ďťż

Zapiekająca się matryca

onlyifyouwant

Witam. Mam problem z zapiekającą się matrycą, zakupiłem niedużą pelleciarkę o mocy 7,5KW, matryca 6mm, chciałem speletować trocinę, wilgotność 18%, trocina z drzew liściastych i od razu zapieka się matryca. Czy macie jakieś sposoby na ten problem, czy ktoś może miał podobny. Proszę o pomoc oraz sposoby rozwiązania tego problemu. Z góry dziękuję za odpowiedź.


Miałem ten sam problem , w matrycy zapiekały się trociny co doprowadzało mnie do wściekłości i musiałem wiertarką wybijać otwory , Teraz
na koniec pracy przepuszczam trociny z olejem i tak zostawiam w maszynie do następnego razu powodzenia ,,,,,,,
Otwory się nie zapiekają tylko zabijają , a to dlatego że zostały niedbale wywiercone (tylko wiertłem bez rozwiercania) , przez co zostały ślady po wiertle . Pozostaje teraz tylko przeszlifować je płótnem ściernym.
Dzięki za pomoc, spróbuję zrobić tak jak podpowiadacie i może skończy się ten koszmar:)a czy na początek pracy warto przepuścić parę razy otręby z olejem, czy to dobry pomysł?


pytanie czy dotarłeś matrycę? jeśli nie to powinieneś to zrobić bo tak jak darek pisał otwory się nie zapiekaja tylko zapychają.
tak więc tociny z olejem pomieszaj tak aby sobie lekko szły i po kilku godzinach powinna być dotarta.

matrycę przed pracą powinno sie rozgrzać do temp. roboczej i jak później zobaczysz że na zimnej matrycy peletuje się gorzej a po chwili jak już załapie to pelet idzie. nie jest to tak istotne czy to będą torciny z olejem, otręby czy pył słomieny. ważne aby szło w miarę lekko. po skończonej pracy też warto wsypać trochę mieszanki olejowej do peleciarki. zabezpieczy to matrycę przed zapiekaniem.
Dzięki adas za podpowiedź, bo na początek puściłem otręby dwa razy, no ale to matrycy raczej nie rozgrzało i z tąd pewnie mój problem. Zmieszam otręby z olejem i kilka godzin tak popracuje. Wtedy dopiero się wezmę za trocinę. Jeszcze raz dziękuję za pomoc.
przepuszczając 2 razy to napewno jej nie rozgrałeś.
kilkanaście razy trzeba przepuścić i jak złapiesz granulat w ręce i cię poparzy to będzie ok. możesz sowziąć termometr i z ciekawości sprawdzić co jakiś czas temperaturę. zobaczysz wtedy jak rośnie.

tak jak pisałem wcześniej - musisz ją też dotrzeć i nie ważne jakiej biomasy użyjesz.
Czy ktoś próbował już zmiany matrycy na grubszą?
Ja przymierzam się do zmiany matrycy 6mm o grubości 30mm, na matryce z perforacją 8mm ale grubości około 40-50mm. Oczekuje że po tej zmianie wzrośnie chociaż minimalnie wydajność z powodu zmiany otworów z 6mm na 8mm oraz oczekuje uzyskania pelletu o lepszej jakości bardziej szklistego. Ma już ktoś doświadczenie w tej kwestii?
zwiększenie grubości zapewne pomoże ale oczywiście będzie maszyna miała cieżej.

matryca jest jednym z najważniejszych elementów decydującym o jakości i wydajności. ja od jakiegoś czasu próbuje rozwikłać tą tajemniecę tj. odpowiednia grubość do peletowanego maeriału, odpwiednie stożki w matrycy itd.

