ďťż

brykieciarka hydrauliczna, doświadczenia

onlyifyouwant

Witam. W związku z tym że popyt na budowę maszyny hydraulicznej nie maleje, postanowiłem opisać własną konstrukcję. Pierwsza maszyna, prototyp wyglądała tak:
http://imageshack.com/a/img843/3792/nhc7e.jpg
Miałem ją kiedyś opisać ale nie była to zbyt udana konstrukcja.
Ta którą chcę opisać wygląda tak:
http://imageshack.com/a/img834/1060/xt6i.jpg
Dane techniczne:
Silnik 5,5kw, pompa Hydral 25l/min
Siłownik główny fi 125mm tłok, skok 300mm
Siłownik boczny fi 60mm tłok, skok 400mm
Fi brykietu 60mm, tłok główny fi 60mm skok około 300mm
Tłok boczny, prostokąt 56mm x 200mm, skok 300mm, spawany z blachy 10mm, w środku pusty.


Smialo Darku, wiecej tego.
Ja kompletuje moja brykieciarke od jakiegos czasu i interesuja mnie jakie elektrozawory hydrauliczne zastosowales(Symbole graficzne).

pozdrawiam Tadek
Spokojnie kolego, wszystko będzie, tak od razu nie da się wszystkiego opisać, co do zaworów to mam takie:
http://imageshack.com/a/img842/1862/ee2vw.jpg
Dwie 10-ki (4WE 10), z tłoczkiem E i powinne być z tłoczkiem E, ponieważ w pozycji 0, bez napięcia na cewce, trzymają przepływ oleju zamknięty (widać to na schemacie), szczególnie tyczy się to siłownika bocznego który ma zamknąć komorę brykietującą i trzymać. Ja zastosowałem dwie 10-tki, można dać też 10-tkę i na boczny 6-stkę, to zależy co kupisz i jaki blok zaworowy do tego znajdziesz lub zrobisz.
Pozdrawiam.
Co sie dzieje z cisnieniem oleju przy nieczynnych elektrozaworach?
Jest dodatkowy zawor ktory kieruje olej do zbiornika?


Gdy np. dochodzi do awarii, i zawory się wyłączają, czyli zamykają, ciśnienie oleju pokonuje sprężynę zaworu przelewowego (który musi być koniecznie) i olej płynie do zbiornika. Nie można też zrobić tak że załączając pompę pokonuje ona najpierw zawór przelewowy a dopiero później załączane jest sterowanie, jak to niedawno w takiej jednej maszynie widziałem, zawór przelewowy trzeba traktować jako zabezpieczenie i nic poza tym.
A oto komora brykietująca:
http://imageshack.us/a/img854/4877/7syi.jpg
Dzieki Darku

Teraz nastepne pytanie:
Na pierwszym zdjeciu widze dwa walce.
Sa to zapewne podajniki do komory wstepnej.
Opowiedz cos o tym rozwiazaniu poniewaz nigdzie nie widzialem podobne.

Dziekuje Tadek
Otóż tak, faktycznie te walce podają troty do komory bocznej, to rozwiązanie zastosowałem, bo zbyt mała porcja trotów była wciskana przez tłok boczny do komory brykietującej, wychodziły talarki a nie brykiety, po zastosowaniu tych walców brykiet się poprawił do długości 4-5 cm, to było rozwązanie takie spontaniczne, ot wymyślone na poczekaniu, zamiast tego klucza który widać na zdjęciu był podpięty motoreduktor, załączany czasówką którą z kolei załączała krańcówka siłownika bocznego. Nie polecam tego rozwiązania ponieważ przy brykietowaniu sieczki były problemy, zapychało się i uważam że ten rodzaj podawania jest może i tańszy od ślimaka ale pod wzglendem efektywności to nie ma co porównywać, ślimak jest lepszy, brykiet wychodzi równy na długości i można brykietować różne materiały.
Rozumie ze slimak jest najlepszym rozwiazaniem.
A co z mieszadlem ktore to widac w prawie wszystkich modelach?
Ja moja maszyne bede budowal z tlokiem poziomym, chodzi tu o tlok wstepnego zgniotu.
Cylinder glowny 180 mm zewnatrz,pompa Hydral 40 litrow/min, silnik 15KW.
Mam dwa nowe pytania:
Czy sa jakies ograniczenia odnosnie skoku tloka glownego?
W Twojej brykieciarce Darku skok wynosi troche powyzej 300 mm o ile sie nie myle.Ja bym chcial 420 lub 480 mm.
Rowniez tlok wstepnego zgniotu musialby miec wtedy taka sama szerokosc.

