20 tyś zł na start - czy to możliwe?
onlyifyouwant
Witam! To mój pierwszy post, ale wcześniej zapoznałem się z wieloma wypowiedziami innych użytkowników na tym forum.Ostatnio zastanawiam się, nad uruchomieniem produkcji brykietu ze słomy. Z pewnością umożliwiłoby mi to posiadane przeze mnie gospodarstwo o powierzchni 35 ha. Słomę w ostatnim roku pozyskiwałem od pobliskich rolników za darmo (za samo zebranie) gdyż większość z nich zrezygnowała z hodowli bydła i jest im nie potrzebna.
Nie myślę na razie o produkcji na skalę krajową ale na początku chciałbym zaspokoić potrzeby własne oraz okolicznych mieszkańców.
Posiadam odłożone na ten cel 20 tyś zł.
Czy z tą kwotą mogę w ogóle zacząć swoją przygodę z produkcją brykietu ze słomy?
Chodzi mi o to czy za tą cenę można już dostać w miarę dobry sprzęt, który sprosta moim założeniom (na własny użytek + okolicznych mieszkańców w celu dodatkowego źródła utrzymania).
Prosiłbym o Wasze opinie
20 trochę mało. 2x tyle by się przydało. Bo trzeba młynek i prasę kupić.
20 tyś. to bardzo mało na start. Obawiam się, że za tą kwotę nie kupisz nawet "w miarę kiepskiego sprzętu". Słoma to niewdzięczny surowiec do brykietowania i nawet prasy za 10 razy tyle potrafią spędzać sen z powiek. Do tego produkcja jest bardzo czasochłonna, a jeśli kogoś zatrudnisz to pewnie nic Ci z tego nie zostanie. Poza tym wątpię, że sytuacja ze słomą się powtórzy jeśli okoliczni rolnicy dowiedzą się o twoich zamiarach brykietowania. Słoma za darmo, a brykiet po 350 ale może się mylę.
Podsumowując, odpuść sobie jesli nie chcesz zapierdalać w kurzu i pyle(co akurat jest dobrym objawem bo oznacza suchą słomę)
.widziałem, na aukcja ludzie sprzedają już brykieciarki za 15 -16 tyś ale właśnie chciałem zapytać o ich zastosowanie. Czy nadają się tylko na własny użytek.
15 tys za brykieciarkę, plus jeszcze 7,5 tys za najtańszy rozdrabniacz, który sobie ze słomą w miarę radzi. 20 tys nie starcza już.
Ogólnie na swoje potrzeby to nawet samoróbka wystarczy, jeśli masz dużo czasu. Wtedy upychasz słomę choćby ręcznie. Gdzieś na allegro widziałem taką maszynkę
masz na myśli coś takiego za 79 zł?
To ma chyba wydajność 1 kg/ dobę...
poczytałem trochę i znalazłem firmę zajmującą się produkcją brykieciarek i rozdrabniaczy (zarówno tych dużych jak i na własny użytek). Koszt brykieciarki to 19 tyś a rozdrabniacza (kostek) 5 tyś , tak więc można się wyrobić do tych 20-25 tyś zł.
Jest jeszcze też możliwość uzyskania dofinansowania na zakup z UE ..
edit: przeczytałem masę tematów o tej brykieciarce i raczej nie są pochlebne. Zdaję sobie sprawę z tego, że są ludzie na tym forum z konkurencji, którzy piszą specjalnie takie złe opinie, ale żeby wszyscy??
Policzyłem sobie, że jeśli bym otrzymał dotację z UE to w sumie koszt zakupu mógłby wynosić nie 20 a 40 tyś.
Da się coś za to kupić?
Lepiej kup sobie za te 20tyś pelleciarke do tego podajnik do pieca za 2tyś i nie będziesz musiał palacza zatrudniać na etacie zeby ci brykiecik do pieca podkładac bo pewnie ta tania brykieciarka to ślimakowa
Odnośnie dotacji
Jak masz 20 tys. to nie kupisz nic z dotacji za 40 tylko za 20 a unia za jakiś czas (+/- 12 miesięcy lub więcej) zwróci ci 10 tys.
W/g mnie za takie pieniądze nie kupisz nic co ma ekonomiczne uzasadnienie
20 tys na start??troche malo...jak kupisz bubel brykieciarke to wiecej ja badziesz naprawiac niz produkowac brykiet.Producent brykietu drzewnego http://brykiet.olsztyn.pl/ pozdrawiam
Witam andrre. Kupić brykieciarkę i rozdrabniacz na własny użytek to kolego zobacz jeszcze jle mocy mają te oba urządzenia które będą pracować bo jeśli bendziesz ciągnoł ze 20kW to cię sąsiady zaraz podpieprzą do elektrowni że im światło gaśnie..Byłem u takich co robią na własny urzytek, maią dociągnięty oddzielny kabel. Ja też teraz od wiosny bendę się kręcił i załatwiał dotacie , zamniaruję przodukować brykiet ze słomy- miskanta-i wierzby w przyszłośći. Jeśli bendziesz miał za duże silniki to musisz zgłośić do elektrowni o przydział mocy. Jest okej jak jest blisko transformator bo ciągną oddzielną linnie. Jeśli nie ma blisko transformatora a potrzebna jest ci moc to stawiają dotatkowy transformator,,,,,koszt 50.000zł plus przewód zasilający, To ci powiem że 350m przewodu od 12000zł. A wszystko na własny koszt. Też byłem u gościa co stawiał transformator.. Daj znać jak ci idzie jnteres kiedyś. Pozdrawiam.