętrze budynku.
Czytam to i jestem przerazona. Kradzieze w osiedlach monitorowanych. "sensacja" dostepna tylko w pewnych krajach...
Ale na powaznie - zróbmy w końcu coś - dzwoniłam kilka razy do Pani Administratorki z pytaniem jak długo jeszcze ktokolwiek chce bedzie wjeżdżał na teren osiedla, otrzymałam odpowiedź, że brak głosów do podjecia jakiejkolwiek ustawy. Demokracja demokracją , ale w momencie realnego zagrożenia ( a takie jest i te kradzieże o tym swiadczą) może warto podjąć bardziej stanowcze kroki. Z całym szacunkiem dla Administracji , ale wyjasnienia typu ile razy wysyłano maila z prosbą o głos nie sa dla mnie satysfakcjonujące. Trzeba działać!!! [b]Zatrudnijmy ochrone, która wpuszczac na teren osiedla będzie tylko właścicieli mieszkań !!!! Teraz spokojnie wjechac moze tu nawet materiał wybuchowy i NIKT nie zareaguje !!!!
I w jaki sposób będzie to weryfikowane? Chce się Pani legitymować Januszowi przed każdym przejściem przez bramkę, bo ja nie mam zamiaru. I nie ma takiego środka które będzie zapobiegać kradzieżom. Ponadto nasze osiedle nie jest monitorowane (póki co), to tak informacyjnie. dnia Śro 13:49, 08 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
Czytam to i jestem przerazona. Kradzieze w osiedlach monitorowanych. "sensacja" dostepna tylko w pewnych krajach...
Ale na powaznie - zróbmy w końcu coś - dzwoniłam kilka razy do Pani Administratorki z pytaniem jak długo jeszcze ktokolwiek chce bedzie wjeżdżał na teren osiedla, otrzymałam odpowiedź, że brak głosów do podjecia jakiejkolwiek ustawy. Demokracja demokracją , ale w momencie realnego zagrożenia ( a takie jest i te kradzieże o tym swiadczą) może warto podjąć bardziej stanowcze kroki. Z całym szacunkiem dla Administracji , ale wyjasnienia typu ile razy wysyłano maila z prosbą o głos nie sa dla mnie satysfakcjonujące. Trzeba działać!!! [b]Zatrudnijmy ochrone, która wpuszczac na teren osiedla będzie tylko właścicieli mieszkań !!!! Teraz spokojnie wjechac moze tu nawet materiał wybuchowy i NIKT nie zareaguje !!!!
Sąsiedzi, czy wyście szaleju się najedli?! Może jeszcze niepodrabialne przepustki i skaner siatkówki oka? Kradzieże, zdarzają się wszędzie, a szczególnie na nowych osiedlach, gdzie ludzie się nie znają i nie wchodzą w żadne interakcje (to główna przyczyna). Ochrona niewiele pomoże, bo złodzieje, przykładowo - przyjadą jako firma przeprowadzkowa i "wyprowadzą" komuś mieszkanie. Na zorganizowane grupy kradnące samochody, też ciężko cokolwiek poradzić (jak będą chcieli to "posmarują" ochroniarzowi). A tu pomysły na zamknięte i odizolowane od świata zewnętrznego getto rządzące się swoimi prawami. Państwo wybaczą, ale ja mam rodzinę, przyjaciół i sporo znajomych. Uregulujmy kwestie parkingowe strefą ruchu i problem wjazdu osób niepowołanych częściowo się rozwiąże.
Zorganizowane grupy kradnące dadzą radę i w strefie..zapewniam Pana. A nie rozumiem w czym ten ochroniarz miałby pańskiej licznej grupie przyjaciół przeszkodzić? Zostawiają auta przed osiedlem, mówią do kogo idą i po problemie.
Może zajmijmy się rzeczami prostymi i oczywistymi jak monitoring. Puki co nie możemy zidentyfikować sprawców zniszczenia bramy garażowej i słupa oświetleniowego bo kamery nie obejmują tych miejsc, kluczowych z punktu widzenia bezpieczeństwa. Myślę, że zatrudnienie armii o ochroniarzy nie wiele pomoże. My w obecnej chwili nie potrafimy przegłosować regulaminu osiedla to jak chcemy wprowadzić ochronę?
Z mojego doświadczenia lepiej w takich sytuacjach sprawdza się wścibski sąsiad.
W kontekście naszej dyskusji to mój znajomy wczoraj zrobił takie zdjęcie
Bez zartow prosze. Zgodnie z zapewnieniami ROBERTA bedziemy miec "ohroniaszy" najwyzszej jakosci, ktorzy w nocy bedzie patrolowac (rozumiem ze z psem rasy agresywnej?) obszar naszego osiedla. Przestepujac z nogi na noge oczekuje zamontowania poteznych szperaczy, pulapek wypelnionych punji, potykaczy, min i czujnikow ruchu. Przeciez na nasze osiedle KTOS MOGLBY MATERIALY WYBUCHOWE WNIESC !!1!!1!!!!! ALBO BOMBE ATOMOWA! ALBO GRILLA ODPALIC!
Chętnie poczekam do momentu, gdy to Ciebie okradną "blazul". Oczywiście, nie życzę Ci tego, ale wiem, że dopiero wtedy zmienisz swoje podejście i przestaniesz łapać ludzi za słowa, a zajmiesz się merytorycznym podejściem do tematu.
Ponadto, to mój ostatni post na tym forum. Poziom większości wypowiedzi jest na tak niskim poziomie, że nie ma sensu w tym uczestniczyć.
Chętnie poczekam do momentu, gdy to Ciebie okradną "blazul". Oczywiście, nie życzę Ci tego, ale wiem, że dopiero wtedy zmienisz swoje podejście i przestaniesz łapać ludzi za słowa, a zajmiesz się merytorycznym podejściem do tematu.
Ponadto, to mój ostatni post na tym forum. Poziom większości wypowiedzi jest na tak niskim poziomie, że nie ma sensu w tym uczestniczyć.
Trudno się z tobą nie zgodzić, zamiast merytorycznej dyskusji i jakichkolwiek form pomocy (do czego chyba służy forum) - wieczne utarczki i złośliwości. Również przestaję brać udział w tej dziecinadzie i przenoszę się na forum dedykowane dla naszego etapu.
Polecam nauke czytania ze zrozumieniem oraz wyluzowanie. Moze popuszczenie kolnierzyka pomoze niektorym na tym forum.
Jakbyscie czytali moje posty to zrozumielibyscie dwie rzeczy. Po pierwsze juz mnie kiedys okradli. Wlamali mi sie do mieszkania, wyniesli pare rzeczy. Bylem ubezpieczony, okna naprawilem, rzeczy odkupilem. Ochrona nic by nie dala (vide osiedle obok gdzie ochrona jest a auta/mieszkana sa okradane). Zachowanie sasiadow przy wlamaniu pomijam milczeniem. Kazdy tak interpretuje rzeczywistosc jak go wychowali.
Po drugie chcialbym wyjasnic moje merytoryczne podejscie do tematu. Otoz uwazam ze kazdy powinien we wlasnym zakresie zapewnic taki poziom ochrony na jaki sie zdecyduje. Komus wystarczy ubezpiecznie? OK. Ktos chce alarm? OK. Ale wprowadzenie ochrony na osiedle niczego nie da. A juz argumenty o materialach wybuchowym sa naprawde zalosne.