dziekuje i pozdrawiam

Tadek
Mieszadło to tylko nagarnia troty czy co tam masz, w tej pierwszej maszynie to był lej o wylocie kwadratu i mieszadła nie było, bo się nie zapychało, teraz to jeszcze nie wiem jak zrobię, jak dam duży zbiornik to mieszadło będzie niezbędne. Przy tej pierwszej maszynie, pompa była tłoczkowa Hydralu 40l/min, silnik 7,5kw, ciśnienie w układzie dochodziło do 250bar, a silnik po kilku godz. pracy był ledwo ciepły. Wydaje mi się że taki 15kw to będzie za duży do 40-sto litrowej pompy.
Skok tłoka głównego to okno zasypowe plus miejsce na sprasowany brykiet, w moim przypadku jak jest skok około 300mm (dokładnie to będzie gdzieś 285mm, nie ponad 300mm), a okno ma 200mm to brykiet będzie miał długość 85mm. Ty jak chcesz zrobić skok 480mm, to okno chyba trzeba zrobić 300mm i wówczas brykiet na gotowo będzie miał 180mm długości, to brzmi imponująco, z tym że jak tłok będzie się wysuwał na długość 480mm, to nie wiem czy nie będzie się ,,wyginał" na boki i tarł o ścianki tulei. Pewien użytkownik z tego forum zbudował taką maszynę co robiła długi brykiet ze słomy, ale szczegółami się niestety nie pochwalił.

Sesji zdjęciowej ciąg dalszy
Tłok boczny i komora boczna:
http://imageshack.us/a/img577/7148/e8ap.jpg
http://imageshack.us/a/img534/5500/1e87.jpg
Te zderzaki z boku tłoka (jeden widać na dole) zostały sfrezowane i zastosowałem inne rozwiązanie.
Swietnie wyfrezowany ten tlok wstepny.jak tego dokonales?
Idzie to wyfrezowac na normalnej frezarce?

Widze normalne trociny na zdjeciu a jak sie ma do tego sloma, musi byc rozdrobniona w pyl aby brykiet sie nie rozpadal?
Oczywiście że można to zrobić na zwykłej frezarce, ten na zdjęciu jest frezowany na centrum frezerskim Huron, bo tak się złożyło że miałem do takiej maszyny dostęp.
Nastepne pytania Darku,
Jakie obroty musi miec slimak (chce zakupic motoreduktor).
Jak sie ma zuzycie czesci w Twojej maszynie jak tez inne maszyny
jakie czesci u nich padaja?
Czy sloma musi byc rozbita w pyl czy moze byc drobna sieczka?
Na forum poruszane byly te tematy ale chce znac Twoje zdanie na dzien dzisiejszy.

Tyle odnosnie mechaniki teraz temat sterowania (Siemens)ktory omawiales z Szymciem ,mam zamiar zakupic cos takiego.
Mysle ze jak razem polaczymy sily....
Najpierw na privie chcialbym omowic to z Toba a konkrety oczywiscie wrzucimy na forum.

pozdrawiam

Tadek


Jakie obroty musi miec slimak (chce zakupic motoreduktor).


Chyba mieszalnik nie ślimak, bo jak wcześniej pisałeś, komorę boczną chcesz zrobić poziomą. Nie pamiętam ile to było obrotów na min. do takiego mieszalnika bodajże 2 obr/min., mieszalnik wielopiórowy, ja mam taki motoreduktor, mogę zrobić zdjęcia, ma on wewnątrz dwie przekładnie ślimakowe. Ja nie robiłem produkcji na poprzedniej maszynie, jedynie tyle co dla siebie, ja poprzednią maszynę to zdążyłem powiedzmy tylko ,,dotrzeć", jak się dociera np. nowy traktor, tak że o zużyciu się części niewiele mogę powiedzieć, ale bez obaw jak zrobisz hartowane, (tłok, tuleja) to sporo ton będziesz mógł przerobić. Brykietowałem trociny, sieczki to praktycznie w ogóle, ale zasada jest taka im drobniejsza frakcja tym lepszej jakości brykiet, ale z pyłem to nie ma co przesadzać, rozdrabnianie do postaci pyłu będzie drogo kosztować.
Oczywiście możemy na Privie podyskutować na temat sterowania PLC, nie ma sprawy, ja trochę już tym się zainteresowałem, z jak na razie marnym skutkiem.

Słownik główny:
http://imageshack.us/a/img546/5814/1002392o.jpg
Witam ,właśnie składam podobną maszynę co darek i które czujniki wybrać, czy może któreś z tych link Prosze o opinie
Nie znam tej firmy, ale czujnik ma sygnalizację diodą led, cena atrakcyjna to ja bym kupił.

