brak prądu w gniazdkach
onlyifyouwant
Wczoraj ok. godz. 16.30 zabrakło prądu w naszych gniazdkach znajdujących się tylko na jednej ścianie (w dwóch przylegających pokojach). Jest to o tyle dziwne, że nic nie podłączaliśmy w momencie gdy to się stało, był włączony tylko tv, choinka i komputer. Oczywiście sprawdziliśmy wszystkie bezpieczniki w mieszkaniu i na klatce ale żaden nie był wyłączony. Czy ktoś z bloku G1 ma podobny problem? Ewentualnie uważacie, że należałoby kontaktować się w pierwszej kolejności z obsługa techniczną podaną przez Ncc na tablicy ogłoszeń?skontaktuj się z NCC kiedyś u mnie w bloku wywaliło 2 fazy i w efekcie ja w mieszkaniu miałem 2 działające kontakty brak oświetlenia itd. Oczywiście nie tylko ja miałem taki problem u mnie w bloku. zapytaj sąsiadów z góry. lewej i prawej czy taki sam problem u nich występuje. Przy czym u nich może nie działać zupełnie co innego.
telefon do NCC i przyjadą goście pewnie do rozdzielni.
U nas okazało się, że zawiniła skrzynka z bezpiecznikami nad drzwiami, w zbytnim pośpiechu i niedokładnie były popodłączane te wszystkie kabelki, na których się nie znam i mimo że pół roku dawało radę to w końcu w sylwestrową noc się zbuntowały. Na szczęście panowie przysłani z NCC mimo, że indywidualnymi reklamacjami powinien zajmować się Atal szybko nam to naprawili:)