Peleciarka P300
onlyifyouwant
WitamPotrzebuje pomocy odnośnie peleciarki P300
Po zakupie maszyny 14,10,2010 i zrobieniu jednej tony peletu padły łożyska , czy to normalne .
Standard Kolego, musisz wymienic. Ja wstawiłem niemieckie FAG.
Nie dociskaj rolek za mocno do matrycy, bo sie szybko wyeksplatuje matryca i bieznie.
Podluz kartke od brystolu (okolo 05mm) pod bieznie i wtedy skontruj nakretki, rolki musza swobodnie sie obracac. Smaruj smarem odpornym i nie traconcym swoich parametrow przy wysokiej temperaturze nie dłuzej niz 4godz. pracy peleciarki. Powodzenia.
Witam
Kupiłem łożyska 4 na zapas , co do bieżni i rolek to mam ustawione obracają się łagodnie , ,a co do smarowania to smaruje co dwie godziny ,bo tylko tyle dziennie robimy . Kupując peleciarke producent zapewniał 150-200 na godzinę ,zastanawiam się gdzie i jakim sposobem , ja po 2 godzinach mam 80 kilo
ale na początek na potrzeby własne wystarcz muszę jeszcze opracować składniki i zrobić zasyp pozdrawiam i dzięki za odpowiew instrukcji obsługi jak dobrze pamietam to było napisane że nawet 300 kg/h mozna z niej wyciągnąć. może i tyle by się dało ale to raczej dla pasz i innych "ciężkiech" i łatwo peletujących się surowców. oczywiście teżw warunkach laboratoryjnych bo na samej peleciarce nie jesteś w stanie ciągle i jednostajnie podawać surowca i tym bardziej stale regulować wilgotności o kilka procent.
tak więc wszystkie te cudowne liczby o wydajności tego sprzętu można między bajki wszadzić
Dokładnie 300 kilo to w podręczniku tylko , w realu 30 na godzinę to dopiero sukces , podczas peletowania zawsze coś , to maszyna się zamuli , to za mokre lub sie pelet rozpada , a jak dobrze idzie to korki wywali i po robocie a oni piszą o 300 kilo na godzinę ha ha ha
korki to wywala bo moze za duże obciążenie jej dajesz tzn. zasypujesz za bardzo rolki.
nie wiem co oni peletowali że te 300 kg/h wyciągali z tej maszyny..............
na kompletnej lini do peletowania to z tej maszyny na dobrej mieszance słomy wapna i siana tak do max. 80-90 kg/h wyciągniesz, na paszach pewnie więcej, na trocinach to nie wiem bo nie sprawdzałem tego.
myślę że można by może do 150 kg/h na słomie z tej maszynki wyciągnąć ale :
- potrzeba byłoby wymienić matrycę tj. zmienić tą uniwersalną natrycę na typową do słomy - zapewne trochę grubsza i oczywiście inne stożki sprężające [kto wie jak dokładnie jest skonstruowana typowa matryca do słomy nie pisze. wiedza ta pewnie pomoże wielu osobom]
- inne rolki - myślałem żeby założyć rolki stożkowe - wyeliminowałoby to różnice prędkości obrotowych, lecz co prawda troche kombinacji z wałkiem by było,
rolki dzielone - różnice w prędkości również by zmniejszyły się, ale ze względu na niezaszerokie rolki jest to kolejny problem
ewentualne zmniejszenie szerokości rolki o ok. 1/4 szerokości [jak wiadomo wewnętrzne otwory matrycy i tak ledwo co pracują]. zaoszczędzoną moc silnika można by przesunąć na grubszą matrycę.
do tego wszystkiego rolki należałoby zrobić łukowate -lepiej sie zapierają.
są to narazie moje przypuszczenia i plany ale myślę że wydajność by sie troche poprawiła.
[oczywiście w warunkach kompletnej lini
Maszyna czasami się zamula , staram się nie zasypywać zbyt wiele ,ja peletuje trociny liściaste z domieszka iglastych czasami idzie super a jak sie zamuli to szok lecz mam nadzieje że jeszcze sie wyrobi maszyna .Dziś robiłem i 60 kilo za 2 godziny wyszło .
Witam trochę mało 30kg/h .Na trocinach liściastych 120kg/h udawało mi się wciągać.
Mieszając z sięczką ze słomy pszennej dużo mniej 50kg/h ,ale to i tak dużo więcej niż to co tobie wychodzi Bruno na samych trocinach.
Coś tam nie tak z tą twoją trociną albo maszyną!
Witaj
Moja peleciarka jeszcze nie dotarta , wiec może dla tego tak mi idzie , teraz dałem jej i sobie trochę odpocząć , ale żeby zrobić dobry pelet to trzeba pokombinować , Peletowanie to ciężki kawałek chleba ,,,,,
Wczoraj robiłem pelet i mogę powiedzieć że jestem w miarę zadowolony , za 3,5 godziny wyszło mi 200 kilo szklistego peletu .Myślę że ważne jest dobre wymieszanie surowca ,oraz dodanie odpowiednich lepiszczy
jak na razie dla mnie sukces ,na potrzeby własne starczy