A to silnik 5,5KW, trójkąt 380V, i pompa tłoczkowa 25l/min:
http://imageshack.us/a/img692/373/63gm.jpg
I zbiornik na olej 120l.
http://imageshack.us/a/img94/8566/1002520h.jpg
Panowie, silników się nie maluje. One nie rdzewieją, a każda warstwa farby zmniejsza ilość oddawanego ciepła do otoczenia przez co silnik się bardziej grzeje. Silnik można oczyścić z kurzu, brudu i ewentualnie pomalować osłonę wentylatora. Żeberek nie powinno się malować.
Masz rację, ale silnik jest na wyrost do tej pompy, będzie co najwyżej ciepły, a nie jest to silnik nowej generacji, stojan ma żeliwny i nalot rdzawy był na min, chciałem żeby wyglądał schludnie.

Masz rację, ale silnik jest na wyrost do tej pompy, będzie co najwyżej ciepły, a nie jest to silnik nowej generacji, stojan ma żeliwny i nalot rdzawy był na min, chciałem żeby wyglądał schludnie.

Kolego Darku jestem hydraulikiem siłowym z ponad 20-letnim doświadzeniem i muszę stwierdzić, że niestety ten silnik nie jest na wyrost pompa 25 l/min przy 200 barach daje pobór mocy na poziomie 8,17 kW a z tego co widzę to pompeczka dmuchnie 240 bez bólu i będzie problem bo to ci da obciążenie przekraczające 9,8 kW. Z tego co widzę to najprawdopodobniej jest to pompa PTO z hydralu, a co za tym idzie raczej nie zapomnij o filtrach najlepiej na zlewie o dokładności oczyszczania minimum 10mikronów bo inaczej to długo ona nie pożyje
Witam. Dzięki kolego za wskazówki, ja takiego doświadczenia w hydraulice nie mam, dlatego dałem taki zestaw pompa silnik ponieważ w poprzedniej maszynie był 7,5KW i 40l/min, pompa, silnik był tylko ledwo ciepły ale maszyna nie pracowała na trzy zmiany tylko kilka godz. dziennie, bardziej się nagrzewał olej. Co do filtrów to oczywiście są ssący i powrotny. Pompy w obydwu maszynach to tłoczkowe PTO z hydralu.

Foto cd. szafka sterująca, brak tylko przekaźnika czasowego do motoreduktora podajnika, którego jeszcze nie mam. Jak widać bardzo prosta.
http://imageshack.us/a/img194/33/1002527q.jpg
http://imageshack.us/a/img692/9352/1002525c.jpg
kolego "darek4168" jak już zaczeliśmy to idźmy dalej jeśli chodzi o filtry i zbiornik - sprawdzoną metodą podniesienia jakości pracy oleju jest zamknięcie go w szczelnym zbiorniku a jedyny dopływ powietrza (najczęściej w górnej płycie zbiornika) ochraniamy filtrem oddechowym.
Dla dla tej PTO zupełnie wystarcza OP-3 z Sędziszowa. Kosztuje około 40zł ale naprawdę warto (bez zanieczyszczeń ibez wody z powietrza olej starzeje się zdecydowanie wolniej). Jeśli w ten sposób zabezpieczysz zbiornik to będziesz mógł zrezygnować z filtra ssącego, który akurat przy pompach wielotłoczkowych jest niezalecany !!!
Zbiornik to zrobiłem szczelny, ale przypadkowo nie wiedziałem że takie rozwiązanie zwiększa żywotność oleju, korek wlewowy oryginalny z odpowietrznikiem, filtr ssawny można zdjąć, lecz na początku zostawię, drobiny z zbiornika na min się osadzą, dzięki za wszelkie rady są bardzo pomocne. Gdybym miał jakieś pytania to mogę zadawać?.
zadawaj parę sztuczek jeszcze znam

