[18.02.2012] Goodbye Carnival - Y.Liberta & P.Rough
onlyifyouwant
Mimo tego że rezydenci nieźle cisnął, ale żal trochę że na sali clubowej w ostatki nie będzie żadnych gości...
wysoko, wysokooooo
oby transport nei zawiodl;D
Pierdolnęło! I to jak xD co za imporeza, dawno sie tak nie wybawilam genialna paczka znajomych, za konsoleta cala trojca, epicko lepiej to juz byc nie moglo
szkoda ze mnie nie było podobno parówki rozdawali:P
ja to w sumie mialem watpliwosci czy to parowki czy kielba;D haha ale balecik kozacki beda 3 sety. EXTAZY zmiazdzyl system swoimi kosami:D
Hahahaha parówkokielba xD bylo lapac jak rzucalismy xD
niestety nie byłem,a teraz żałuje jak było tak grubo
moze wyszczekany forumowicz z tego forum złapał
Ajjjj szkoda ale transport zawiódł
co za balet
przedni balet,nevada dała rade,a tyle ludzi na koniec to pierwszy raz w życiu w nevadzie widziałem, pierdolnie czy nie he he he dobre !
było syto!!muszę przyznać,że pierwszy raz słyszałem liberte który używał echa:)
dopiero wstałem i dalej chodze do tyłu po sobocie urwali zdrowo
moze wyszczekany forumowicz z tego forum złapał
licze,ze raczej dostal w leb ;p
a moze w nevadzie zrobic before ultra music festival i zaprosic paru kozaków ze świata