Jaką brykieciarke KUPIĆ
onlyifyouwant
witam chcemy kupić do naszego zakładu brykieciarkę lub peleciarkę i tu prosze o pomoc jakiej firmy aby ;była w miarę bezawaryjna
brykiet był dobrze spracowany i nie rozlatywał się w rekach
wydajnośc ok 80-120 kg/h ( wiecej nie szkodzi ale cena pewnie zabija)
mamy trociny 100% buk wilgotność ok 10 % 10m3/tydzień
ZA WSZELKĄ pomoc najlepiej z doswiadczenia dziekuje
Do sprasowania takiej małej ilości trocin, nie opłaca się inwestować ponad 50tyś. w maszynę (jeżeli chodzi o brykieciarkę Por A6 Plus). Najlepiej takie trociny sprzedać, lub spalić w piecu z podajnikiem, jako np. dodatek do ekogroszku.
kolega wyżej ma rację dla tak małej ilości surowca kupowanie do zakładu brykieciarki/pelleciarki jest po prostu nie warte zachodu.
Ewentualnie w ostateczności można się pokusić o mały granulator na przykład http://www.youtube.com/watch?v=X4KY8G45W2Q produkuje je Pan Piotr Brach sam od podstaw.
Inne wyjście to oddać te trociny do usługowego przerobu na brykiet. Za mniej niż 100tyś. to nie kupi Pani nic wartego uwagi.
drzewo liściaste idealne po produkcje brykietu lub pelletu, na BT-60
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=373319379435828&set=a.300479433386490.55808.278515045582929&type=1&theater
a i cena poniżej stówki
Witam.
Dziękuję koledze KrzysztofRa za polecanie mojego urządzenia.
Tani minigranulator za 27 tysięcy wsam raz do małego zakładu.
Tak pracuje na trocinach.
http://www.youtube.com/watch?v=IS6KDTlbqz4
Buk bez problemu się speletuje na tej maszynie ale polecałbym minimalny dodatek otrąb w celu maksymalizacji wydajności.
Zbiornik tego urządzenia posiada dwie komory, jedna na trociny druga na ewentualne lepiszacze lub trociny innego gatunku.
Moja oferta dostępna na Allegro.
Pozdrawiam.
Witam.
Jestem nowy na forum, ale trochę postów już przejrzałem.
Chciałbym kupić brykieciarkę (pewnie używaną) do produkcji brykietu z trocin suchych drzew liściastych. Produkuję oraz mam dostęp do około 2 ton trocin na miesiąc (stolarnia).
Mam przyznaną dotację w kwocie 22 tys. zł na zakup takowego sprzętu. Swoje fundusze oczywiście jakieś mam, jednak nie chciałbym inwestować znacznych kwot.
Interesuje mnie maszyna w miarę bezproblemowa - bezawaryjna.
Produkcja na własne potrzeby oraz sprzedaż nadwyżki wśród znajomych.
Zastanawia mnie również peleciarka pbrachuu. Doświadczenia nie mam żadnego, jednak po przejrzeniu forum wnioskuję, że produkcja pelletu jest bardziej skomplikowana i wymaga dodatkowego sprzętu np. młyna bijakowego (dodatkowa operacja w stosunku do brykietu).
Z góry dziękuję za trafne uwagi i podpowiedzi.
Pozdrawiam.
2t miesięcznie to niezbyt dużo tego masz, ale zawsze można gdzieś jeszcze trociny załatwić, tak aby w pełni wykorzystać przerób maszyny. Z własnego doświadczenia wiem, że wszystko zależy jaki ten odpad masz, jest z przewagą trociny z pod piły, czy np. heblarki. Wióry z heblarki mają mały ciężar usypowy, a tym samym są puszyste i jest problem z podawaniem tego, do komory wstępnej brykieciarki, najlepiej mieszać takie wióra z drobniejszą trociną, lub jak nie ma to trochę je rozdrobnić. Co do bezawaryjności to każda maszyna może się zepsuć, na to reguły nie ma, ważne jest aby proste awarie umieć samemu usunąć, bo jak ostatnio czytałem na tym forum, facet za wgranie programu do sterownika plc, zażądał 2tyś zł !!!, gdzie za tą kwotę można kupić sterownik najlepszej firmy, wraz z programem jaki się chce.