a propo nowego zbiornika - a w szczególności siłowników nieznanego producenta - zawsze warto wrzucić parę magnesów do zbiornika - tylko na tyle dużych żeby olej ich nie poderwał, jeśli chodzi o ewentualne opiłki to nie zastąpi ich żaden filtr - najlepsze neodymy
Neodymy dobra rada, co do filtra powrotnego zastosowałem dwa równolegle takie, magnes mają wewnątrz:
FSN-16
Co Ty na to?. Widziałeś nie jedną maszynę hydrauliczną, czy mógłbyś opisać co po kolei jest w układzie hydraulicznym takiej maszyny, czyli na pewno zbiornik, pompa, rozdzielacz i tu właśnie jaki?, to pytanie pomogło by nie tylko mi, ale wielu na tym forum.
2 sztuki FSN-16 = 32 l/min przepustowości, pompę wiem jaką masz więc jeśli chcesz to podaj tylko śrenicę wewnętrzną cylindra i średnicę tłoczyska w siłowniku a wtedy sprawdzimy co ci z tego wyjdzie
Przykładowo dla siłownika 140 średnica wew i tłoczysko fi 70 natężenie przepływu przy cofaniu siłownika głównego wyniesie 32 l/min w takim momencie 2 fsn to bida! minimalny zapas na filtrze to 50% od tego co w nim płynie inaczej spodziewaj się kłopotów bo brud będzie przepychany przez siatkę a nie filtrowany, pozatym fsn-y z siatkowym to dokładność filtracji na poziomie 40 mikronów dla tej pompy to co najmniej o połowę za dużo, producent zaleca 10 mikronów, ale od bidy na 20 też będzie chodzić.
Wypiskę układu też ci wrzucę ale później
Średnica wew. siłownika to 120mm i tłoczysko 63mm. Fsn-y tanie były, tak że nie spodziewałem się że będą dobre, na razie na rozruch zostawię, później się zmieni.
35 l/min chwilowe natężenie przepływu przy powrocie siłownika głównego
Czyli filtry trzeba zmienić, na taki minimum 50l/min. , a ten OP-3 za 40zł. , to sam wkład będzie cały filtr będzie droższy, nie?.
OP-3 jest filtrem puszkowym, nie ma obudowy nakręca się go na kruciec, 2 do 3 razy można go umyć w benzynie i przedmuchać wystarcza na około 1000 godzin, nasi klienci średnio 2 do 3 rocznie zużywają jadąc przemysłowo to myślę że u ciebie powinien 1 na ro k styknąć.

W temacie budowy zasilaczy będę uzupełniał ten post więc jak chcesz to wracaj do niego
No to tak:
1. Dobór zbiornika.
Podstawowa zasada-pojemność minimalna zbiornika to 3-krotna wydajność pompy w litrach na minutę.
-podstawowe wyposażenie zbiornika;
poziomowskaz
filtr napowietrzający (może być zespolony z wlewem oleju)
otwór zlewowy oleju najczęściej zamknięty zwykłym zaworem odcinającym, może być zawór wodny np 1/2 lub 3/4 cala.
2. Zespół pompujący:
Pompę dobieramy do aplikacji czyli zastosowania
najtańsze są zębate-wydajności od 1 do 150 litrów bardzo duży wybór
ciśnienia dostępne to około 200 bar-zastosowanie przy brykieciarkach raczej wątpliwe, nie lubią cyklicznej długotrwałej pracy.
następnie wielotłoczkowe osiowe o stałej wydajności-stosunkowo trwałe i o dobrych parametrach ciśnienia (stare WPTO z hydralu dają 400 bar bez bólu) ale wymagają dużych silników elektrycznych.

Wielotłoczkowe pompy osiowe o zmiennej wydajności z regulatorami stałej mocy - dla mnie królowa pomp-silnik obciążony cały czas tak samo -max wykorzystanie mocy - wada to cena dobra jednostka 120 l/min to 1300Eu

zasada doboru silnika do pompy ciśnienie w barach x wydajność w litrach dzielimy przez 550 - wynik to moc silnika w kW


Zbiornik mam zrobiony na 120l, dlatego taki bo w założeniu miała być pompa 40l/min, ale okazyjnie kupiłem 25l/min. Myślałem też o chłodnicy oleju i nawet taką kupiłem (nie oryginalną bo cena takiej jest nie do przyjęcia, taką od samochodu Tatry), z tym że nie wiem czy ją montować, w poprzedniej maszynie olej się grzał, zbiornik był za mały a chłodnicy nie zdążyłem zamontować. Wrócę jeszcze do pomp, pytałem kiedyś o pompę dwustopniową lub dwusekcyjną, nie wiem jak się fachowo nazywa i dzwoniłem nawet do gościa który sprzedawał pompy na Alegro, wytłumaczył mi jak działa, otóż jak ciśnienie w układzie nie jest duże to pracują dwie sekcje, mała 10l/min i duża 60l/min, ruch siłowników jest szybki, jak ciśnienie wzrośnie poza ustawioną wartość, pompa sama odłącza dużą sekcję i pompuje tylko mała, zaleta takiej pompy to silnik do niej tylko 3kw, wada cena 7tyś. zł.