niestety nikt z producentów matryc nie chce uchylić rąbka tajemnicy.
sam się zastanawiam czy zmienić matryce z 6mm na 8mm bo sprzedawca powiedział mi że pellet z matrycy 6mm pęcznieje na 8mm a z 8mm na 10mm i nie wiem czy to prawda? Jak sądzicie?
A ile czasu zajęło wam dotarcie matrycy? Bo ja przepuszczałem otręby z olejem z 8 godzin w odstępach dniowych i spróbowałem puścić trochę trociny i wyskoczyło mi kilka granulków i już dalej nie chciała peletować bo zabite otwory od matrycy. Przepuszczam dalej na mieszance z olejem, no ale też się zastanawiam ile to jeszcze czasu upłynie zanim jakikolwiek pellet zrobię. Trocina którą puściłem miała niecałe 14% wilgotności.
Moja matryca docierała się 4 dni , 8 mm matryca , Ja przepuszczałem piasek z trocinami i olejem , wyczytałem to gdzieś na forum .
Hej.Z moich doswiadczen z trocina {a bylo ich niewiele} wyszlo tyle.Jesli nie dodawalem do trocin slomy lub sianka w postaci sieczki to szlo lipnie.Nie to ze sie matryca zabijala bo material mialem z sosny/swierku wprost spod traka.Chodzilo o to ze trocina sie nie zbijala w pellet.Ani przy pierwszysm ani przy drugim przepuscie.Po dodaniu okolo pol na pol slomy/siana szlo i po drugim razie wychodizl odpowiedni pellet.Wilgotosc i dodatek typu inna biomasa to tajemnica produkcji pelletu z trocin.Wiem ze niektorzy dodaja otrebow ale to tez mi sie nie udawalo na trocinie i mojej KL200.Wiec polecam slome w frakcji okolo 2mm-1cm{sieczka} i wymieszac to razem z trocina.Powinno wyjsc i nie zapiekac matrycy.
Mam trociny prosto ze stolarni, drzewo liściaste brzoza, niestety wciaz zabijaja mi sie otwory, przez co praktycznie wogole nie chce mi sie surowiec peletowac, probowalem juz na roznych wilgotnosciach i czy jest suchsza czy bardziej mokra to efekt ten sam. Nie wiem juz teraz czy ja cos zle robie czy to peleciarka, bo jezeli dodam oleju do tej trociny to od razu sie peletuje i to z duza wydajnoscia, ale jak juz puszcze sama trocine to otwory moment i sa zabite. zostaja moze ze trzy cztery otwory przez ktore przechodzi pelet, no ale tak nie powinno to wygladac. Czy takie trociny wogole sie nadaja do peletowania? Czy musze je jeszcze bardziej rozdrabniac, czy moze dodawac jeszcze czegos do nich, czy to wina peleciarki? Z gory dziekuje za podpowiedzi.
Jak nie pomogło przepuszczanie trocin z olejem , to musisz wyjąć matrycę i szlifierką wysokoobrotową najlepiej na sprężone powietrze , każdy otwór wypolerować płótnem ściernym , zarówno na cylindrze jak i na stożku.
miałem ten sam problem dokręciłem bardziej rolki i sprawa się rozwiązała
a jak idzie i się nie peletuje to jest za mokre za 3,4,5 razem napewno wyjdzie dobry pellet
Czyli takie trociny jak mam prosto ze stolarni nadają się do peletowania? Czy może trzeba je jeszcze bardziej rozdrobnic? Chociaz przepuscilem je jeszcze przez sito aby frakcja byla jak najdrobniejsza, ale tefekt taki sam. To spróbuję waszych rad i moze juz uda mi sie zrobic jakis pellet. Dzieki za podpowiedzi.

Jak juz mi wyjdzie troche pelletu to wyglada on tak ze w polowie widac na nim slady po nawiertach od matrycy.
no to jak widać ślady od matrycy to poleruj
i nie zapomnij rozgrzać matrycę
ja świeże trociny peletuje i idzie ładnie
niestety matryca musi być dotarta.

pewnie masz trocinyh głównie z drzew iglastych. pod temperaturą żywica się topi i ładnie przykleja do nierówności w otworach. zmiana stopnia rozdrobnienia nic ci tu nie da.

do peletowania surowiec powinien mieć ok. 14% wilg., jeśli masz prosto ze stolarni to marewno maja poniżej 10%, jeśli masz możliwość to sobie sprawdź.

możesz jak najbardziej zwilżyć trociny. spróbuj robić też mieszanki z trocinami z drzew iglastych a nawet ze słomą/sianem. myślę jednak że najlepiej ci teraz pójdzie jak dodasz troche oleju roślinny lub inny.

sprawdzaj też często czy ci sie rolki nie luzuja bo w większości chińczyków jeśli nie masz jednostajnego podawania surowca to śruby się odkręcają - no chyba że masz założone kontry. jest jeszcze kilka trików ale o tym to może później
Mam trociny z drzew lisciastych i maja wilgotnosc 11%, mam wilgotnosciomierz wiec sobie moge dokladnie sprawdzic, dlatego tez probowalem z kazdym rodzajem wilgotnosci i efekt taki sam za kazdym razem, dzis przeszlifuje te otwory no i wtedy sprawdze jak to idzie, sprobuje z olejem na poczatku tak jak proponujesz, to wtedy ja rozgrzeje. Wczesniej ta trocina zmieszana z olejem nie miala problemow i pellet wychodzil, pracowalem takim systemem pare dni i myslalem ze to wystarczy, no ale puszczajac sama trocine juz nie daje rady.
Ścierniwo do docierania-szlifowania matrycy:
5kg otrębów + 1kg piasek kwarcowy 0,005mm + 05l oleju(najtańszy kuchenny do smazenia).
2-3 godziny docieraj. Przygotuj sobie z 2-3 takie dawki i powodzenia!
Ja tak docieram, i jest ok.
Witam
Ja miałem ten sam problem jak dawałem zbyt mokre trociny to robiła mi się wtedy taka klucha która twardniała między rolkami i na matrycy wtedy trzeba było rozbierać peleciarkę i odbijać te zastygnięte ciasto , rolki nie miały siły kręcić i wtedy silnik się przegrzewał i maszyna wywalała korki .
Teraz mam opanowane składniki i peletuje się dobrze
napisz jakich składników dodajesz do trocin


