ďťż

Etap IV

onlyifyouwant

ruszyla sprzedaz etapu IV. super mieszkania. bardzo duzo juz zarezerwowanych. skad ten fenomen?

no ale przede wszystkim - jak sie nie bac zaplacic za dziure w ziemi? brak zabezpieczen wynikajacych z ustawy deweloperskiej. czy i tym razem uda sie Atalowi wybudowac bez problemu?

a tak z innej beczki czy mozna liczyc na jakies upusty ze strony Atala w zwiazku z tak wczesnym etapem? 5%? 15%?


"Rabat" już jest wliczony w cenę. Jak będzie późniejsza faza to ceny pójdą w górę i tyle.
witam wszystkich, którzy zdecydowali się na zakup mieszkań w IV etapie może podzielicie się swoimi sugestiami, wątpliowościami, spostrzeżeniami? Ja jestem po umowie rezerwacyjnej, chwilę przed deweloperką na mieszkanie z ogródkiem. Wątpliwości i pytań całe mnóstwo:) zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam dnia Sob 13:12, 03 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
jestem w tej samej sytulacji jak i ty...
watpliwosci zwiazane z deweloperem i jego stabilnoscia finansowa rozwiane.
pozostaje tylko pytanie jak to bedzie wygladalo jak juz powstanie.... 10m do sasiedniego budynku i 17 m do budynku po drugiej stronie ulicy ... odnosze wrazenie ze troche jest /bedzie to napakowane. ale alternatywy nie ma wiec trzeba brnac


no brnę ale pytań jest dużo rozkłady mieszkań są super i to mnie przekonuje, martwi natmiast wykonawca, brak jakichkolwiek negocjacji w kwestii umowy, sprawa ogródków itd.
Witam Was
Ja i mąż również zdecydowaliśmy się na etap IV na Bronowicach. W sumie dopiero zarezerwowaliśmy, ale jesteśmy zdecydowani na kupno. Ogółem bardzo dużo dobrych opinii słyszałam o Atalu, pomijam, że czytałam różne opinie i są również negatywne, wszystkim ludziom dogodzić nie można, a i wiadomo, że na wiele inwestycji budowlanych i jakiś niewypał może się Atalowi przytrafić. Bywa.
Kuzyn chyba w drugiej połowie zeszłego roku odebrał swoje mieszkanie, tyle że na Nadwiślańskiej i miałam okazję na własne oczy zobaczyć jedno z mieszkań wybudowanych przez Atal i szczerze powiem byłam pod dużym wrażeniem. Nie wiem jak to bywa z usterkami i poprawkami ogółem, ale u kuzyna wszystko wykończone na picobello, obeszło się bez poprawek. Wszystko "gra i buczy" jak trzeba i nie było problemów Mam nadzieję, że na Bronowicach również nie będziemy zmagać się z jakimiś cięższymi usterkami, poprawkami, itp... drobne wszędzie mogą się zdarzyć. Napewno będzie trzeba uzbroić się w cierpliwość i zrozumienie.
Jestem dobrej myśli, a dodatkowo cenię sobie, że Atal ma naprawdę stabilną sytuację finansową, aktualnie to najważniejsze i mam nadzieję, że tak pozostanie.
Wątpliwości w sumie póki co nie mam większych, nie wiem jak będzie wyglądała sprawa z ogródkami, bo my wzięliśmy mieszkanie z balkonem. Pewnie z czasem pojawią się jakieś wątpliwości, a i czytanie ciekawostek nie zaszkodzi, więc będę tu raczej stałym gościem
Pozdrawiam.
Witam przyszłych sąsiadów My z mężem również zdecydowaliśmy się na Bronowice i jak na razie jesteśmy bardzo zadowoleni i z niecierpliwością czekamy aż dziura w ziemi zamieni się w nasze urocze mieszkanie. Mamy nadzieję, że będzie nam się miło mieszkało! Pozdrawiamy!
Hej Milka Też mam nadzieję na miłe sąsiedztwo. Ale przeglądam sobie to forum i ogarnia mnie lekki strach... Otóż mieszkańcy etapu III skarżyli się na zakłócających ciszę. Polacy jak Polacy, lubią domówki... Natomiast ja z mężem nie. Naszym zdaniem mieszkanie jak sama nazwa wskazuje służy do mieszkania, a jak chcemy sobie poimprezować, od tego są różnej maści lokale, puby, itp. No i naczytałam się o "delikwencie" wiercącym wiertarą np. o 22:30 czy 2 w nocy... Eh, mam nadzieję że nas takie "kwiatki" ominą
Dla ciszy i spokoju to polecam domek na wsi.

Czy kupując mieszkanie bezpośrednio pod traktem samolotów na prawdę ktoś tu liczy na 0 decybeli po godzinie 22? Nigdy w Krakowie nie mieszkaliście wcześniej?

Nie widziałem nigdy osiedla które zamiera o 21:59, więc lepiej dopilnujcie żeby wasze mieszkania (z tego co widzę to głównie wentylacja) były odpowiednio wyciszone przed odbiorem.
Ale nasze prawie zamiera o 22 . Nieliczne światełka w oknach tylko, w późniejszych godzinach.
My również cenimy sobie spokój, dobrze, że jest nas więcej! Jednak hałas samolotu z którego każdy zdaje sobie sprawę wybierając taką lokalizację, to co innego niż hałas imprezy. Ale nie wyobrażam sobie również sytuacji w której ktoś dzwoni na policję w sylwestra. Jak również takiej, że nie będę mogła zasnąć przez głośne zachowanie sąsiadów. Jednak liczę na zdroworozsądkowe podejście
Hehe, nie no... aż tak źle z nami nie jest, żeby z byle powodu policję wzywać Aktualnie gdzie mieszkamy, mamy jedną imprezową sąsiadkę... jak jest za głośno pukamy jej w ścianę, bo nasze mieszkania sąsiadują ścianami W jej przypadku pomaga, ale nie każdy reaguje na pukanie sąsiada w ścianę
Copyright (c) 2009 onlyifyouwant | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.