Szafka podłączona, działa doskonale, na razie w cyklu symulowanym, nie ma warunków aby uruchomić maszynę, za duży mróz ale już wiem że to będzie dobrze działać, w niedługim czasie wstawię schemat podłączenia sterowania, w raz z zaciskiem brykietu i podajnikiem.
http://imageshack.us/a/img854/4877/7syi.jpg
Nie mogę rozszyfrować tego zdjęcia , patrząc na wcześniejsze zdjęcia blacha którą zaznaczyłem to jeden kawałek który w środku ma wyfrezowane okno na tuleje , ale po farbie widać jakby "ramkę" dookoła , tak jakby ta blacha którą zaznaczyłem była wciśnięta do środka (chyba że to tylko ślady na farbie) druga sprawa to nie mogę sobie wyobrazić tego jakim cudem tuleja jest na zero z tą blachą .

Ja to widzę tak że jeśli tuleja ma wyfrezowany otwór 200x56 to blachę robię z oknem 200x56 i nakładam na tuleję .

oczywiście w przypadku gdy tuleja wygląda tak jak tu

http://e-konstruktor.pl/sklep/tuleja.jpg

U cienie blacha ma wyfrezowane większe okno niż w tulei i tego trochę nie rozumiem .

Byłbym wdzięczny za wymiary tej blachy , a najlepiej całej obudowy tulei , i tak zrobię o innych wymiarach ale tak orientacyjnie chce porównać z moimi ,
Na tym zdjęciu są blachy boczne i okrągła obudowa tulei brykietującej, przefrezowana z góry:
http://imageshack.us/a/img841/9897/njsf.jpg
Na to płaskie przefrezowanie nałożona jest blacha 18mm gr. i przyspawana ze wszystkich stron:
http://imageshack.us/a/img189/5778/tvgn.jpg
Potem w złożeniu łącznie z tuleją brykietującą, wyfrezowane okno, rogi wypiłowane, następnie jest zrobiona ramka na gł. 4mm, a w płycie komory bocznej występ, jedno wchodzi w drugie i tak bazuje, to co zaznaczyłeś to jest planowanie blachy na samym początku, co by była prostopadłość a nie jest dofrezowane do spawów bo mocowanie komory dalej nie sięga a spawów nie chciałem osłabiać. To co odbite to płata mocująca komory bocznej. Płyty obudowy tulei 240mm x 200mm (były by lepsze kwadratowe), dł. 320mm
http://imageshack.us/a/img854/4877/7syi.jpg
darek4168 jak już poskładasz komorę wstępna z tuleja, to bylibyśmy na pewno wszyscy wdzięczni gdybyś dodał zdj jak sie razem prezentuje całość
Jak to poskładasz?, jest złożona prawie cała maszyna, na drugim zdjęciu w tym temacie pierwszy post, a jak chcesz zbliżenie to proszę bardzo:
http://imageshack.us/a/img341/8396/1002474l.jpg
Kolego Maniek3k, pytałem o ten filtr w Sędziszowie, mówią że nie mają takiego, a OP-0,3 (jest tylko takie) to oznaczenie odpowiecznika do filtra wlewowego, jakbyś mógł podać całe oznaczenie tego filtra byłbym wdzięczny. Filtry powrotne mają tyle że drogie.
Witam
Buduje podobną maszyna.
Widzę że w większości konstrukcji komora wstępna jest spawana, czy brak obrabiania powierzchni wewnętrznych tłok nie zużywa się zbyt szybko?
I po dłuższej nieobecności, produkt finalny:
http://imageshack.us/a/img40/3955/1002539p.jpg
Średnica fi 60mm, długość 120mm. Długość na pewno zmaleje do około 100mm, bo ciśnienie na razie jest 150bar, a powinno być ponad 200bar.
Myślę że w niedługim czasie będą zdjęcia już całej maszyny.

Ciekawą rzecz znalazłem, kalkulator siły nacisku siłownika.
http://www.artom.com.pl/Pneumatyka/001.htm
bardzo pomocny przy projektowaniu maszyny i tak przy 150bar nacisk na 1cm2 jest 650kg, to stanowczo za mało, przy 200bar 870kg, tyle mają np. włoskie brykieciarki, przy 250bar 1100kg to już nieźle, maszyna ruf np. ciśnie od 1100kg do 1500kg. Obliczenia dotyczą mojej prezentowanej maszyny.
A powiedz mi jak wypada pojemność komory wstępnego zgniotu do tego ciśnienia ,średnicy , długości brykietu . Czy jej pojemność nie jest zbyt mała ? Zastanawiam się jaki skok dać na tłoku bocznym 300 czy może więcej .
Przy zasypie komory bocznej gdzieś około 200mm, brykiet wychodzi taki jak na zdjęciu, całych 300mm nie mogę zasypać bo tłok boczny nie jest w stanie takiej dawki wcisnąć do tulei brykietującej, mowa oczywiście o trocinie, jak pracuje na sieczce tego jeszcze nie wiem, nie próbowałem. Myślę że zasyp 300mm w zupełności wystarczy, przy sieczce można nieco zagęścić ślimakiem, gdyby skok był nie wystarczający, wiadomo sieczka ma mniejszy ciężar usypowy niż trocina.
Witam po przerwie

wlasnie sie zabieram za obrabianie wypalonych elementow.
Mam w zwiazku z tym pytanie, ile powinna miec srednica tulei glownej
dla tloka o srednicy 60mm?
Wiem ze bylo o tym juz mowione ale moze ktos ma nowe doswiadczenie.