Dzięki za odpowiedź. Już myślałem, że forum wymarło.
Trociny ze szlifierki, piły i strugarki, ale na pewno najwięcej ze strugania.
Co do awaryjności to wiadomo, że wszystko się psuje, ale wolę kupić starszą niemiecką strugarkę z odlewu niż nową na gwarancji chińską. Na tej starej na pewno dłużej popracuję i nie będzie z nią problemu. pod tym kątem pytam o jakąś "bezproblemową".
Co sądzisz o Spanex lub Gross? Coś innego?
Na co zwracać uwagę przy zakupie? Co sprawdzić?
Forum wymarło, nieliczni tylko pozostali.
Spanex to znam tylko maszynę mimośrodową, z jednym kołem i myślę że to jej minus, ma za małą siłę uderzenia, względem przekroju brykietu. Gross drogi jest, nawet w tej najmniejszej wersji, która by ci odpowiadała. Nieraz trafiają się tanie dobrej firmy maszyny ale to rzadkość. Maszynę hydrauliczną łatwo sprawdzić, wystarczy próbka oleju ze zbiornika, jeżeli jest brudny, to nie ma sensu zawracać sobie głowy, pompa i zawory będą do wymiany, czyli to co najdroższe.
poleciłbym moją maszynkę, zrobiłbyś i brykiet i pellet, ale dla 2 ton / miesiąc to nie ma sensu.
Wydaje mi się, że stary Spanex i Gross też duże ryzyko, będą dojechane, i remont więcej cię wyniesie niż zakup, może używany alchemik lub wamag
jeszcze tutaj coś ciekawego
http://www.brykieciarki.fora.pl/gielda,6/sprzedam-brykieciarke,4028.html
Dokładnie. Gdybym miał swoją kasę wyłożyć to bym na pewno nie inwestował, ale że jest dotacja to muszę coś kupić.
Czyli kolega Darek sugeruje żeby sprawdzić olej w zbiorniku.
Na co jeszcze zwrócić uwagę? Jak wezmę trociny i porobię brykietu z 2 godziny to nic mi to nie da, żeby stwierdzić czy będzie coś z tej maszyny? Mam na oku właśnie GROSS-a.
poleciłbym moją maszynkę, zrobiłbyś i brykiet i pellet, ale dla 2 ton / miesiąc to nie ma sensu.
Moim zdaniem maszyna robiąca i brykiet i pelet, to najlepsze rozwiązanie, bo nie muszę nikomu tłumaczyć, że na ,,topie" są teraz piece z podajnikiem jak i kominki, czyli te dwa rodzaje paliwa mają teraz wzięcie.
Olej w zbiorniku, czystość filtra, cenę części zamiennych, typu tłok tuleja (do alchemika jak kiedyś pytałem to koszt 1400zł).
Zgadza się. Tyle, że pewnie nie stać mnie na taką maszynę, albo inaczej nie opłaca się do takiej ilości. Pellet super sprawa, ale dla mnie nie ma większego znaczenia przy tych pieniądzach i ilościach surowca. Brykiet spalę w swoim piecu na stolarni, domu i na jakąś nadwyżkę będę miał klientów. Jakbym miał pellet to jeszcze lepiej, bo zamontowałbym podajnik, a na nadwyżkę też miałbym klienta.
Przy tej kwocie i ilości surowca zależy mi na:
- niedrogim zakupie urządzenia
- żeby nie absorbowało dużo czasu i uwagi (regulacje, ustawienia, naprawy)
- żeby produkcja była możliwie najprostsza (w pellecie trzeba rozdrabniać surowiec oraz dodawać lepiszcza - to też czas).
Ma ktoś pomysł na złoty środek?
Oczywiście kolego dla 2t/miesiąc nie ma sensu, to była tylko moja taka myśl ogólna, bezinteresowna.
Najprostszy w produkcji jest brykiet, nie trzeba przygotowywać trociny, wystarczy aby była sucha.
A co sądzicie o niemieckim producencie Winter? Miał ktoś styczność z taką brykieciarką?
U producenta dowiedziałem się, że jeśli kończy się produkcja danego modelu, to części też nie produkują do niej. Czy jest to standardowe postępowanie?