A czy matryca powinna być idealnie prosta, bo na mojej są nierówności, może przez to nie chce pelletować i zabijaja sie otwory w matrycy. Przeszlifowałem otwory i troche poszło pelletu, ale wraz sie zapchały otwory. Czy w waszych matrycach otwory są bez zadnych sladow nawiertu, mam go calkiem zlikwidowac?
ja mam bez śladu i matryce mam prosta
a dobrze rozgrzałeś matrycę przed peletowaniem?
Przed peletowaniem ze 2 godziny pracowala na otrebach z olejem.
krzywa? dziwna bardzo sprawa. jak masz obustronną matrycę to może sprawdz jaka jest dróga strona i może sprubuj peletowac na tej odwrotnej stronie. zobacz też czy ci sie czasem nakrętka mocująca matrycę nie poluzowała. u mnie to byłonagminne aż wkońcu ją pożądnie kilka razy dokręciłem.sprawdzaj też czy te rolki się szybko nie luzują. u mnie na początku kilka sekund pochodziła maszyna na pusto i rolki byłu lużne.
Dziś juz udało mi sie dotrzec matryce. Teraz wsypuje trocine i nie zabijaja mi sie otwory. Teraz pozostalo mi nauczyc sie robic pellet, no ale przynajmniej juz spokojnie bede mogl pracowac. Dzieki wszystkim za rady jakich mi udzielaliscie, byly bardzo pomocne. Na jednej trocine nie robi mi sie pellet tylko przesypuje przez peleciarke, ale pewnie jest za suchy. Probowalem na drugim rodzaju, bardziej wilgotnym i zaczal wychodzic ladny pellet. Co myslicie o dodawaniu wapna do trociny, pomaga?
Hej.Z wlasnych doswiadczen wiem ze lepiej nie sypac wapna.Za to swobodnie mozesz dodawac otrebow.Ja u siebie probowalem robic ostatnio ze zrebki.Po dodaniu wapna maszyna dostala ostrego kopa bo pracowala na niesamowitym obciarzeniu nawet do 35A.Czyli skorka za wyprawke.Zrobisz ale pradu to ci zezre ze....... . Wiec lepiej dodawac otrab.Pieknie mi sie speletowalo i szybko.A obciarzenia przy pelnym zasypie kosza okolo 15-20A.
W jakich proporcjach AGALAFUR mieszasz otręby z trocinami? A czy jest różnica w pelletowaniu trocin iglastych i liściastych? Próbuje teraz na trocinie z brzozy ale kruszy się pellet, na mieszance lisciastych ładnie mi się pelletowło, wyszedł szklisty pellet, ale z kolei maszyna miała ciężko, aż nawet korki wysadziło.
Jakie stosujecie otręby? Ja uzywam żytnich, w kuj-pom. bolą 740pln/t brutto, a u kolegow jak ceny się kształtują??? Pozdr.
Jesli chodzi o mieszanke to musisz sobie sam dopracowac.Ja na 25 kilo gotowego pelletu dalem okolo 1kg otrab.Dobrze to trzeba wymieszac.Jesli chodzi o to jakie trociny i jak sie peletuja to powiem tak.MIX.Mieszanka u mnie trociny z jawora,osiki,sosny,kasztanowca.Ogolnie mowiac wszystko to co dalo mi sie zebbrac w lesie.

Co do ceny otrab to u nas w Warm-Mazurskim kaza sobie placic 25kg = 20pln.Drogo.Szukam na necie.Znalazlem za okolo 500pln/t.Ale raczej transport dojdzie i bedzie to samo.
Tutaj w zachodniopomorskim ,w młynie żytnie otręby w woreczkach po 50 kilo za 13 zeta
260zł/t - lekki bajer.

Troche podzwoniłem po elewatorach w polsce i ceny sa zblizone.
W poniedziałek kupowałem otręby żytnie worek 50 kilowy 13 zeta .
i to jest prawda a nie żaden bajer , mam 40 lat i bajery mi nie w głowie
Kurcze.Swietna cena.Mozesz dac namiar na dostawce???Jakis telefon lub cokolwiek??
za 13 zł. w Mazowieckim można kupić co najwyżej 20 kg
Witam.Jestem sledzacym to forum od jakiegos czasu ,zalerzalo by mi na zrobieniu we wiasnym zakresie jakiejs linii do peletowania dlatego prosilbym o kontakt z panem, 605115540 lub B_Stopiak@poczta.fm
U mnie na Małopolsce otręby kosztują jakieś 60gr/kg a w cene 13 zł 50 kg raczej nie uwierze
Copyright (c) 2009 onlyifyouwant | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.