pozdrawiam

Tadek
Siema , i jak tam idzie brykietowanie , ruszyło się coś ? Naprawiłeś pompę ? Sprzedając jakiś czas temu pompę hydrauliczną dowiedziałem się od gościa który regeneruje hydraulikę że styk cylindra który styka się z głowicą oryginalnie jest azotowany . Po planowaniu powinno się ponownie dać do azotowania . Wiem ze ty planowałeś styk i ciekawi mnie jak to się zachowuje .
Pompa naprawiona, ma teraz lepsze połączenie wałków niż było oryginalnie, wszystko gotowe, został tylko montaż, teraz nie specjalnie mi się spieszy bo wiadomo opału nie potrzeba. Myślę zrobić zdjęcia całych podzespołów, będą mogli wszyscy zainteresowani lepiej sobie to wszystko wyobrazić. Co do planowania głowicy to owszem gdybym zdarł np. 1mm, to trzeba by było powierzchnię utwardzić, ale ja zebrałem bardzo niewiele, przez co powierzchnia została twarda. Nie wiem czy jest azotowana czy nawęglana, ważne jest że nic się nie zużyła, ani głowica ani cylinder, a pompa działała doskonale, zapomniałem też napisać że po planowaniu. powierzchnię głowicy i cylindra wypolerowałem.
Tak a propo nawęglania, to powierzchnia nawęglana hartuje się ponad 1mm w głąb, azotowanie tez coś około tego, ja zebrałem może 2 lub 3 dziesiąte milimetra czyli powyżej granicy twardości, a toczyłem to nożem specjalnym,

A oto obiecane zdjęcia podzespołów, podajnik ślimakowy z motoreduktorem, motoreduktor okazał się za szybki przy pierwszej maszynie ale tutaj będzie w sam raz:
http://imageshack.us/a/img812/7851/7goy.jpg
http://imageshack.us/a/img703/9937/sq50.jpg
I jeszcze siłownik boczny z tłokiem, wymontowany z maszyny:
http://imageshack.us/a/img534/5500/1e87.jpg
Myślę że w najbliższym czasie wstawię filmik z pracy już kompletnej maszyny co uwieńczy cały ten temat, trochę to trwa ale uwierzcie mi, ja zawodowo zajmuję się czymś całkiem innym, a to jest tylko moja pasja.
Zdjęcia już gotowej maszyny:
http://imageshack.com/a/img843/3527/dah3.jpg
http://imageshack.com/a/img835/5988/9ibq.jpg
http://imageshack.com/a/img841/804/7jl6.jpg
http://imageshack.com/a/img842/355/oaw1u.jpg
http://imageshack.com/a/img842/9912/u0eu7.jpg
Witam Pana majstra , widzę że litr oleju jednak nowego typu , możesz podać parametry tego filtra ? jak maszyna się spisuje , jest jakiś nowy filmik z pracy ? jakieś nowe uwagi . Niestety budowa mojej maszyny w tym roku ruszyła się tyle co nic ale nie rezygnuję , zacząłem to skończę
Witam. Ten filtr kupiłem w sklepie internetowym za 55zł, przepływ 55l/min, dokładność filtrowania 10mikro, do tłoczkowej taki musi być, do tego głowica 89zł. Maszyna już od dawna prasuje trociny, jak na razie odpukać pracuje dobrze, choć pewne zmiany wprowadzam, odnośnie zaworu siłownika blokady. Teraz wszedłem w współpracę z stolarzem z okolicy, brykiet chce ten stolarz sprzedawać, są chętni, zobaczymy jak się to będzie układać. Ot i film, z pracy maszyny i już uwieńczenie całego tematu:
https://www.youtube.com/watch?v=NZjVv4A8S_A&feature=youtu.be

