ďťż

dziwny temat :)

onlyifyouwant

Witam,

Mam ciekawe pytanie dla osób z budynku J i może nie tylko Czy u Was w mieszkaniu (w każdym z pokoju) jest mnóstwo takich malutkich mega wkurzających muszek wlatujących z zewnątrz ? Skąd się to bierze ?!!

Pozdrawiam
Łukasz


Jest. to są muszki owocówki, zbierają się przy jedzeniu, ewentualnie kwiatkach, jak pochowasz jedzenie do lodówki i nie będziesz zostawiał otwartych napojów to ich nie będzie ale to nie jest kwestia budynku J, tylko takiej pory roku
Problem w tym że ja jeszcze nie jestem w 100% przeprowadzony i nawet lodówka nie jest załączona. Nie ma żadnego jedzenia oraz napojów, a i tak jest ich mnóstwo.
oj to mogą to nie być jednak owocówki. a od której strony masz mieszkanie - od sadu? Może spróbuj zastosować jakiś preparat na nie?


My w mieszkaniu w budynku J równiez mamy wiele takich muszek. Chowanie jedzenia do lodówki nic nie daje. Ale rozmawiałam z innymi sąsiadami z naszego budynku i inni także mają z nimi problem.

oj to mogą to nie być jednak owocówki. a od której strony masz mieszkanie - od sadu? Może spróbuj zastosować jakiś preparat na nie?

Okna mam na obie strony bloku, w tym tą na ten sąd.
My mieszkamy w budynku G1, mamy okna także na obie strony i też nie możemy sobie z tymi owadami poradzić - nie tylko owocówkami ale ostatnio nawiedzają nas osy, muchy końskie i ogromne pasikoniki. Jutro zakładamy firanki może będzie lepiej;
do mojego mieszkania za to ciągle wlatuja takie jasno zielone "muszki" ale widze ze na klatce schodowej na suficie jest ich bardzo dużo (chyba lubia kolor bialy) - budynek g1

ale mi to tam nie przeszkadza w szczególności jak jedmej się tak przyjrzalam z bliska to sa bardzo ładne heh

pozdrowienia dla wszystkich sąsiadów
Te muszki to jest jednak jakaś plaga, ja mieszkam w budynku G i też mam ich od groma. Są nawet w łazience, więc z jedzeniem to raczej nie ma nic wspólnego. Myśle, że trzeba przeczekać, bo używanie jakichś chemikaliów w domu raczej nie wchodzi w grę.
Co do os to polecam przejrzeć zakamarki przy rynnach, poręczach itp. U mnie zagnieździły się w poręczy i trzeba było je truć specjalnym środkiem. Można kupić w niektórych sklepach, a jak ktoś nie ma czasu to zadzwonić do NCC i przyjdzie pan konserwator.
to już wiem, czemu jedneg dnia miałam 3 osy w kuchni;)
a u nas w G1 też są muszki, pasi koniki oraz te zielone stworzonka, zdażyła się również szczypawka. Dlatego założyliśmy moskitiery
A czy ktoś nie ma problemu z osami w tych deskach drewnianych na tarasie?
Sposób na muszki.
Do kieliszka (może być naparstek albo większa zakretka) nalać octu winnego, dodać kroplę płynu do naczyń ( dosłownie jedna kropla i to niewielka). Taką pułapkę wystawiamy w miejscu gdzie latają muszki i czekamy.
Po jakimś czasie widać utopione muszki na dnie. Pułapki dobrze jest zostawić na noc, im więcej wystawimy tym większa skuteczność jak mam dużo tego latającego paskudztwa to wystawiam do 4 kieliszków. Pułapka funkcjonuje kilka godzin póki ocet nie zwietrzeje ( z reguły starcza na noc).
Powtarzać do skutku.
Pozdrawiam
tez mam ten sam problem. wg mnie sa gniazda w obrobce blaharskiej i drewnie... bede nekal NCC
Oj tam wole muchy niż nietoperze Dziś jeden delikwent grasował w naszej klatce i niemało mnie przestraszył
U mnie też był ogromny problem z muszkami. Próbowałam z octem - nie pomogło! Próbowałam też innych sposobów i środków - też bez skutku.
Udało się dopiero wtedy, jak umyłam dwa razy całą kuchnię płynem do mycia szyb! I teraz co jakiś czas też pojawia się jakaś muszka albo nawet kilka, ale wystarczy przetrzeć blat płynem do szyb i znikają! Polecam;)
Copyright (c) 2009 onlyifyouwant | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.