Znalazłem namiar na ten sklep:
http://rolmetplus.pl/16-puszkowe

I jeszcze odnośnie zaworu siłownika blokady, co by było dla potomnych, nie może być jedno cewkowy, tzn. cewka przełącza w jedną pozycję, a po zdjęciu napięcia sprężyna przełącza w drugą, bo dochodziło do tego że maszyna pod ciśnieniem 100bar, sama przełączała ów zawór, nie pytajcie ile znalezienie tego defektu, kosztowało czasu i nerwów.
I ładnie pracuje brykiet trochę krótki ale i cieńsze talarki widziałem
Długość można regulować, zwiększając lub zmniejszając czas podawania trotów przez ślimak. Tak samo regulowana jest twardość brykietu, czasówką, choć mówiąc szczerze brykiety idealnie takie same nie wychodzą, niewielka różnica w długości jest i nie da się tego ustawić. Ten brykiet nie jest taki krótki bo od 7cm do 8cm, trafiają się też i 6cm, jak ślimak zbyt mało trotów zabierze. Ważną rzecz też zauważyłem, jak chce się brykietować różnego rodzaju materiał tzn. trocinę, wióry z pod heblarki, sieczkę ze słomy i inne, to moim zdaniem podawanie surowca musi być regulowane, inaczej będą kłopoty z uzyskaniem długości brykietu i wydajności maszyny.

Na koniec zrobiłem trochę testów odnośnie parametrów brykietu, wydajności, zużycia energii.
Brykiet ustawiłem tak około 7cm długości, długość wahała mi się tak od
7 do 7,5 max 8cm, rzadko była poniżej 7cm. Waga jednego brykietu to 20dkg, w ciągu minuty 4 cykle, czyli 80dkg, w ciągu godz. to 48kg. Oczywiście wszystko się zmieni jak brykiet będzie dłuższy, max. dla tej maszyny to 12cm.
Ciśnienie tak około 200bar.
Zużycie energii to w 1kw/godz. zrobiłem około 17kg brykietu.
Pewnie nie są to jakieś powalające wyniki, ale jak na amatorską maszynę nie jest źle.
Witam szanownych forumowiczów w pierwszym poście.

darek4168 gratuluję umiejętności których efektem jest działająca maszyna

Nie mam większego praktycznego pojęcia o hydraulice siłowej, mechanice, ślusarce. Rozważam produkcję brykietu w celu odsprzedaży, śledząc poczynania forumowiczów dochodzę do wniosku jak ciężkim kawałkiem chleba jest wykonanie działającej brykieciarki, jak to proces czasochłonny.

Tu mi się pojawia rozterka natury ekonomicznej, czy łatwiej kupić nową lub pół-nową seryjną brykieciarkę a jej kosztami przykrywać zyski działalności gospodarczej czy może postąpić jak szanowni koledzy co w moim przypadku sprowadzało by się od edukacji, kompletowania narządów, prób, produkcji finalnego egzemplarza.

Z analizy powyższych danych wynika że:
-przez 8h w ciągu 22 dni roboczych maszyna produkuje ok. 8,5t brykietu
-przejada ok 500 kWh, zakładam że 1kwh = 0.6zł
-1mp surowych trocin w moich stronach wart jest ok 20zł, zakładam że na tonę brykietu zużyjemy 8mp czyli 160 zł
-za cenę zbytu przyjmuję 600 zł

wynika że miesięcznie do wyciśnięcia jest 8,5 x 600zł - 8,5 x 160zł - 500 kWh x 0.6 zł = 3440zł

Trudne do oszacowania koszty typu nieruchomość, logistyka, koszty eksploatacyjne, suszenie na koniec należne podatki na razie pomijam

Był bym wdzięczny jeżeli kolega darek4168 podzieli się suchymi faktami typu szacunkowy całkowity koszt wykonania maszyny oraz szacunkowa czasochłonność.
Witam.
Wielkie dzięki za pochwałę, faktem jest, że najlepszym i najtańszym rozwiązaniem jest zbudowanie takiej maszyny samemu. Znając maszynę od podstaw o wiele łatwiej na takiej pracować, ja teraz nie chwaląc się, potrafię w ciągu kilku minut zlokalizować i określić awarię w swojej maszynie, ale jak na razie odpukać, jestem pod tym względem ,,bezrobotny" . Ciekawe czy tak szybko poszło by mi z ,,obcą" maszyną, jakby miał ktoś w pobliżu problem z brykieciarką, to chętnie bym się sprawdził. Nie ukrywam że oprócz swojej maszyny żadnej innej brykieciarki nawet nie widziałem, tak że tą wypowiedź opieram z tego co słyszałem i przeczytałem na tym forum. Moderator z tego forum Przemek miał okazję porównać swoją maszynę z maszyną włoską typu Comafer lub Por lub jeszcze inną, bo takową naprawiał, i doszedł do wniosku że brykiet z takiej, jest znacznie mniej zbity, przez co gorszej jakości, niż z jego maszyny. Z maszyn seryjnych, robiących przyzwoity brykiet to chyba tylko Gross lub Weima się nadaje, ale cena za taką jest wysoka, jak dla mnie za wysoka. Na temat maszyn ,,różnych producentów", mogę powiedzieć tylko jedno, trzeba uważać, bo wielu jest nieuczciwych, świadczą o tym wypowiedzi oszukanych na tym forum. Co do kosztów zrobienia takiej maszyny to w moim przypadku to trudno określić, bo część podzespołów miałem, część dostałem, a część kupiłem, poza tym wszystko wykonałem sam, niczego nie zlecałem. Mój znajomy który też zbudował brykieciarkę hydrauliczną, mówił mi że za same toczenie podzespołów dał 1800zł. Ja swoją maszynę budowałem 3lata, ale jak wiadomo z dużymi przerwami, można znacznie szybciej to zrobić.

Kiedyś napisałem że sterowanie siłownika zacisku czasówką to dobry pomysł, a jednak się myliłem, okoliczności zmusiły mnie do tego że sterowanie siłownika zacisku zrobiłem poprzez przekaźnik, czujnik ciśnienia i to jest o wiele lepsze, no cóż cały czas się człowiek uczy.
siemaneczko daro
jako osoba z największym dorobkiem z dziedziny brykietowania
mam pytanko
przy zamiarze uzyskania brykietu fi 8x15
jaki min.silnik
jaka pompa
jaki siłownik główny średnica i skok
to samo boczny
wielkość szuflady i komory
wracając do silnika jak sprawa obrotów wygląda ile ich potrzeba kiepski ze mnie elektryk
jak grubej blachy trzeba użyć w podzespołach głównych i konstrukcyjnych i na co jeszcze mam dodatkowo zwrócić uwagę przy budowie maszyny robiącej większy brykiet
przy założeniu że maszyna będzie pracować kilka godz dziennie na razie wiele trociny nie ma tyle co z własnego traka ale za fre
dzięki
Cześć.
Maszyna która robi brykiet Fi 8cm x 15cm, to bardzo duża maszyna, wydajności rzędu 300kg/h lub nawet więcej. Nie ma sensu budowa maszyny o wydajności 300kg/h, jeżeli suchych trocin masz np. 300kg tygodniowo. Tak dużego brykietu nie robiłbym w kształcie walca, tylko już kostki, a maszynę o konstrukcji jaką ma maszyna Ruf, czyli nie na zasadzie szczęk zaciskowych, tylko brykiet formowany do tzw. ,,ściany". Maszyna typu Ruf jest mniej wrażliwa na niedosuszoną trocinę, a z traka taka będzie się trafiać. Wszelkie dane na temat różnych brykieciarek można znaleźć w necie, najlepiej znaleźć maszynę jakiejś dobrej marki i na podstawie jej danych budować swoją maszynę, przeważnie podane są podstawowe informacje, czyli jaka pompa, jaki silnik, jaki brykiet. Obroty silnika to tak w połowie obrotów pompy, ja mam pompę o zasięgu obrotów od 750obr/min do 2500obr/min, silnik ma około 1500obr/min, czyli tak mniej więcej połowa.
Oto tabela różnych modeli brykieciarek ruf.
http://www.cee-ekoinstal.pl/img/ruf/rbtypy.jpg
Podane są podstawowe dane takich maszyn, można się na nich wzorować.
Nie proponuję Ci budowy dużej maszyny, bo to są spore koszty, lepiej na początek mniejszą.

Po dłuższej przerwie, taka prosta brykieciarka zrobiona na zamówienie:
http://images66.fotosik.pl/280/51ba76b8a8113a1cmed.jpg
http://images66.fotosik.pl/280/328899173672b476med.jpg
Wiem że to nic szczególnego, ale taka maszyna nie potrzebuje dużego nakładu pracy jak i finansowego, doskonała alternatywa dla produkcji tylko dla siebie, gdzie nie ma za wiele trociny.


Ciekawe czy tak szybko poszło by mi z ,,obcą" maszyną, jakby miał ktoś w pobliżu problem z brykieciarką, to chętnie bym się sprawdził. Nie ukrywam że oprócz swojej maszyny żadnej innej brykieciarki nawet nie widziałem.


I właśnie wczoraj nastąpiła zmiana, naprawiana maszyna to była Weima TH 600, pełny sukces, jednak godziny spędzone przy mojej maszynie teraz zaowocowały, facet bardzo zadowolony, bo to co mu nawymyślał serwisant, postawiło mu lekko włos na głowie, a tak maszyna działa i nawet niczego nie musiał wymieniać. Mam teraz porównanie, mojej maszyny do maszyny fabrycznej, seryjnej, przyglądając się tej Weimie, byłem nieco zaskoczony.
Copyright (c) 2009 onlyifyouwant | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.